pablozp napisał/a:...jesteś kolejnym przykładem na to że komuna wraz z nazistami wymordowała inteligencje a podarowała edukacje ćweirćinteligentom którzy wessali nauki/wiedze na podłożu kułactwa i prostoty. ot wyszła karygodna mieszanka...
Zapomniałeś dorzucić czegoś o upadającej kulturze osobistej ... gdy zaczyna ktoś sięgać po "argumenty" typu >>z gęby Ci śmierdzi bo nie zmieniasz skarpet<<, to pole manewru na jakikolwiek dyskurs dramatycznie się kurczy. I nawet 12 fakultetów w dowolnej uczelni nie pomoże na taki poziom.
Polecam poczytać o tym, że w II RP nawet ćwierćinteligentów było mało a inteligencji tyle co kot napłakał. I nie wiadomo czy wyglądałoby to obecnie lepiej gdyby losy świata potoczyły się inaczej.
http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/b … 1_7-26.pdf
"Wyniki spisu z 1921 roku wykazały bardzo duże przestrzenne zróżnicowanie
w poziomie wykształcenia ludności według województw. Szczególnie wyróżniały się województwa zachodnie: śląskie (Śląsk Cieszyński), poznańskie i pomorskie, w których odsetek osób z wykształceniem co najmniej początkowym wynosił odpowiednio: 94,7%, 80,6% i 77,6%. Na przeciwległym biegunie znajdowały się województwa położone na wschodnim krańcu kraju, takie jak: wileńskie (osoby z wykształceniem co najmniej początkowym stanowiły 10,0%, czyli 9,5-krotnie mniej niż w województwie śląskim) oraz nowogródzkie i poleskie (12,5% i 12,8%, czyli 7,5-krotnie mniej niż w województwie śląskim). Mieszkańcy województw wschodnich wyróżniali się relatywnie dużym odsetkiem wykształcenia domowego oraz bardzo małym – co najmniej średnim (np. województwie wileńskim ok. 1/4 mieszkańców w wieku 15 lat i więcej posiadało tylko wykształcenie domowe, a 1,4% – średnie łącznie z wyższym)."