Jest całkiem sporo podobnych projektów, także dla Atari - np. tzw. "mechaniczna" klawiatura na przyciskach Cherry (zdaje się że jest takowa do XL-ki), przy czym za 1 przycisk płacimy około 3 złociszy... Problem jest też taki, że nie da się na tych przyciskach solidnie osadzić oryginalnych klawiszy.

Dam znać co wyszło z moich kombinacji, jeżeli trak mnie nie szlafi przy lutowaniu :-)

Obawiam się czy nie będziesz musiał jakoś jednak usztywnić tej płyty pcb. Ona będzie dość duża i przy tej wielkości będzie się łatwo mogła uginać, a wręcz pęknąć pod naciskiem. Oczywiście jak nikt nie będzie walił obcasem mokasyna po klawiaturze, to się nie złamie płyta na pół, ale będą pracowały ścieżki i luty, co może powodować dość szybkie ich pęknięcia. Mogę się jednak mylić. Również czekam na relację z testów gotowca.

W sumie faktycznie są te dwa wsporniki, zapomniałem o nich, jakoś mi po głowie chodziło, że klawiatura się tylko opiera po bokach obudowy. Te wsporniki powinny wystarczająco podeprzeć płytkę i już nie będzie się na takich małych odległościach chyba wyginać.

Co do odstępu klawiatury od wsporników: spojrzałem właśnie w swoim XE bez ECI i u mnie się klawiatura na nich opiera poprawnie, nie ma żadnego odstępu. Może to kwestia jakichś serii produkcyjnych, modelu konkretnego, albo pojedynczych egzemplarzy?

Tak, oryginalny plastik zostaje, wyrzucamy tylko folię i blachę. Nowe przyciski są na tyle małe, że całe schowają się w gumkach - "tłoczki" pod klawiszami także zostają na swoim miejscu.

Właśnie o komfort pisania martwię się najbardziej - teoretycznie przyciski są dedykowane między innymi pod myszki, więc wrażenia mogą być interesujące... Zobaczymy. Jak to mówią - "jak nie spróbujesz to się nie przekonasz" :-)

P.S.

@Mq - sprawdź czy przypadkiem blacha się nie poddała i czy zrobił się banan z klawiatury - u mnie wtedy też opiera na wspornikach, odstęp robi się dopiero jak wyprostuję blachę - tak akurat mam w wersjach z ECI.

Nie mam ugiętej klawiatury. Jest prościutka.

Te wsporniki mają dziurę w środku, więc jak by co, to można coś tam wkręcić plastikowego, albo wkleić żeby wspornik wydłużyć w sposób trwały i stabilny.

Fajnie wygląda. Czekam na wyniki testów, jestem bardzo ciekaw.

To kiedy produkcja seryjna? Można się już zapisywać?

Zastanawiałem się jak dokładniej opisać komfort pisania... Reakcja klawiszy bardzo przypomina teraz działanie przycisków myszki komputerowej. Mogę chyba śmiało powiedzieć, że wyszła mi "myszkowa" klawiatura do Atari :)

Trzeba się wyzbyć nawyku głębokiego wciskania klawiszy - kliknięcie następuje stosunkowo szybko, po czym od razu pojawia się większy opór... Porównam to do czegoś w rodzaju klikającej klawiatury laptopowej.

W projekcie celowo użyłem złącza jednorzędowego, ze względu na przeszkadzające wewnętrzne "karbowania" plastikowej płyty, oraz ze względu na mój "Mega Combo Reset" - jak widać na załączonym poniżej zdjęciu, taśma ze złączami IDC po prostu się nie zmieści pod klawiaturą.
Zastosowałem dlatego zwykłe przewody typu "dupont", przełożone do większych obudów (największe dostępne obudowy tego typu to 1x12). Docelowo, tylko przy klawiaturze będzie takie złącze - po przeciwnej stronie przewody zostaną przylutowane bezpośrednio do "wkładki" gniazda klawiatury.

O żadnej produkcji seryjnej nie myślę :) W tym momencie posiadam 5 sztuk płytek do podziału z kolegą. Dla siebie zostawiam 3 sztuki, z których 1 mógłbym odsprzedać razem z wkładką do gniazda klawiatury i kompletem przycisków do samodzielnego montażu. Na pewno przyda się obiektywny test :)

W projekcie użyłem tych przycisków:
https://www.tme.eu/pl/details/evqq2b01w … panasonic/

PS.: Takie przyciski ładnie pasują do klawiatury gumkowej serii XE, ale w klawiaturach o innej konstrukcji ich użycie może być problematyczne.

Taśma IDC lepiej sie zmiesci zawsze i wszędzie niż kabelki. Jeśli o miejsce chodzi, to zamiast złącz IDC mozna zastosować do tej samej taśmy złącza micromatch (takie czerwone), które są o wiele mniejsze i świetnie by się sprawdziły tutaj chyba.