Przeglądając różne zakamarki znalazłem, leżący w pudle od ponad 10 lat komputer :)
Jako, że nie jestem kolekcjonerem a swoje 130XE mam (nie podłączone, ale jest :) ), postanowiłem pozbyć się tego komputera. Po co ma się u mnie "marnować", jak komuś się przyda.
Jest to w zasadzie zestaw: komputer, zasilacz i joyscick ;)
Uwaga - pierwsze objawy choroby żółtych klawiszy - co ciekawe aparat ładnie mi kolory przywrócił do pierwotnych (ech to AI w telefonach - wie jakie kolory powinien mieć sprzęt o potem oszukuje). W każdym razie w rzeczywistości klawiatura jest bardziej żółta. No ale też dramatu nie ma. Nawet chciałem podmienić klawiaturę w mojej bardziej zżółkniętej 130XE, ale tu jest ta, której najbardziej nie lubię.
W komputerze: brak górnych ekranów, 320KB w postaci piramidki (dwie kości 4bit bez nalutowanych i dwie piramidki po 4 kości), ładnie zrobione.
Stereo też ładnie, drugi POKEY w podstawce, więc nogi nie pogięte ;) - wyprowadzone audio na chinchach i przełącznik... do czego... idzie do stereo, ale nie wiem co robi.
Komputer sprawny, choć odpalałem tylko BASIC i jakiegoś Carta (z którym miałem problemy, bo złącze chyba się poutleniało, pomogło kilkukrotne wkładanie i wyjmowanie).
Nie mam niestety żadnej stacji czy emulatora stacji, by pobawić się wiecej (to znaczy mam SIO2IDE, ale jest w środku mojej 130XE).
10 lat temu śmigał jak szalony:P
Pudełko... no niby mam, ale nie oddam :)
Najchętniej komuś z Warszawy, bo sam nie wiem jak to spakować, by dotarło w całości.
Kurczę, no i nie wiem jaka cena. Czy chcecie zabawy w licytację, czy podać jakiś konkret i już? Choć po ostatniej licytacji modemów, boję się trochę, bo nie chciałbym kolegów naciągać na takie wydatki, a mi tam szczególnie o kasę nie chodzi.
Dajcie znać w komentarzach (że tak zacytuję większość YouTuberów ;)