i tak powiem, bo nie boli...
namowilem dwoch grafikow do tego aby pokazali cos na Atari... juz pomijam jak trudno jest kookolwiek namowic do tworzenia na atari... w fafnastu mailach tlumaczylem jakie atari ma mozliwosci/ograniczenia w dziedzinie grafiki.
pada pytanie o program - caly spocony mowie G2F... po zapoznaniu sie jeden z grafikow wrocil do swoich zajec a drugi zaproponowal ze lepsza bedzie konwersja...
no wiec probujemy konwersji G2F - czarny obraz (wiem ze pewnie jakos trzeba pobawic sie paleta)
AGS to samo
BMP2MCH - pluje sie o format
mysle - dobra, w dupie mi sie poprzewracalo ze wydaje mi sie ze to moze byc intuicyjne ze po konwersji nawet tylko paleta systemowa bedzie pobrana jak juz nie mozna inaczej, ze jak jest inny format to zrzutuje do nieszczesnych 2 bitow na pixel, ze jak bedzie pixel 2x1 (przy 320px) to bedzie umial zrobic resampling... wezme sprawdze jak to jest na innych platformach, biore pierwszy lepszy CharPad na c64 i co? i dziala dokladnie tak jak napisalem.
nie ma szans... nie przyciagniemy i nie zachecimy nikogo tworzenia na Atari...