juz orginalny...
"The worth of all people is dependent on how they spend their life making contributions" - Kano Jigoro
FKMC /Fan Klub Malej Czarnej/ @Grey
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Sprzęt - 16/32bit » Falcon i zwiechy...
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
juz orginalny...
Dobrze pamiętałem, to brak już jakichkolwiek pomysłów :(
Lotharek: a jak długi masz kabelek IDE?
Mi przypomniało się jeszcze coś, ale to tylko przy dopalonej szynie był problem. Czas dostępu kości TOS. Majac 150ns modyfikowało się wait state-y U46 (3-4). Pełna rozpiska jest w DIF/3.7.3 Configure Jumper. Może warto sprawdzić.
Pin 3 und 4 - Rom Waitstates
Pin 3 Pin 4
Geschlossen Geschlossen = 0 Waitstate (100ns Eprom)
Geschlossen Offen = 1 Waitstate (120ns Eprom)
Offen Geschlossen = 2 Waitstates (150ns Eprom)
C-lab, zdjęcia płyty. 700015-005 rev. C, 2293.
1. R216, R221, R222 - 33ohm
2. U63 - brak clock patch-a - SCSI działa bez problemu
3. terminacja SDMA + jakiś kabelek od ajax-a do 2n3906
Wszystko działa.
Kabelek ide - ok 5cm,
reszta wyglada jak u Barta.
zaczynam jeszce podejrzewac zasilacz...pochwale sie wynikami za ok 4-5 h jak nowy dojedzie...
Falcon uruchomiony?
PODBIJAM...
kilka lat musialo minac; musialem sie zmobilizowac...
i tadaaa :-)
zimny lut pod ukladem U68 - pin 10.
postawnowilem wylutowac i wltowac nowe podstawki i po 2 minutach mialem juz sprawnego FLAKA :-)))
ufffff
Nooo... Lepiej później niż jeszcze później! Brawo!
Lotarku, a jak tam ten flak ode mnie, on działa? Bo coś narzekałeś na jakieś cóś. Wymieniłem w nim procek, bo oryginalny był uwalony, Procek wyjąłem z jakiegoś aplowego lapka razem z koprocesorem i ruszyło. Nigdy nie byłem wielbicielem dem, bo to nuuuda :D Falcon po naprawie tylko się wylegiwał w piwnicy.
Jer,
lepije nie pytaj - opowiem na zlocie ;-) smutna historia z zycia wzieta
Smutniejsza niż trawnik po RKLE ? :D
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Sprzęt - 16/32bit » Falcon i zwiechy...
Wygenerowano w 0.021 sekund, wykonano 57 zapytań