1

W poszukiwaniach 130 trafiłem na człowieka, który miał ich ze 4 sztuki. 1 to była rasowa 130XE z pełnym ramem, ale z uwalonym GTIA. Zakupiłem za to coś takiego, co jest w obudowie od 130 ale do 130 brakuje mu 2 kości ram i małego mmu. Widać też, że ROM jest w podstawce, więc było tam coś... innego.
Co ciekawe, płyta jest oznaczana jako 130 XE.
Co to za wynalazek jest ?

https://tiny.pl/tg6bf

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

2 Ostatnio edytowany przez uicr0Bee (2020-03-01 08:44:51)

Raczej żaden wynalazek. W 800XE i 65XE z ECI też były płyty jak w 130XE, po prostu wstawiano mniej kostek RAM i inne MMU i sprzedawano taniej jako 65XE i 800XE.

Niedawno zrobiłem przegląd płyt w posiadanych atarynkach i jest tak:

130XE
C070067    REV B
W-1894HB

800XE
130XE(64X4) C103579-001 REV 1
ASSY NO. CA200519

65XE (ECI)
130XE(64X4) C103579-001 REV 1
ASSY NO. CA200519

65XE (ECI)
130XE(64X4) C103579-001
ASSY NO. CA200519-001

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

3 Ostatnio edytowany przez sun (2019-03-09 11:31:02)

Tak właśnie myślałem, że nie robili innego nadruku na PCB, ale chciałem się upewnić.
Zastanawiały mnie tylko te 3 rezystory wlutowane w miejscu małego MMU ;)
Dzięki.

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

4

czyli gościu Ci sprzedał fabryczne 65xe w obudowie od 130tki.
te rezystory w miejscu mMMU mają zerową oporność, to zworki.
rom w podstawce.. mógł kiedyś komuś paść, wsadził sprawny z innej płyty, może nawet z odzysku bo podrapany nieźle sqbaniec..

5

Tzn. kupiłem z pełną świadomością, bo nie chciałem 130 z uwalonym GTIA. Ciekawiło mnie tylko czy znakowali płyty wszystkie jako 130. Tamta 130 w numerze płyty na końcu nie miała REV 001, tylko biały prostokąt. Reszta numeru taka sama.

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

6

Mam taka sama plyte w moim 65xe zakupionym w latach 90 w Pewexie. Rom  w podstawce, byl u mnie wsadzony fabrycznie . Numer plyty tez ma po 519 bialy prostokat.

7

Nie jest powiedziane, że będzie miała sprawne GTIA, 130XE też miały wadliwe układy

8 Ostatnio edytowany przez sun (2019-03-09 16:21:29)

@_kriss_ - zrobiliśmy testy via "fejsbuk" oraz test na miejscu po dotarciu sprzętu. Zatem wiem, że ma sprawne GTIA. Pisałem, że pełna 130XE miała walnięte GTIA (SysInfo dało radę).

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

9

Wszystkie płyty z kościami 4-bit z ECI mają nadruk 130XE i były używane do 130XE, 65XE i 800XE.
W 65XE i 800XE różnica jest tylko taka, że nie ma dwóch kości pamięci, nie ma MMMU i zamiast niego wlutowane są fabrycznie 3 zwory (rezystory 0R).
Jest kilka "subrewizji" tych płyt bo robiono drobne poprawki. Dlatego niektóre te płyty mają fabrycznie dolutowany jakiś kabelek pod spodem lub na wierzchu. Mam dwie takie płyty z kabelkiem pod spodem, bo przy potencjometrze nie ma na płycie masy przy jednej z nóg. Obie te płyty mają też zamiast oryginalnego OSROM-u wsadzone EPROM-y, ale ciekawe jest to, że na epromach są naklejki bardzo stare z napisami określającymi OSROM i wyglłda mi na to, że mogło to być montowane tak fabrycznie. Kości są w podstawkach. Możliwe, że po prostu brakło kości przy jakiejś tam serii płyt, więc wyprodukowali je z podstawkami, a potem dokładali kości.
Wydaje mi się, że ta rewizja z białym prostokątem za numerem to jest już całkowicie ostatnia-ostateczna rewizja jakichkolwiek płyt w Atari serii XE i ona nie ma żadnych kabelków, bo zawiera już wszystkie poprawki. Mam też dwie takie płyty i w obu są też jakieś bardzo późne daty na scalakach (powyżej 90-go roku). W jednej z tych płyt siedzi też Sally z UMC, a jak czytałem, to Sally robiona przez UMC była produkowana na potrzeby Atari 7800. W drugiej z tych płyt siedzi bardzo wczesny Sally z czasów najbardziej zamierzchłych (sorry za nieprecyzyjne pisanie, ale mam te płyty pochowane i piszę z głowy). W każdym razie mam trochę wrażenie jak by pod koniec produkcji zbierali co im zostało i pakowali do tych Atarek, a czego zabrakło to doprodukowali stąd te późne daty produkcji na innych spośród układów. To wszystko tylko jednak moje domysły na podstawie tego co widziałem wśród płyt, które mam i które się przez moje ręce przewinęły.
Co do walniętych GTIA - czytałem, że najczęściej trafiały się one ludziom w 800XE, ale nie jest to regułą, bo równie dobrze trafiały się ludziom w innych Atarkach - ale rzecz raczej dotyczy późnych egzemplarzy komputerów. Ciekawe natomiast, że ja nie trafiłem na takie wadliwe GTIA jeszcze nigdy, a płyt mam obecnie z 7, plus przewinęło się jeszcze kilka przez moje ręce.

10

A ja trafiam i ostatnio dość często na wadliwe GTIA

11

A to co to za płyta ?
Jakaś sztukateria kabelkowa :-)

Post's attachments

atari65xe.jpg 280.11 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

12

Po prostu "krótki" ROM-BASIC  (24 n.) został zastąpiony standardowym EPROM-em (28 n.). Stąd konieczna drobna przeróbka.

13

Bluki napisał/a:

Po prostu "krótki" ROM-BASIC  (24 n.) został zastąpiony standardowym EPROM-em (28 n.). Stąd konieczna drobna przeróbka.

Lepiej mieć płytę typowa dla 65XE czy taka z przeróbkami ?

14

Ta płyta jest przecież typowa, tylko ROM nie. Aczkolwiek funkcjonalnie jest jak najbardziej typowy.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

15

...czyli bez znaczenia, jaka kość siedzi.

16

perinoid napisał/a:

Ta płyta jest przecież typowa, tylko ROM nie. Aczkolwiek funkcjonalnie jest jak najbardziej typowy.

Czyli można z tego zrobić 130XE ?

17

Można.

18

No pewnie. Ale może nie warto. Poczekaj na RAM od Zaxona.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.