willy napisał/a:S1: Brak rezystorow.
Nie są tu potrzebne. S1 służy li tylko do konfiguracji urządzeń wewnętrznych i ewentualne rezystory tam się powinny znaleźć
willy napisał/a:JP1 i FP4: nie bardzo rozumiem sens istnienia dwoch roznych gniazd o roznym pinoucie, gdzie jedno z nich posiada zasilanie jak dla elektrowni atomowej ale bez pinow LED i OPT a drugie jest pozbawione zupelnie zasilania i co najwazniejsze nie ma masy! Nie wiem co autor mial na mysli, ale jest to zupelnie bezuzyteczne. Nie bedzie dzialac nic co zostanie tam wpiete. Blad krytyczny.
Masa w JP4 (bo o to gniazdo de facto Ci chodzi) jest pobierana z gniazda JP3, które według mnie jest wystarczające do działania zwykłych urządzeń SIO działających z Atari. Oczywiście mogę się mylić, ale w zasadzie wszystkie pobierają masę z gniazda SIO, a takim jest JP3 w tym projekcie. Natomiast JP4 to tylko międzymordzie do komunikacji ze światem zewnętrznym, same doprowadzenie sygnałów.
I teraz clue sprawy - jak byś się przyjrzał, FP4 to w dużej mierze powtórzenie sygnałów z JP4. Jak się krytykuje, trzeba dobrze spojrzeć. A czemu widzisz tam "elektrownię"? Nie mam pojęcia, kto jakie urządzenie zechce włożyć w środek, ale sama nazwa wskazuje "Front Panel". Mogą tam być różnego typu podłączenia, w tym zewnętrzne ustawienia dla urządzenia, wyżwietlacz, nie wiem, przenośna wyrzutnia rakiet atomowych, jak ktoś sobie zażyczy?
willy napisał/a:VCC2 (usb): -- nie widze zeby bylo gdziekolwiek podlaczone ??
Zgadza się, wisi podłączenie do pinów w JP6. Ukłon w stronę tych, co sobie na przyklad arduino wstawią w środek i zechcą konfigurację z zewnątrz robić. Albo SIO2PC przez USB. Mają gniazdo, mają pinout - resztę muszą załatwić własnym urządzeniem. Cztery piny od - nazwijmy to tyłem - tyłu urządzenia na doutherboardzie z urządzeniem i mają podłączone USB w odpowiednim celu. Alternatywnie - zasilanie dla urządzenia z USB, odseparowane od Atari (w gestii konstruktora). To ma być głównie obudowa z opcją splittera, nie mogę narzucać rozwiązań. Ale mogę przewidzieć gniazda poza front panelem.
willy napisał/a:VCC3: Piekny sposob na spalenie wszystkiego co jest podlaczone pod JP2 i J3. Zadnych zabezpieczen. Wyobraz sobie co sie stanie jak ktos podlaczy tam zasilacz od ... 1050 ... Pamietaj: Glupota uzytkownikow potrafi byc bezgraniczna. Blad krytyczny.
Ale zrobi to na własne życzenie. Najwyżej kogoś głupota zaboli, zresztą zasilanie jest opcjonalne. Skoro ludzie do Atarki podłączają zasilacz od C64, to nie uchronisz wszystkich od wszystkiego. Ale dlatego "ta linia" jest osobno.
willy napisał/a:Gniazdo USB typu B (nie wynika ze schematu ale widze na fotce): pominajac to ze nie jest z niczym polaczone, gniazdo typu B jest bez sensu. Nie pasuje do powszechnie stosowanych powszechnie ladowarek ktore mozna uzyc jako zasilacza 5v.
Wydaje mi się, że jak ktoś będzie chciał w ten sposób zasilacz urządzenie wewnętrzne i stać go na telefon z ładowarką, to koszt 6 zł (https://allegro.pl/oferta/kabel-drukark … 0f7126ddb3) jaki musi wydać na odpowiedni kabel podłączany pod ładowarkę nie będzie jakoś zabójczy, tym bardziej, że - jak wskazałeś - nie jest nigdzie podłączone (to premedytacja, nie błąd), więc konstruktor urządzenia chyba będzie wiedział, co robi? Jak nie? No cóż, nie mnie oceniać jego zdolności logicznego myślenia
willy napisał/a:LED 12 i LED 34: Niepotrzebnie skomplikowany uklad. Za duzo stopni swobody dla ew uzytkownika/developera. Tym bardziej jezeli ma byc do tego dedykowana obudowa.
Według mnie, nie. Led1 i Led2 podają, które "zasilanie" mamy na stanie. LED3 i LED4 przeznaczone są dla urządzenia - nie każde będzie miało konieczność wycinania dziur w przednim panelu, te cztery diody będą na stałe w obudowie, przy czym dwie do wykorzystania przez konstruktorów urządzenia. Czasem wystarczy wstępna konfiguracja (S1) i nic nie ruszamy, ale warto na przykład wiedzieć, czy w danej chwili nie trwa transmisja danych? Tak to widzę i naciskałem, aby tak to było ujęte w projekcie.
willy napisał/a:Do tego na koniec jeszcze niespojna numeracja, nie wplywa to na funkcjonalnosc, ale daje po oczach,
No cóż, tak wyszło podczas zmian konstrukcyjnych w trakcie tworzenia. Może powinienem nalegać "na poprawienie", ale z punktu widzenia użytkownika i tak nic się nie zmienia, a dla konstruktorów zewnętrznych urządzeń najważniejszy jest pinout, który znamy.
willy napisał/a:Widze ze nie przyjmujesz krytyki/uwag odnosnie formy fizycznej wiec nie bede sie wypowiadal.
Masz na myśli rozmieszczenie? Wiesz, ja po prostu muszę wziąć pod uwagę koszt formy, to nie będzie 3D, gdzie materiały mnie wyniosą 5zł i 10-15 godzin druku.
willy napisał/a:Mimo oporow jakie pokazales kilka postow wyzej, jkbys sie jednak zdecydowal na przyjecie bezinteresownej pomocy/doradztwa, daj znac. Moge Ci pomoc rozwiazac przynajmniej wymienione powyzej problemy.
Szkoda, że jak zacząłem wątek to spadła tu na mnie tylko fala krytyki. Póki co powyższe nie uważam za problematyczne (może poza numeracją, ale ta już tak zostanie), za to chętnie skorzystam, jeśli będę robił ewentualny kolejny projekt.
willy napisał/a:Niestety projekt jest wg mnie spier***** *** i nie nadaje sie do uzytku w takiej formie, a wrecz grozi uszkodzeniem podlaczonych urzadzen.
Jak odpisałem już w wątku - nikt nie zmusza do zakupu, nikt nie zmusza do podłączania. Mimo wszystko mam nadzieję, że będzie ok, a narzekać to my umiemy, oj umiemy... Dlatego wieloma rzeczami przestałem się przejmować, bo mamy tu zwykłe "polskie piekiełko". Tak, wiele rzeczy można było zrobić inaczej, ale płytka była robiona pod moje "widzimisię" i biorę na klatę wszelkie wady. Zalety też.
Pin napisał/a:@Sikor - może płytka od Lotharka pasuje pod tę obudowę?
Zapytaj u źródła. Ja póki co w życiu jeszcze nie widziałem tej obudowy, więc ciężko mi powiedzieć. Póki co mam zmontowaną płytkę.
Pin napisał/a:Kto jest odpowiedzialny za projekt PCB? Z ciekawości pytam.
Jedna z osób z forum, jak zechce, to się sam ujawni Nie czuję się upoważniony do takich informacji, tym bardziej, że projekt był w 100% robiony pod moje potrzeby i na moją prośbę. I tak, myślałem o pinoucie wcześniej i o gniazdach, a i tak parę poprawek wyszło w praniu.
Sikor umarł...