Tak wstępnie rozważam, czy nie uciec trochę od Amigi, która pod różnymi postaciami towarzyszy mi z przerwami od lat młodości. Zważywszy na fakt, że trochę interesuje mnie Falcon (jest to chyba jedyne Atari poza TT, z jakim nie miałem do czynienia), zakwitła mi w głowie taka myśl, czy może nie uskutecznić jakiejś wymiany A1200 w dość fajnej konfiguracji na Atari Falcon. Powód jest prozaiczny - na Amidze nie mam już raczej nic nowego do odkrycia, czas leci, a Falcon to dla mnie terra incognita. A jestem ciekawski.
Obecnie mam:
- A1200 w pełni sprawna po recapie, kick 3.1.4
- Amiga w nowej obudowie, z nowymi klawiszami i nową folią klawiatury (białe) - jedyny mankament obudowy to taki, że poprzedni właściciel obudowy wyciął otwór w miejscu przewidzianym na montaż wyświetlacza do Goteka/HxC, przez co miejsce to jest zakryte naklejką, no i stacja dysków wymaga regulacji (kupiona przerobiona stacja od PC)
- turbiszcze ACA 1233n/55 MHz 128MB (na gwarancji)
- mocny zasilacz Cisco 9,5A
- karta WiFi na PCMCIA LinkSys
- pokrywa od Retronics
- nowy moduł RTC na clockport
- w Amidze dysk 40 GB 2,5 cala
- interfejs Tom Rev 2 + taśma przedłużająca
- interfejs PCMCIA-CF + dwie karty CF
- kabel RGB
- mysz USB, joystick Python
Ktoś chce się wymienić? :) Nie mam jakiegoś ciśnienia - jak będzie jakikolwiek odzew, będziem gadać. Zdjęcia itd. dla zainteresowanych wymianą. Sprzedaż raczej nie wchodzi w grę.
PS Dla komentujących, tak na szybko podliczyłem, ile kosztował mnie ten zestaw i wychodzi jakieś 4500-4700 zł - nie wiem, po ile chodzą teraz Falcony, ale jak coś, dogadamy się ;)