a dlaczego nie YM2151 albo opl2/3 ? ;-) technicznie te chipy sa lepsze od sida ale sid z punktu widzenia atarowca jest ciekawszym rozwiazaniem, dlaczego? hvsc i dokumentacja.

(rejestry kontrolne tego ukladu zajmuja 256bajtow?)

pomysl bardzo ciekawy, ale powstaje pytanie (dokaldnie takie samo jak w przypadku SIDa) po co pakowac niewiadomo jakie cudo do malucha, skoro i tak tego nikt nie wykorzysta ?

Ja oczywiście zakładałem że skoro Pin miał ileś tam Apple GS na procki , to pozostały mu płyty z których można zrobić użytek. Na tej stronie co dałem odnośnik wyżej jest schemat całego modułu brzmień ensonique ze zrzutką banków pamięci dla tablic fal. Co to oznacza to można się domyśleć - np. odtwarzarka midi na atari grająca na 16 - 32 kanałach jednocześnie , brzmienie o jakim c64 i inne kompy 8 bitowe mogą pomarzyć , emulacja SIDa gdzie nie ma praktycznie różnicy między emulacją a oryginałem. (bo nie obciąża to procka na czas odtwarzania softsynth więc można w czasie rzeczywistym generować fale dla układu lub zastosować eprom pełen próbek rożnych fal rodem z SIDa i tylko je przełączać, dołączając pewne efekty)

Faktem jest to ile to mogłoby kosztować i czy są chętni ludzie którzy by to wykorzystali do celów praktycznych. Tu Cedyn masz rację ale gdyby pokazać coś takiego na party to może ktoś by się skusił żeby coś napisać.

Wstępny koszt takiej karty uzależniny byłby oczywiście od ceny scalaka.
Reszta to ok 20-40 zł (kilka buforów i static ramy bądź epromy)

XXL: Faktycznie rejesty karty zajmują całą stronę pamięci !

Co do pamięci to chyba najlepszym pomysłem byłoby pół na pół - 32k ROM (np dla general midi) i 32 kb ramu na próbki. Ram mógłby być przełączany bankowo - tzn 1 rejestr numeru strony i 256 bajtów z przestrzeni $d100 , $d600,$d700 - nie wykorzystywanej przez system.
Nie wiem jak jest z innymi rozszerzeniami ale tu można pewne rzeczy ustalić bądź założyć zworki (ostateczność!).

<wazelina>Deli dobrze mówi!</wazelina>
Dać tym dwóm po karcie, jak będzie soft, to chętni się znajdą.
Przy niewygórowanej cenie sam bym się skusił.

Na razie nie ma oddzewu od Pinka , dlatego wszystko jest na papierze. Jak miałbym układ w ręce to można by było coś próbować, najlepiej z całą płytą od GS - tam jest wszystko gotowe i można podpatrzyć jakieś rozwiązanie.

Faktem jest że gdyby 2 karty dostały się do Jaskiera i Epiego to naprawdę mogło by coś z tego być. Sądzę że koszty prototypu będą znikome - mam wiele układów z odzysku a na takowych można zrobić prototyp. Może i 2 by się udało zrobić.

W tej chwili temat jest otwarty. Dzisiaj zamierzam wbudować do Atari Ad1848 (płytka którą miałem na party) i może się uda wepchnąć wavetable. Ale i tak wolałbym coś co samemu można oprogramować bezpośrednio z szyny!

Innym układem jest opl4 yamahy ale ten jest w takiej wersji że sam nie zrobię płytki i go nie wlutuję !

Na razie szukam dalej jakiegoś rozwiązania , stosunkowo prostego ale o dużych możliwościach.

Mysle, ze mozna zrobic zrzute w stylu OUA.

Sluszna idea :)

Bo jak powiadaja, komputer bez oprogramowania to złom.

A gdzie znalezc Apple, mysle ze w Indiach :) W tamte rejony wysylaja kupe zlomy, a tubylcy odzyskuja metale szlachetne.