Skoro w Amidze się dało przechwycić RGB, to czemu w Atari ma się nie dać?
Może np. dlatego, że w małym Atari nie ma RGB? :)
Mi właśnie chodzi natomiast o to, żeby nie przechwytywać i nie przetwarzać tego obrazu z małego Atari na sygnał o innych częstotliwościach wymaganych przez monitory/telewizory/urządzenia, tylko zamiast tego, żeby zrobić monitor wyświetlający obraz z częstotliwością wprost z Atari. Dzięki temu mielibyśmy prawdziwy obraz z Atari, z mega płynną i idealnie odwzorowaną grafiką jaką generuje Atari i jaką widzieliśmy na monitorach analogowych.