Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Sprzęt - 16/32bit » Strzaskana obudowa STE - co dalej?
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Postanowiłem dołączyć do grona dużych atarowców i zacząć przygodę z Atari STE i niestety po zakupieniu egzemplarza okazało się, że pan kurier zrobił mi psikusa:
Czy da się to jakoś sensownie skleić?
Czy da się zdobyć sensownym zamiennik?
Przyznam, że trochę przykro mi się zrobiło jak rozpakowałem. Oczywiście protokół zgłosiłem i poleci reklamacja, ale jednak...
Dobra wiadomość jest taka, że komputer działa.
Da się skleić acetonem. Zwilżyć brzegi pęknięcia, złączyć i ścisnąć. Będzie blizna.
A może udałoby się po prostu kupić obudowę z bardziej popularnych STFM? A potem dorobić otwory pod chinche, przekleić etykietę znamionową i "gotowe"? ;)
Właśnie po to w temacie jest znak zapytania, żeby zrobić burzę mózgów i zebrać różne opcje. Na pewno będę próbował kleić, żeby w ogóle to było używalne (teraz wszystko lata i się telepie). Propozycje klejów mile widziane :) @Sikor - wysyłanie potrzaskanej obudowy niesie ze sobą ryzyko, że potrzaska się jeszcze bardziej i nie ma gwarancji że wróci. @Jacques - może i nie głupia opcja. Jedyny minus, że jednak będzie to już Frankenstein...
Jak mnie Pan kurier zrobił podobnego psikusa to sprzedawca z UK zrobił tam u nich zgłoszenie i podesłał z tymże zgłoszeniem baaaardzo podobne zrobione przeze mnie fotki. No i ostatecznie może i miałem połamane Atari STE ale za darmo. Pełny zwrot kosztów za Atari i przesyłkę poniósł Pan kurier.
laoo pokaż czym to było zabezpieczone ? Może słabo zabezpieczone ....lub ktoś już takie STE zapakował ...
Wysyłałem kilkanaście STków i żaden się nie połamał. Też chętnie zobaczę jak to było zapakowane.
Karton + wiele warstw folii bąbelkowej + te woreczki z powietrzem na bokach. Karton wyglądał jakby był wgnieciony lekko od góry, więc po prostu zakładam, że coś ciężkiego na nim stało. Jakby był w styropianach to nic by się nie stało, może jakby było wyższe pudło i jeszcze więcej wypełnienia to pewnie też nie. Dostawałem paczki o wiele gorzej zabezpieczone i nic im nie było, więc to po prostu kwestia przypadku + niechlujstwa kuriera, który położył to pewnie na płasko na dnie i ułożył wieżyczkę.
@stryker widziałem zdjęcia na aukcji. Były pęknięcia w dwóch miejscach, ale to co przyszło do mnie to jednak inna liga.
@laoo/ng: ale po prostu wejdź na stronę Drygola, podpytaj. On to robi hurtowo wręcz, więc pewnie podpowie. Są też filmiki z jego działania - spektakularna była naprawa Atari 800XL TDC-a :P
obudowa STE jest z bardzo kruchego plastiku - jak wafelek do lodów. Sam też otrzymałem ste potrzaskane - puzzle edition.
Zakupiłem tanio uszkodzone ST i z niego wziąłem górną obudowę. Prawie pasuje, są małe różnice w wspornikach wewnątrz, ale nie widać tego z zewnątrz.
@jer Jaka jest pewność, że obudowa STE dobrze zareaguje na aceton? Coś się dowiaduję i podobno różnie może być.
Ja kleiłem kropelką w żelu, ona ma jakiś aktywator, który lekko rozpuszcza plastik, a ostateczna spoina jest trwalsza niż po acetonie. Można też używać kleju modelarskiego (takiego do plastikowych modeli, jego podstawowym składnikiem jest właśnie aceton). Jak masz wszystkie kawałki to, przy odrobinie wprawy, spoiny nie będą widoczne. Jeśli czegoś brakuje, to trzeba będzie wypełniać kitem modelarskim, a potem całość zapodkładować i pomalować.
Również potwierdzam, że obudowy STe są strasznie kruche. Ta ramka od klawiatury to zawsze odpada ;) Góra obudowy STe jest identyczna z STf (oczywiście z tą nowszą wersją, ze stacją jak w STe), trzeba przełożyć tylko "badge", nie trzeba niczego przerabiać.
No fakt, jeśli poszła tylko góra, to bym się nie bawił i zamienił na taką z STF/STFM z małym przyciskiem stacji, a tabliczkę STE podgrzać tylko suszarką, odkleić i nakleić na "dawcę" :)
No póki co jest zatem plan, że dla swoich potrzeb posklejam acetonem, a będę polował na jakąś obudowę. Ale z tym może być ciężko. Tylko dzisiaj pojawiły się dwa posty na tym forum ludzi chcących kupić obudowę od STE.
Cóz kurierzy robia cuda.
Nie do mnie byla paczka, ale w niej klawiatura od Mega ST, byla tak zabezpieczona ze jak bym rzucił nia o sciane to nic by jej sie niestalo, jednak kurier potrafil w paczce byla dziura wielkosci piesci, jakby ktos wozkiem widlowym w jechal, róg klawiatury byl w czesciach, kumpel mi to poskleja, bo te klawiatury sa ciezko dostepne e dobrej cenie, ale i tak widac niestety, pogodzilem sie z tym, Kumpel do ktorego byla paczka adresowana rozpoczal wojne na poczcie, ale nic nie ugral jedynie zwrot kosztow za paczke bo byla express a szla ponad tydzien etc. W paczce byla tez STE ale jemu na szczescie nic sie nie stalo. Ot taka historia, mozna by mnozyc.
Ja też potwierdzam, że te obudowy od ST są dość kruche. Zamawiałem w UK ze 30 takich Atarek i dwie przyszły totalnie potrzaskane mimo tego, że były dobrze zabezpieczone.
Ja kleiłem klejem do rur kanalizacyjnych plastikowych od systemu, którego używają w UK. On jest taki jakby żelowy, trochę rozpuszcza plastik.
Otrzymałem 2 szt. STFM z Niemiec ok. 3 lata temu + monitor SM124. Czekałem na przesyłkę 1.5 tygodnia - wszystko przyszło w super stanie. Żadnego pęknięcia. Ale fakt - przesyłka była b. dobrze zabezpieczona, kartony o wiele większe.
W takim razie popytam o obudowę do STe dla Ciebie. Bodajże rok temu udało mi się załatwić obudowę do Falcon'a dla Yolka, więc może i do STe się uda.
@grey Na pewno nie jest łatwo, bo popyt duży, a podaż w okolicach zera, ale jakbyś o mnie pamiętał, jak natrafisz na jakąś obudowę, to byłbym wdzięczny.
Nie, żebym coś podpowiadał, ale zawsze można poszukać STka z całą obudową podmienić i sprzedać z połamaną na części. Ale co ja tam wiem ;)
Jest wiele opcji na stole :)
Opcji jest wiele, ale są też te lepsze ;)
Wklejam na oba fora, bo nie wiem gdzie przeczytasz szybciej ;)
Mam dobrą wiadomość. Udało mi się upolować dla Ciebie górną obudowę od STF, która idealnie pasuje do STe :) (mały przycisk do stacji). Nic nie trzeba wiercić... tylko badge'a podmienić.
Chłopak jest z Holandii i chce tylko koszta wysyłki (ok. 30 euro). Wolałby ją jednak wysłać po Świętach, bo będzie teraz "pogrom" wysyłkowy i nie chciałby, aby (pomimo zabezpieczeń) spotkał ją podobny los.
Tak czy siak zarezerwowałem ;)
Widziałem już wczoraj ale dopiero dziś mogę odpisać, że
WOW!
Ty to jednak masz kontakty ;)
Jestem jak najbardziej zainteresowany. Boję się tylko czy na pewno dojdzie, skoro obudowa na komputerze może strzelić to co dopiero sama obudowa, więc trzeba będzie pancernie zapakować.
Tę popękaną oczywiście skleję, bo nowych już nie robią, może się przyda jakby ktoś miał całkiem roztrzaskaną bez możliwości naprawy.
No i może być nawet po Nowym Roku, więc będę w kontakcie
Wielkie dzięki!
@laoo: obiecałem przecież, że pomogę :) nie mogłem pozwolić, aby Twoja przygoda z tym komputerem rozpoczęła się w tak fatalny sposób... ;)
co do zabezpieczenia samej obudowy to już z nim rozmawiałem wczoraj i przyjdzie cała - bez obaw :)
Tylko taka wskazówka - ostrożnie z odklejaniem badge. Proponuję podlać WD-40 i trochę podgrzać. Podważać plastikową szpatułką. Jak się wygnie, to jest już nie do odratowania. Także raczej najpierw przećwicz odklejanie na tej z STf.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Sprzęt - 16/32bit » Strzaskana obudowa STE - co dalej?
Wygenerowano w 0.028 sekund, wykonano 64 zapytań