Nie zrobiłeś jakiegoś zwarcia? Poprawnie założyłeś?
Wydaje mi się że tak. Czerwone złącze do DVI na górze.
Teraz już założyłem fabryczne GTIA. Wszystko działa po staremu.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Fabryka - 8bit » Sophia2 - prototyp
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nie zrobiłeś jakiegoś zwarcia? Poprawnie założyłeś?
Wydaje mi się że tak. Czerwone złącze do DVI na górze.
Teraz już założyłem fabryczne GTIA. Wszystko działa po staremu.
Wygląda poprawnie. Odeślij.
...to często zdarzało mi się, że ludzie to kupowali od ręki, a później za pół roku, albo za rok dowiadywałem się, że nawet paczki nie rozpakowali:-)
Mam podobnie, jak napisał Mq. Aby nie było tak zawsze, to dzisiaj (po 7 dniach od wyjęcia przesyłki z paczkomatu) uruchomiłem Sophie2 na Atari 130XE. Podłączyłem sygnał przez DVI, i... jest tak jak to poprzednio inni pisali, tj. jakość obrazu jest fantastyczna. Chylę czoła autorowi.
No dziś w końcu zainstalowana i odpalona Zośka, w pierwszej chwili konsternacja bo Atari nie chciało się włączyć i okazało się, że "ja gupia cipa" włożyłem wtyczkę od Ultimate'a odwrotnie w podstawkę (musiałem go przesunąć w całkiem inne miejsce i ułożenie tasiemek mi się zmieniło) ale na szczęście nic się nie stało i po poprawieniu wszystko gra :D Użyłem adaptera DVI-HDMI od karty graficznej i podłączyłem do tv - obraz żyleta :cool: Dźwięk (cinche od kabla s-video) też mam :)
Teraz będę testować w poszczególnych grach. Zastanawiam się jednak co z ewentualnymi poprawkami zauważonych już teraz jak i przyszłych błędów? Będziemy odsyłać sprzęt do Simiusa w celu przeprogramowania czy raczej to nie wina sprzętu a np. danej wersji gry? Dzięki wielkie Jacku za świetny sprzęt!
właśnie - mam pytanko co z tą aktualizacją - jakie są opcje? samemu/jak? odsyłać?
Sądzę, ale się nie znam, że usb blaster i Quartus da radę, o ile Simius udostępni wsad i opis złącza z prawego górnego rogu :)
Opcje sa takie, że można odesłać. Jeśli ktoś ma USB Blaster i umie go bezpiecznie użyć, może spróbowac przeprogramować sam, na własną odpowiedzialność. Samo programowanie nie jest może szczególnie trudne, ale istnieje poważne ryzyko uszkodzenia interfejsu JTAG, który nie jest w żaden sposób chroniony przed przepięciami. Ze względu na powszechną obecność zasilaczy impulsowych, między masami komputerów, monitorów, telewizorów etc. mogą występować znaczne różnce napięć. Podłączenie sie w takich warunkach do JTAG spowoduje jego nieodwracalne uszkodzenie i konieczność wymiany FPGA. Trzeba starannie zadbać, aby przed programowaniem wszystkie urządzenia były dobrze uziemione, a masa Atarynki i używanego do programowania PCta były połączone, np. kablem SIO2PC. Dlatego napisałem - na własne ryzyko. Opis złącza jest w opublikowanej parę stron wcześniej dokumentacji.
A to na czas programowania nie można wyjąć Zośki z Atari?
A zasilanie skąd do niej wytrzaśniesz poza Atari?
Z programatora?
Mój USB Blaster nie daje napięcia, nie wiem, jak inne. Jeśli już, lepiej programować bez wyjmowania. Każde wyjęcie to potencjalne ryzyko połamania nóżek. Płytka jest dość cienka, więc jeśli przy wyjmowaniu będzie za bardzo przegieta, coś na niej może pęknąć.
Dla mnie to dobre uziemienie jest mocno niejasne, może to ktoś to lepiej wyjaśnić? Co nam da połączenie Atari z PC przez SIO2PC? Czy ryzyko uszkodzenia można by zmniejszyć przez zasilanie obu komputerów z baterii? Np Atari zasilanie z powerbanku a PC to laptop? Jedynie monitor do Atari byłby zasilany z sieci.
w związku że mieszkam bardzo daleko, to wysyłka w obie strony to jakieś 100 złotych, kilka tygodni oczekiwania i ryzyko zaginięcia przesyłki na poczcie.
Laptop na baterii powinien załatwić sprawę.. wspólnej masy jak 'domniemuję' :-)
Ewentualnie można użyć separowanego galwanicznie USB - zakupiłem coś takiego w postaci przejściówki kiedyś na alixepress i o dziwo separacja jest.
@Simius: Mój usb blaster też nie daje zasilania, za to programowałem kilkukrotnie z lapka pokeymaxa i układ ciągle żyje :)
Dla mnie to dobre uziemienie jest mocno niejasne, może to ktoś to lepiej wyjaśnić? Co nam da połączenie Atari z PC przez SIO2PC? Czy ryzyko uszkodzenia można by zmniejszyć przez zasilanie obu komputerów z baterii? Np Atari zasilanie z powerbanku a PC to laptop? Jedynie monitor do Atari byłby zasilany z sieci.
w związku że mieszkam bardzo daleko, to wysyłka w obie strony to jakieś 100 złotych, kilka tygodni oczekiwania i ryzyko zaginięcia przesyłki na poczcie.
Jeżeli do Atari podłączony jest monitor zasilany z sieci, to trzeba założyć, że na masie Atari może wystąpić połowa napięcia sieci przez sprzężenie pojemnościowe rzędu nF. Nawet, jeśli monitor jest zasilany z baterii, to sam z siebie ma wystarczającą pojemność, żeby przy połączeniu obu komputerów przepłynął jakiś prąd. Jeżeli przepłynie przez JTAG, to masz FPGA jeszcze może nawet ogólnie działające, ale już nie do przeprogramowania. Dlatego należy połączyć masy obu komputerów jeszcze zanim podłączysz USB Blaster, bo wtedy przynajmniej nie ma różnicy potencjałów między komputerami. A najlepiej wszystko dobrze uziemić i samemu rozładować się, dotykając masy, bo także masz swoją pojemność i ładunek.
No i w czasie programowania trzymać bosą stopę na kaloryferze:-)
PS. Przepraszam, takie żarciki branżowe, oczywiście wszystko co pisze Simius to jak najbardziej słuszne uwagi o bezpieczeństwie.
Ogólnie to tak powinno być:
Ja połączyłem najpierw laptopa z Atari kabelkiem SIO2PC/USB (zgodnie z zaleceniami Simiusa), potem podłączyłem USB Blaster i przeprogramowałem swoją Zofię.
Niestety wcześniej uszkodziłem 3 nożki Zofii (sygnały A1,A2,A3) nieostrożnie wyjmując ją z podstawki (po to by przylutować piny do złącza JTAG).
Z trudem udało mi się ją uratować. Teraz Zofia tkwi w dodatkowej podstawce.
Zdjęcie jako ostrzeżenie. Bądźcie OSTROŻNI !!!
Czy jest jakis bardziej polecany USB Blaster?
To ja hurtowo dołączę się do pytania o programator. Mam uniwersalny programator na LPT, zgodny dla Altery z ByteBlaster II. Da radę tym zrobić? I dalszy ciąg pytania. Stareńki komputer z Windows XP, jakimś starym Quartusem się to zrobi, czy czym? Alter nie programowałem tym jeszcze, to nie wiem trochę co potrzebuję. Głównie używam tego sprzętu do xilinxów.
Możesz spróbowac z LPT, ale stary Quartus nie poradzi. Chyba dopiero wersje od 16 w górę obsłużą MAX10.
Ok, to sprawdzę najpierw czy dysponuję wystarczająca bazą sprzętowo-programową, wtedy spróbuję się połączyć po jtag-u z płytką czy mi w ogóle cokolwiek zobaczy, i dopiero odezwę się ewentualnie po wsad. Jak rozumiem przesyłasz plik jed i wystarczy zaprogramować alterę, tak?
Mniej więcej.
Czy coś takiego: https://pl.aliexpress.com/item/32831280653.html wystarczy żeby przeprogramować Sophię?
Tak
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Fabryka - 8bit » Sophia2 - prototyp
Wygenerowano w 0.035 sekund, wykonano 46 zapytań