Mam 1010, w którym właśnie wymieniłem pasek i byłoby OK gdyby nie to, że to średnie koło pasowe, które przenosi napęd na zębatki. W magnetofonie, który mam, nie ma na nie żadnej blokady. Znaczy, jest wsunięte na trzpieniu w swoją tulejkę, jest na nie założony pasek - i tyle. Tylko ono pracuje w położeniu "do góry nogami", przez co pod wpływem grawitacji zsuwa się w dół. I o ile przy kierunkach "do przodu" jakoś działa, to przy cofaniu nie trafia w zęby kółka ciągnącego taśmę i w zasadzie nic się nie dzieje.

Jak to kółko powinno być mocowane, żeby się nie zsuwało?

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

2

Może po prostu zbyt długi pasek?

3

Nie jest zbyt długi. Krótszy bardzo mocno ciągnie koło kapstanu, aż jego ośka odchyla się od pionu - a to prosta droga do pogięcia taśmy.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

4

Na ośce nie ma rowka na zatrzask? Jaki to pasek? Płaski czy jak w XC12?

5 Ostatnio edytowany przez perinoid (2020-10-06 21:55:45)

Założyłem płaski, fi 82mm (78 bardzo mocno ciągnęło koło kapstanu, 85mm był za luźny), szerokości 3mm. Przydałby się 4mm ale nie udało się zdobyć. Miałem wcześniej zwykły, kwadratowy, ale  spadał z koła kapstanu.

Żadnego rowka na ośce nie ma. Wybrzuszenia też nie. Wygląda to trochę tak, jakby sama ośka miała być na sztywno (na wcisk?) umieszczona na swoim miejscu bo koło obraca się na niej w miarę swobodnie (nie jakoś super luźno ale to może być kwestia smarowania). Nie łapię filozofii tej konstrukcji (innych też niekoniecznie ale tej na pewno nie).
http://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=6974
http://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=6975
http://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=6976

Może powinienem coś wcisnąć od drugiej strony? Tylko jak się do tego dostać...

Post's attachments

20201006_220719m.jpg 195.2 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

20201006_220729m.jpg 173.03 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

20201006_220920m.jpg 99.3 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

6

To jest zespół sprzęgła ślizgowego. Ośka obraca się z pewnym oporem, bo między kółkiem pasowym a mosiężną tarczą jest krążek filcowy. Ośka jest mocno wciśnięta w tarczę mosiężną, a jej drugi koniec również na wcisk siedzi w otworze w białym wichajstrze* plastykowym. Po latach plastyk się rozciągnął i ośka się wysuwa z otworu. Wsadź kawałeczek nitki w otwór i wciśnij ośkę., powinno pomóc. Można też koniec ośki posmarować gęstym roztworem kalafonii w acetonie. Po wyschnięciu będzie trzymać, bo kalafonia zwiększa tarcie. Przed tą operacją odtłuść otwór  i ośkę acetonem. Ten biały plastyk to nylon, kleje mają do niego słabą adhezję.
Przyjrzyj się przez lupę otworowi, może być pęknięty.

* Wichajster - z niem. wie heist der -jak się nazywa ;)

7 Ostatnio edytowany przez perinoid (2020-10-07 21:44:15)

Otwór już poddałem inspekcji, niby jest cały. Patent z nitką na pewno wypróbuję a jeśli nie pomoże - to wtedy spróbuję agresywniejszego sposobu. Dzięki!

[edit]
No to teraz uzupełnienie materiału.

Konstrukcja jest inna. Od drugiej strony na ośkę wchodzi malutka zębatka, która jest niezbędna do obrotu osi odbierającej taśmę przy odtwarzaniu. To kółko musi wchodzić ciasno na ośkę bo przez nie i przez mechanizm sprzęgła,  którym pisał Jer, jest przekazywany moment na resztę mechanizmu. Niestety, tutaj to kółko pękło i dlatego koło pasowe się zsuwało. Poprawiłem ale teraz, dla odmiany, sprzęgło nie trzyma - tarcie jest zbyt małe. Mam wrażenie, że przy manewrach pod filc dostało się trochę smaru i cała konstrukcja straciła swoje własności :-/ Do tego złamał mi się przycisk od "Play". Magnetofon-katastrofa. Nic to, na razie wraca na półkę a w razie czego będzie na części (nawet nie wiem, czy elektronika dobrze czyta bo nie zdążyłem sprawdzić :-( ). No... nie wyszło.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

8

Witam.
Wiem, że temat to już wątek archiwalny.
Trafiły do mnie dwie sztuki 1010.
Oczywiście jedna z nich to taki sam model jak opisywany oraz ma tę samą przypadłość.

Udało się jakoś rozwiązać problem z tym mechanizmem?

Atari 800xl (128kb) z 1050 i sio2sd, 10502pc.
Dołączył CA12 i 1010.