1

https://pl.aliexpress.com/item/40005288 … Id:2553978

:).

2

Mam taki. Wbrew cenie to całkiem fajne joye. Na mikrostykach, ładnie (acz głośno) klikają. Może trochę twarde ale to już dość indywidualna kwestia.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

3

Też taki mam - jest ok

https://systemembedded.eu/ ... https://www.youtube.com/watch?v=GwS7Es1x6mw
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

4

Panowie, to jest jakaś pomyłka... postanowiłem to sprawdzić bo wyglądało w miarę OK z zewnątrz i byłem pozytywnie nastawiony waszymi recenzjami, poprosiłem RZóG-a o zakup... właśnie do niego dotarły oto co jest w środku:

http://seban.pigwa.net/aa/chi%c5%84ski_jil_joy.jpg

Można powiedzieć że to się psuje od samego patrzenia. Owszem klikają głośno, ale z jakością to nie ma nic wspólnego. Przewiduję że to nie przetrwa jednej partii megablast. Zdecydowanie tego produktu nie polecam.

5

No... klasyczna konstrukcja według projektu sprzed 40 lat.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

6 Ostatnio edytowany przez seban (2020-09-21 21:22:19)

No dokładnie i klasyczne blachy jak 40 lat temu :) Twarde, sztywne i PCB pęknie przy większym nacisku. 40 lat minęło jak jeden dzień i mimo ogromnego postępu technologicznego chinol nadal produkuje to samo. Oryginały się do niczego nie nadawały... to to teraz mam chińską replikę "kultowego" szajsu atarowskiego JOY-a ;-)

Ja chyba powinienem się leczyć, bo naprawdę uwierzyłem że w produkcie za $8 są jakiekolwiek micro-switche ;-)

7

oryginal wyglada identycznie. z teo co pamietam nie bylo tylko folijki na stykac.

jestem... pozytywnie zaskoczony !

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

8

Pocieszę cię - ja też. Aż rozkręciłem swój - taki sam :D

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

9

30 zl za replike :-) darmocha :D

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

10 Ostatnio edytowany przez seban (2020-09-21 21:37:15)

żeby nie było ... "Ja tylko niosę pomoc" :)  Być może nie potrafię docenić kultowości tegoż produktu, ale wolałem uprzedzić potencjalnych nabywców co jest w środku.

Skoro teraz już wiadomo "co kryje wnętrze", to zwolennicy takiej konstrukcji mogą kupować to na kopy i mendle, a przeciwnicy takich rozwiązań mogą już spać spokojnie i darować sobie zakup.

Ja jako pierwszy joystick miałem najprostszy i najtańszy model Quickshot-a, ale mimo jego potwornej jakości wykonania już nie byłem w stanie się przekonać do joy-ów by Atari Corp. Po topornych QS-ach przesiadłem się na jakąś polską produkcję rzeźbiarsko-amatorsko-giełdową i używałem joyów wykonanych z 4 szt. micro-switch umieszczonych pod kątem w małej prostokątnej obudowie. A elementem sterującym i wykonującym nacisk na dźwignie micro-switch była piłeczka pingpongowa.

11

od maja ma dwie sztuki tych dzoji, na razie działają cacy (ale też nie gram za często)

Lynx I / Mega ST 1 / 7800 / Portfolio / Lynx II / Jaguar / TT030 / Mega STe / 800 XL / 1040 STe / Falcon030 / 65 XE / 520 STm / SM124 / SC1435
DDD HDD / AT Speed C16 / TF536 / SDrive / PAK68/3 / Lynx Multi Card / LDW Super 2000 / XCA12 / SkunkBoard / CosmosEx / SatanDisk / UltraSatan / USB Floppy Drive Emulator / Eiffel / SIO2PC / Crazy Dots / PAM Net
http://260ste.atari.org

12

To jest trwalsze od sypiących się gumek z grafitem.

13

Nigdy nie posiadałem takiego JOY-a z gumkami, ale wierzę że trwałe to nie jest, bo miałem kilka szajsowatych padów do Sega MegaDrive opartej o tą "technologię" i nie dotrwały do dzisiejszych czasów.

14

seban napisał/a:

Oryginały się do niczego nie nadawały...

Nieprawda. Górną częścią można było przetykać umywalki, do WC jednak potrzebny byłby większy joystick :)

Kontakt: pin@usdk.pl

15

Ja tam oryginał lubiłem. Co ciekawe - styki naprawiało się tam... Taśmą klejącą.

Sikor umarł...

16 Ostatnio edytowany przez seban (2020-09-22 08:45:41)

Oryginały miał kumpel... niestety jedyne co wspominam po graniu na oryginałach to niemiłosierne odrętwienie dłoni, być może za bardzo się ekscytowałem wtedy grami w które graliśmy :D

RZóG natomiast twierdzi że pamięta z tamtych czasów że dzięki tym joy-om jedyne czego się nabawił po dłuższym graniu  to odciski :) No ale o gustach się nie dyskutuje, zapewne będą zwolennicy tej konstrukcji jak i niezbyt z niej zadowoleni. Ja po prostu wyraziłem swoją (niezbyt pochlebną opinię) o tym ówczesnym produkcie. No ale popatrzmy na sprawę realniej... czegoż ja się spodziewałem za tę cenę? ;)

Miejmy nadzieję że ten wątek i ta dyskusja pomoże komuś w ocenie tego czy warto kupić ten produkt czy nie, teraz po prostu widać jak to wygląda w środku. Ja podchodzę do tego w miarę humorystycznie, bo drogi ten eksperyment nie był. Nikogo o nic nie winię i nikomu nic nie zarzucam. Może forma pisana tego nie oddaje, ale naprawdę podchodzę do tego z dystansem :)

Pamiętam jeszcze że QuickShot którego miałem miał 4 przyssawki które w miarę trzymały go na stole/biurku. W przypadku konstrukcji Atari tych przyssawek mi brakowało, a joy trzeba było trzymać w drugim ręku.

A co do taśmy klejącej to jak widzisz Chińczyk obecnie zastosował ją domyślnie i to na całej powierzchni PCB.

17 Ostatnio edytowany przez xxl (2020-09-22 08:37:22)

ciekawe czy kiedys chinczyk zrobi replike 800xl :)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

18

możliwości i ludzi mają :) nawet jeżeli chodzi o klonowanie krzemu. Obawiam się jednak że po te pieniądze się nie pochylą i jedyne co mogliby zrobić to jakiś emulator na jakimś chińskim ARM typu All-Winner, Rockchip czy inne tego typu konstrukcje.

19

racja. obudowe jeszcze mozeby skopiowali, w klawisze juz watpie a w bebechy nie wierze :-) za duzo zachodu.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

20

Ale jest jedna bardzo dobra cecha tego JOYa... działa z Ultimate 1M :-)

A tak na poważnie, moje dzieci katują te cacka już z pół roku i nic mim nie szkodzi.. no i mają zaj.biście długie kable!

https://systemembedded.eu/ ... https://www.youtube.com/watch?v=GwS7Es1x6mw
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

21

Przekonałeś mnie. Compatibility RULEZ !!!

22

Też sobie kupiłem to cudo. I muszę przyznać, że osoba, która nigdy nie używała nowego (NOWEGO) joya na wyginanych, półokrągłych blaszkach mogła się pomylić i uznać, że kierunki są na mikrostykach - bardzo ładnie klikają. Fire już ma trochę inny dźwięk ze względu na różnicę w powierzchni nacisku.

Także... Na chwilę wróciły najdawniejsze wspomnienia, pierwszy joystick do atarki miałem na takich właśnie stykach :D

23

Witam ponownie.
Ponieważ ja (i przypuszczam że nie tylko ja) mam problem z kupnem nowego dżojstika do grania, to po znalezieniu tej oferty chciałem się z wami nią podzielić.
A że drogi to prawda i o ile dobrze pamiętam oryginał taki w peweksie kosztował 10$ w latach
80-ch, gdzie dolar miał inną wartość a chińczyki jeszcze nie potrafili coś takiego zrobić.
Niektórzy mówią, że niewygodnie się trzyma podczas grania, to prawda szczególnie jak ktoś ma małe dłonie.
I ja miałem na to dwa sposoby:
1. dżojstik przykręcałem do stołu ściskiem stolarskim.
2. w sklepie zoologicznym kupiłem gumowe przyssawki i je zamontowałem do dżojstika.
Pozdrawiam.

24

ratai napisał/a:

1. dżojstik przykręcałem do stołu ściskiem stolarskim.

Niezły patent... swoją drogą jak sie ma parę w łapach to można po takim zabiegu rozwalić biutko :-)

https://systemembedded.eu/ ... https://www.youtube.com/watch?v=GwS7Es1x6mw
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

25

A ja Wam powiem, że zawsze lubiłem grać trzymając joystick w ręce i mi osobiście przeszkadzały przyssawki, których nie używałem. Względnie dobrze grało mi się trzymając w ręce Quick Shot Turbo II i to był mój ulubiony joystick. Powiem szczerze, że ominęły mnie wszystkie inne joye, zwłaszcza niższej klasy, bo ja od początku miałem tego Quick Shota i jako drugiego równolegle Quick Joya Top Star (tego wielkiego przezroczystego). Oczywiście Top Star jest za wielki, żeby trzymać go w łapie, więc graliśmy nim tak, że przyklejaliśmy przyssawkami do taboretu, siadaliśmy okrakiem z joyem między nogami, albo czasami się siadało na drugim taborecie. Każdy chyba miał jakieś patenty różnorakie na pozycję do grania:-) Te dwa joye mam do dziś, są mocno już zmęczone i mają mankamenty wynikłe z zużycia, ale w miarę jeszcze działają i czekają na wolną chwilę, żeby je odrestaurować do stanu jak nówki (liczę, że dam radę:-)).
Wszelkie inne joye znam, bo kumple mieli i u kumpli się grało, ale pamiętam, że właśnie wszyscy mieli całe kartony jakichś badziewnych tanich joyów połamanych, uszkodzonych, zajechanych, i ciągle kupowali kolejne i kolejne - ja miałem te swoje dwa porządnej klasy i one dawały radę przez te wszystkie lata, a grane było dużo, bo codziennie się grało, grał brachol i ja, a także tata, który potrafił całą noc grać i nieraz rano się budziłem, a on jeszcze grał od wczoraj:-) Sam też tak miałem i mam. Ze dwa lata temu przeszedłem sobie Flashback na Amidze i jak doszedłem do końca, to na dworze było już jasno, a za chwilę zadzwonił budzik dzieciakom do szkoły:-)