No to tak. Generalnie wszytko fajnie wygląda na YT. W reczywistości jest mnóstwo problemów.
Po pierwsze trzeba się naumieć tych folii bo są poprostu różne i inaczej się nakładają. Niektóre są cienkie i ładnie kryją a niektóre grube i jak masz gorszą technike to wychodzą właśnie takie grudki. Te trzy amigi to moje pierwsze próby.
Przy nakładaniu folii ważne jest żeby najpierw odpowiednio długo poleżała w wodzie o odpowiedniej temp. I tutaj znowu, co folia to troche inaczej. Jak za długo przytryzmasz cienkie folie to się rozpadną, jak za krótko te grube to wyjdą grudki albo dziurki.
Folia musi być docięta w miare pod wymiar z lekkim zapasem. Ja dodatkowo oklejam ją taśmą papierową na brzegach zeby się nie "rozpłynęła" po psiknięciu aktywatorem. Po aktywatorze masz pare sekund żeby z dokładnie odpowiednią prędkością włożyć element plynnym jednostajnym ruchem - nie ma opcji ze sie pomylisz. Nie radze próbować po piwie :D albo po trzech kawach :D
Kolejny problem to rozna przezroczystosc folii. Wymaga to gruntowania na wypadek wpadek. Nakładając na jasny element ciemną folie, trzeba sie liczyc z tym ze będa jakies dziurki i wtedy to prześwituje na maxa.
Jest jeszcze sporo innych pierdół które się składają na sukces jak np. przechowywanie folii w odpowiedniej wilgotnosci ale pisałbym ten post chyba z godzine.
Co do trwałości to hmmm ... nie istnieje. Zawsze taką folie trzeba pomalować bezbarwnym lakierem.
Podsumowując, tania i fajna metoda pod warunkiem ze umiesz to juz nakladac, bo jak nie umiesz to zaplacisz frycowe w postaci nauki/praktyki itd. :)