To sprowadzanie probabilistyki w epidemiologii,socjologii, polityce do średniej arytmetycznej jest "samozaoraniem". Podobnie jak spiskowe teorie o 5G albo pisanie w jednym poście, że całe mocarstwa manipulują właśnie wszystkimi poza oświeconym autorem :D Albo logika typu "uje z pis nie noszą tzn, że maseczki to tylko zniewolenie" - to są właśnie emocje ponad pragmatyzmem (bo tak ciężko sięgnąć po przykłady innych krajów w kwestii zasłaniania twarzy, ograniczeń przemieszczania się itd , uświadomić sobie, że  fakt, iż rząd to fallusy, nie dyskredytuje metod epidemiologicznych jako takich)
Albo te teksty "chce umierać wolny" -  same shit jak "to moja sprawa czy zaszczepiłem swoje dzieci".

Jakby w 1963 we Wrocławiu ludzie miewali takie pomysły to mielibyśmy dziś piękne nekropolie w całym kraju z tej okazji. A powodów do buntu było wtedy znacznie więcej...

Czuje się zawiedziony, że nie dopisałeś nic o 5G :D

Uwielbiam tę pseudologikę, że dokonuje się socjotechniczny majstersztyk, spisek idealny, masowy mord, no tak doskonały, że zdemaskowany przez usera forum atarowego... Tego NWO nie przewidziało, ani nawet commodorowcy :(
Ostry cień atari wbity w plecy spiskowców. A po chwili, że jednak nie, bo nie jesteś przecież prorokiem... :rolleyes:

PiS lubi twoje posty, oni też chcą mieć już z głowy jakieś tam zasłanianie twarzy itp "bzdury"

Człowiek ma to do siebie, że jak ma za mało danych, żeby wytłumaczyć to co obserwuję a jednocześnie nie ma możliwości szukać dalej, to powstaje kolejna religia. Religia jako zbiór prawd, co do których nie da się udowodnić, że są prawdziwe, ale i udowodnić, że są fałszywe. Historia ludzkości pokazuje, że wiele z takich objawów siły wyższej do tej pory branych "na wiarę" udało się wytłumaczyć. Do niektórych naukowcy dorobili teorię, które czasami udaje się udowadniać, a czasami tylko uprawdopodabniać ale bez dowodu. Teorię spiskowe są takimi religiami - ktoś gdzieś tam knuje, coś gdzieś tam zagraża, ale spiski, knowania, loze i inne triumwiraty bla bla bla... dbają o to, żeby nigdy nie wyszło to na jaw. Dlatego nie ma niezbitych dowodów, ale przecież... I tak powstaje kolejny kościół. Wiara smoleńska. Spisek covidowy. Zmowa 5G... Na każdym kroku, na każdym rogu. Tylko dowodów brak. Ale szwagier teścia brata sąsiada słyszał... Ech...

@Adam
Retoryka, do której się odwołujesz, jest dla mnie po prostu śmieszna. Śmieszna, ponieważ jest wyrazem, jak pisze Michalkiewicz, "atmosfery jurydycznej", która zapanowała w Polsce do tego stopnia, że kiedy nauczycielka mówi dzieciom, że 2x2=4, dzieci pytają, czy ma na to świadków. Owszem, niektóre ograniczenia wolności wprowadzono bez podstawy prawnej, której formalnie dostarczyłby dopiero stan nadzwyczajny. I co z tego? Stara zasada prawa rzymskiego głosi, że "Qui licet quod est plus utique quod est minus", czyli "kto może więcej, może też mniej". Zatem te ograniczenia wolności są zgodne z duchem prawa, bo wymaga to tylko zachowania odpowiedniej formy. Niezgodne byłyby dopiero wtedy, gdyby nie było żadnej prawnej możliwości ich wprowadzenia. Jeśli policjant ma prawo w danych okolicznościach przywalić Ci pałą po plecach, o ile tylko wcześniej wzniesie ręce do nieba i zawoła "Allach Akbar", to w ostateczności co dla Ciebie za różnica, że nie zawołał? Jakby zawołał, bolałoby mniej? Opozycja domagała się stanu klęski żywiołowej nie po to, żeby PiS miał formalną podstawę prawną do wprowadzania ograniczeń wolności, tylko po to, żeby ratować d... MKB. I w oczywisty sposób nie masz racji w kwestii jazgotu - opozycja po wprowadzeniu stanu klęski jazgotałaby tak samo, tylko na inną melodię. To nie ulega najmniejszej wątpliwości. Koronnym dowodem tego jest jej zachowanie w kwestii terminu wyborów.

@Simius Albo mamy prawo i je stosujemy, albo mamy bezprawie bo go nie stosujemy. Niestosowanie prawa przez władzę niesie daleko idące konsekwencje. Ja się nie zgadzam na bezprawie i niesprawiedliwość.

del.

i tu drugie kurde - co napiszę post to pojawia mi się on dwa razy i drugi muszę ciągle del - więc del i bedę tupał że mi się posty dublują ;-)

faktycznie, niezłe

@Adam
Twoja postawa budzi mój głęboki szacunek. Tym bardziej, że doskonale pamiętam, z jakim zaangażowaniem broniłeś łamanego prawa, kiedy premier Donald Tusk akceptował nawiązanie współpracy UOP z FSB, kiedy godził się na oddanie śledztwa w sprawie lotu wojskowego w ręce Rosjan na mocy Konwencji Chicagowskiej, dotyczącej lotów cywilnych. Wciąż jeszcze w uszach mam Twój protest, kiedy Bronisław Komorowski buszował po szafach pancernych w pałacu prezydenckim, zanim jeszcze pojawiła się oficjalna informacja o śmierci Lecha Kaczyńskiego. Ta bezkompromisowość i bezstronność - jak Ty mnie zaimponowałeś teraz. To prawda. Nie ma nic gorszego nad niestosowanie prawa. Nie dawajmy posłuchu malkontentom i szydercom, podnoszącym argument, jakoby łamaniem praworządności były liczne powstania, Konstytucja 3 Maja, ratowanie Żydów, strajki robotnicze 1956, 1970, 1976, 1980 albo powstanie Solidarności.

To chyba zależy od tego kto i jak liczy głosy.

Bo Rosjanie to naród obiektywny a Putin to ostoja demokracji. Wybacz Adam wysoko cenie Twoje posty ale nie polityczne. W końcu z Rosją współpracują nasi sojusznicy z Niemiec a ci od czasów Bismarcka mają nasze dobro na uwadze, jak dziś przy Nord Stream :)

Ale rząd który swoje "być albo nie być" opiera na Rosjanach i Kremlu raczej nie powinien dalej sprawować władzy, szczególnie że za Kreml ręczył.
PiS dał pare razy ciała ale media o tym milczą bo wolą sie bawić z pajacami z PO
Teraz mamy dyrektywę³ Bieńkowskiej i ciekawe co z tym dziadostwem zrobi PIS
Po zabroniło mi chodować zwierzęta a PIS polować taką mamy demokracje.
Jak ta dyrektywa wejdzie będe musiał oddać broń za którą zapłaciłem i nikt mi kasy nie zwróci a jak przyjdzie wojna a to już będzie blada dupa.