1

echlo

byl taki kopier, ktory instalowal handler do turbo 2000 jako T:, dzieki czemu mozna bylo z powodzeniem kopiowac pomiedzy stacja dyskow i t2000. mialem go gdzies, ale nie mam pojecia, gdzie - przeszukalem chyba wszystkie dyskietki i nie moge odnalezc, a chetnie bym przegladnal swoje kasety i ewakuowal, co tam sie da. nie macie moze tego albo podobnego utila gdzies pod reka?

(jezeli to ma znaczenie, to chodzi o turbo 2000 w wersji z cardridgem i dodatkowa wtyczka wtykana do portu 2 joysticka).

--
= krap.pl =

2

tak, pamietam ten program, byl taki, ale nie wiem gdzie go mam :)

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

3

ja mam gdzies na kasecie taki program, tyle ,ze jest pod Turbo2000F czyli pod wersje ,w ktorej przerobka magnetofonu wymagala dodatkowego przelacznika Turbo/Normal a nie dodatkowego kabla... wiedz to Ciebie pewnie nie ratuje...
swoja droga nie wiedzialem ,ze tak mozna...
myslalem ,ze ten program dodaje tylko dodatkowy wpis do tablicy urzadzen jako litera "T: nazwa" i "przekierowuje" na urzadzenie turbo (D: nazwa), tak aby programy uzytkowe nie myslaly ,ze Turbo to stacja dyskow...

czyli dzieki temu mozna odczytac taki program w DOS'ie i bedzie dzialac Turbo2000 ze stacja dyskow?!?

4

kopier ladowalo sie pod dosem i podczas jego pracy miales do dyspozycji dodatkowe urzadzonko w HATABS, nie psul dostepu do stacji dyskow. w ten sposob mozna bylo kopiowac pliki miedzy dyskietka a turbem i z powrotem bardzo przyjemnie.

wygladal dosc niepozornie, prosty dialog mial jakis, zadnych graficznych fajerwerkow...

--
= krap.pl =

5

Chodzi Ci o kopier "AUTOCOPY"... Pogooglaj, jak nie znajdziesz - pomęcz mnie w przyszłym tygodniu (musiałbym przerzucić stos dyskietek...). Możesz też poszukać dosowej wersji TURBO 2000 (taka wczytywana - była czasem zamiast carta), ona dodawała urządzenie "T", a wtedy - zwykłe "FILE Copy 1.45" lub 1.60, INPUT: T:**, OUTPUT: D:nazwa ;)

Sikor umarł...

6

Wersji turbo 2000 bylo jak mrowkow. Bylo tez turbo 3000, ktore bylo podobne do 2000. U nas na dolnym slasku panowalo powszechnie turbo 2000, ktore bylo robione we wrocalwiu na gieldzie komputerowej lub w DH Feniks, a pozniej bylo "duplikowane" na lokalne wersje.
Akurat przy tym turbo bylo duzo fajnych profesjonalnych kopierow ktore wspolpracowaly ze stacja dyskow.

7

Wersji turbo 2000 bylo jak mrowkow. [...] U nas na dolnym slasku panowalo powszechnie turbo 2000, ktore bylo robione we wrocalwiu na gieldzie komputerowej lub w DH Feniks, a pozniej bylo "duplikowane" na lokalne wersje.

ha, moje turbo 2000 tez bylo robione w DH Feniks, ale w warszawie. :)
nawet ostatnio znalazlem 'katalog' gier z feniksa, i jakies naklejki feniksowe.

--
= krap.pl =

8

Chodzi Ci o kopier "AUTOCOPY"

o, autocopy, dokladnie. ide guglac. :)
dzieki!

--
= krap.pl =

9

Jeszcze była "Kopiarka Dysk<->Turbotape" - działało to w obie strony - może przeżyła mi jeszcze jakaś stara pyskietka z dosem - jak coś to dam znać...

AUTOCOPY to tylko nagrywało na Turbo2000 ZTCP...

I Ty zostaniesz big endianem...

10

autocopy znalazlem na stronie Jerzego Soboli, bede dzis testowal, czy nadaje sie do ewakuowania danych z kaset...

--
= krap.pl =

11

Jest jeszcze programik t20copy - także Wojciecha Zabołotnego z Piastowa (AutoCopy), który to robi... A autocopy mi padło...   :?

Sikor umarł...