Mam pytanie dotyczące carta diagnostycznego, którego schemat i wsad są dostępne na stronie Jera (piszę do wszystkich, może ktoś odpowie przed nim ;) ). Chodzi mi o to, na ile ten cart jest przydatny w przypadku, gdy pamięć operacyjna jest uszkodzona? Czy nada się do znajdowania uszkodzonych kości RAM/ROM? Mam SysCheck, ale on ma tę wadę, że wymaga ECI/PBI, a część płyt, które mi wpadają w łapy jest bez ECI. No i SysCheck odpada. Zastanawiam się, czy ten cart byłby pomocny w takiej sytuacji.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.