OK. Potwierdzam że nie jest to miejsce na wyrażanie poglądów politycznych,
JA swoich się nie wstydzę, i mam powody do tego żeby ten rząd popierać. I nie jestem beneficjentem żadnego ze społecznych programów.
Żyłem za komuny, za rządów 8 lat SLD, za rządów 8 lat PO i teraz jeszcze żyję i widzę jak i kiedy zmieniał się ten jraj.
500+ nie jest programem obowiązkowym i jak ktoś uważa że to jest upokorzenie, to nie zostanie ukarany jak nie odbierze.
Natomiast, jak Matka, ma dwoje dzieci, no i powiedzmy ma pełną rodzinę z mężem, to gratuluję odebrać 1000zł i za to żyć
Jak słyszę taki argument, to zastanawiam sie kto w ten sposób może myśleć.
Może to jest sposób na biznesa, jakby to powiedział Ferdek Kiepski.
Mieć rodzinę, mieć 4 dzieci i za 2K z 500+ w sześć osób żyć nic nie robiąc. ale, ale w tej sytuacji przynajmniej matka ma oprawo do emerytury dzięki chyba wiadomo komu. No i może tą emeryturę wcześniej dostać.
A pomysł, zapierniczać, no to już pomysł. Tylko które koszty będą większe.
Jak oszacować koszty zmarłych. Co lepiej, stracić trochę majątku, czy stracić życie.
Moim zdaniem, tu wymagana jest lojalność całego społeczeństwa, bez dzielenia na pracowników i pracodawców.
Każdy cos musi stracić, i to jest nieuniknione,. NA całym świecie wszyscy coś stracą,.
Ale wydłużając ten czas , próbując na różne sposoby pomagać i minimalizować straty mamy czas że być może, znajdzie się jakiś skuteczny sposób na powstrzymanie tego gó...na.
Z innej beczki, nie każda branża leży. Bardzo ważna jest izolacja i tio żeby nie zarażając jeden drugiego.
Moja firma w której pracuję, cały czas funkcjonuje w branży handlowej, ale jak tylko ktoś znalazłby się zakażony, to pewnie po cąłości firma zostanie zamknięta.
Mamy specjalne lampy do dezynfekcji, filtry, odkażacze, maseczki rękawiczki, pomiary temperatury itd,.
Tak że uważam, że jednak najważniejsza jest w tej chwili ochrona przez nas samych, ilości zakażeń.
Izolujmy się, nośmy maseczki nie ignorujmy tych zaleceń.
Wiele branż może w miarę normalnie funkcjonować, zachowując szczególne środki ostrożności, w dużym stopniu się tego już nauczyliśmy, bo ta nauka była potrzebna.
Trochę kiepsko wygląda sytuacja stosunku wyleczonych do ilości zakażonych i ilości zgonów.
Kurcze trochę to słabo jest.
I sorry ze ten hejt. Faktyczne trochę mnie poniosło. :)
Nie miałem nic złego na myśli.
Ale popieram to co jest i uważam że jest dużo lepiej niż było, i w dodatku brak jakiejkolwiek alternatywy.
Bo walczący o kolory tęczy, niestety to mnie nie mobilizuje.