Zakładam nowy wątek, gdyż tamtego nie udało się wyodrębnić.
Przymierzyłem scalaki i rozszerzenia do płyty od 130XE i jak na razie wychodzi mi, że należałoby zastosować mniej więcej takie ułożenie scalaków jak na fotce:
Po lewej mamy opcjonalne U1MB, pod nim Basic i OS ROM. Tutaj chciałbym zrobić te scalaki dokładnie pod modułem, a nie tak jak jest na fotce, ale gdy damy podstawki, to ROMy pójdą do góry, co uniemożliwi montaż U1MB. Nie można ich dać tak poniżej, jak są na fotce, bo nie wejdą pod klawiaturę jeśli damy podstawki. To trochę komplikuje sprawę, bo już na etapie lutowania płyty musielibyśmy się zdecydować, czy chcemy stock, czy U1MB, a ja bym jednak chciał, żeby można było najpierw złożyć stock, a potem na przykład zrobić upgrade. No ale to jeszcze do przemyślenia.
U1MB nie może być niżej, bo będzie zawadzać o klawiaturę.
Potem na środku mamy Antic i GTIA albo odwrotnie. Takie umiejscowienie powinno umożliwić montaż VBXE i Sophii. W miejscu modulatora standardowo możliwość montażu gniazda do Sophii.
Potem dalej na prawo PIA i dwa Pokeye.
Na górze mamy CPU, miejsce wkoło powinno wystarczyć na montaż Rapidusa. Nad prockiem SRAM - będzie węższy, ale nie miałem pod ręką takiego scalaka.
Czyli już wiemy, że Freddy wylatuje, tak samo DRAMy. Tak więc mamy albo stock, albo U1MB, albo trzecia opcja - powstaną rozszerzenia pamięci na SRAM.
Na dole pakujemy VICA i SIDA od Commodore i mamy ultymatywną maszynę 8-bit, która bije na głowę wszystko :) Taki żart oczywiście - pewnie będzie jeszcze masa małych scalaków, które też trzeba gdzieś włożyć.
Z założenia górny ekran wylatuje. Czy jest sens zostawiać dolny? Czy może jednak stawać na uszach i postarać się zrobić, aby wszedł górny?
Wydrukowałem plik brd z Eagle, miałem poprzymierzać do obudowy, ale nie zauważyłem, że w firmie gdzie drukowali, przeskalowali mi wydruk. A nie mam w domu drukarki A3 więc prace troszkę spowalniają.
Ogólnie, jeśli chodzi o założenia, to gadam z sensem, czy nie bardzo?