Jak zwykle perełka :) Playerek gra bardzo fajnie (na razie odsłuchałem na emulu, ale wieczorem posłucham na Atari). Dzięki Święty!

w zasadzie tak , pierwszy powstał playerek do futurecomposera 1.4 ;), pumatracker bazuje nieznacznie na nim. Ogólnie używa fal z fc1.3 oraz podobnego zapisu songu typu 32 wierszowe patterny, songpozycja - pattern plus 2 transpozycje - instrumentu i nuty , rożnice są w zapisie patternów oraz całkiem innej filozofii opisu instrumentów ale koncepcja jest podobna - 2 tablice - jedna do obsługi głośności oraz numeru próbek , druga do modulacji częstotliwości ( zmiana nuty bądź samej częstotliwości).

Za to dużo miałem rozkminiania samego sposobu działania playera z amigi , zwłaszcza że sam kod playera jest jakąś deasmblacją oryginanego kodu bez żadnego opisu zmiennych ... Tak że część było podglądnięte z amigowego playera , część była napisana od początku na bazie szczątkowej instrukcji samego pumatrackera ...

gra pięknie :)

szukałem informacji na temat Puma Tracker-a, samego programu nie namierzyłem, tylko moduły z kilku gier m.in. Toki
z informacji wynika że tracker był wykorzystywany w komercyjnych produkcjach firmy OCEAN, w grach

gdyby był dostęp do tego tracker-a, może byłaby możliwość tworzenia nowych modułów, nowe narzędzie dla scenowych muzyków

@tebe: http://www.planetemu.net/rom/commodore- … ile-cr-abg

ogólnie to najlepszym rozwiązaniem odnośnie edytora byłoby połączenie komend z future composera z pumatrackerem i zrobienie edytora na którym dałoby się tworzyć tego typu utworki :)

XXL drugi playerek to future composer ale docelowo chciałbym wykorzystać go w jakimś interku ;)

uuuu, playerek za dobry jest żeby go od razu upubliczniać ;)

.... rewelacja ...

@Święty: mi te WOW rosło za każdym razem, jak podsyłałeś mi kolejne pliczki do testów. :)

Święty - zrób wersję pod TURBO!! - przykładowo istnieje obecnie wersja softsynth playera (by Mono) grająca na 6502 i 65c816, różnica jest powalająca ;)

wersja dla starego Softsynth wyrabiała coś około 50kHz.

najlepiej niech się wypowie Mono, który robił już softsynth pod turbo. Choć, to nie były dwa programy tylko jeden. Sprawdzał wydajność cpu i obliczał odpowiednio bitrate.

Programiki, które popełniłem są dwa: PSGPLAY (synteza AY na POKEY-u - gra dumpy .PSG - nie jest jeszcze publicznie udostępniony bo nie jest skończony) i SSPLAY (odtwarza moduły z SoftSynth-a).
Nie pisałem programów specjalnie pod Rapidusa (dlatego nie programuje Rapidusowych rejestrów), ale chciałem żeby procedury syntezy poprawnie działały w komputerach z dowolnym kwarcem. W związku z tym przed odtwarzaniem utworu puszczam procedurę odtwarzającą na pustych falach i patrzę ile cykli syntezy wykona się w 50/60 ramkach. Potem zależnie od tego przeliczam częstotliwości dźwięków.
Rapidus dzieli pamięć podstawową na 4 banki po 16K. Użytkownik może "dopalić" bank podczas konfiguracji Rapidusa. Adresowanie banku dopalonego działa z pełną prędkością 816, adresowanie niedopalonego synchronizuje dostęp do pamięci z zegarem 1.77MHz *.
Dostęp do rejestrów I/O zawsze jest synchronizowany z zegarem 1.77MHz *.
I cała filozofia.

* - właściwie to zegar na płycie Atari

Edit: Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Jeden POKEY może grać dwie fale PDM - 1+3 i 2+4. AUDCTL ustawiasz na 1.77 na kanałach 1 i 3, filtr na 1+3 i 2+4 i łączysz generatory 1+2 i 3+4 w pary. Ponieważ okres generatora jest < 256 to obydwa kanały 1 i 2 mogą generować falę o wypełnieniu 1/7 (oidp) bo zarówno AUDF1 i AUDF2 jak i AUDF3 i AUDF4 będą się przeładowywać w tym samym momencie. Może miałbyś mniej miksowania wtedy. Sampla generujesz parami 1+3 i 2+4.