51

Nie jest tak. Korzyści utracone nie polegają na tym, że ktoś ma korzyści a mogły by być one twoje gdyby coś tam. Nie, to są nadal korzyści tego kogoś (nawet jeśli bezprawne), a nie Twoje utracone.

Korzyści utracone występują wtedy, gdy np. masz projekt SIC!, sprzedajesz te kartridże jako wyłączny posiadacz praw i np. sprzedajesz je za 100zł. I teraz przychodzi ktoś, kradnie twój projekt i zaczyna sprzedawać takie same kartridże bezprawnie za 80zł, co powoduje, że klienci przestają kupować od Ciebie za 100zł, a kupują od niego za 80zł. W takim wypadku można wskazać na korzyści utracone jako kwotę 100zł razy ilość kartridży sprzedanych przez tego kogoś za 80zł, bo gdyby on ich bezprawnie nie sprzedawał, to całą tą sprzedaż miałbyś Ty, bo zakłada się, że klienci i tak by te kartridże kupili, tylko że nie u niego, tylko u Ciebie. W takim wypadku można żądać zapłaty korzyści utraconych od tego kto nielegalnie sprzedawał Twój produkt, na który masz np. wyłączność.

Inna sprawa, że sprzedawcą nie jest ten gość co dostaje prowizję, tylko płytkarnia, która te płytki produkuje. Gość dostaje tylko prowizję za przyprowadzenie klientów do płytkarni.

Dodatkowo cała rzecz odbywa się w Chinach, więc pewnie tam by się trzeba zwrócić do wymiaru sprawiedliwości w oparciu o ich przepisy prawne.

Ja nie jestem prawnikiem, ale miałem do czynienia z podobnymi sprawami tu w Polsce, i chcę tylko pokazać, że sprawa jest skomplikowana tutaj i szczerze mówiąc nie wydaje mi się w ogóle żeby była jakaś możliwość wywalczenia, czy wybronienia się jakkolwiek przed tego typu działaniami. Wydaje mi się, że najsensowniejsze jest tak jak ktoś już wcześniej proponował po prostu nie gadać w ogóle z takim gościem skoro jest burakiem, tylko zwrócić się bezpośrednio do płytkarni z prośbą o usunięcie projektu i tyle.

52 Ostatnio edytowany przez _tzok_ (2020-01-24 17:59:30)

tooloudtoowide napisał/a:

Albo w odwrotnej kolejności - wystaw to i poproś, żeby tamtemu to zdjęli, gdyż jako autorzy nie wyrażacie zgody, aby ta osoba udostępniała to i czerpała z tego profity nota bene to sprzedając w celach zarobkowych później czyli niezgodnie z intencjami licencji jakiej udzieliliście.

Nie było licencji, to raz. Dwa - na jakiej podstawie twierdzisz, że ta osoba to sprzedaje? Jeśli już to zdecydowanie w odwrotnej kolejności, bo skoro sam na tym w ten sposób nie zarabiasz to nic nie tracisz, na tym że on zarabia ;) Przykro mi to mówić ale to zalatuje podejściem a'la "pies ogrodnika".

perinoid napisał/a:

Wystarczy, że ktoś to zamówił a on dostał "prowizję" - i są korzyści utracone.

Teoretycznie tak, ale chyba sam widzisz, że to nie jest sprawiedliwe. Nie ma żadnej gwarancji, że kupiłby od autora, gdyby nie było udostępnione tam. Poza tym jeden z autorów sam udostępnia ten projekt nieodpłatnie.

Na koniec dochodzi chyba najtrudniejszy aspekt, udowodnienie, że jest się autorem. No i trzeba pamiętać o podejściu chińczyków do ochrony własności intelektualnej.

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

53 Ostatnio edytowany przez mono (2020-01-24 19:13:13)

@_tzok_: Ale popatrz. Z tego co pisze @stryker "Zapis był jasny nie do użytku komercyjnego" to licencja jest określona wyraźnie.
Gość czerpie z tego korzyść majątkową w postaci prowizji - a więc skomercjalizował nie swój projekt (owszem, nie naruszył praw osobistych, ale naruszył prawa majątkowe, których nie jest dysponentem a podejrzewam że właściciel strony na której to wystawił ma pewnie klauzulę że wystawca musi posiadać prawa do projektu).
Inna sprawa byłaby gdyby gość sam zamówił płytki u jakiegoś wykonawcy, po czym odsprzedawał to po kosztach produkcji + kosztach transportu. Bo wtedy nie czerpie korzyści - czyli projektu nie skomercjalizował i nie narusza licencji.
Nie bardzo podoba mi się Twoje stwierdzenie o psie ogrodnika, bo to są Autorzy projektu i jest ich dobro intelektualne które udostępnili za darmo do zastosowań niekomercyjnych, a przecież mogli zachować swoje dzieło dla siebie i za każdym razem żądać wynagrodzenia za nie. Takie jest prawo Twórcy, czy to się komu podoba czy nie.
A gadanie, że oni niczego nie tracą bo im nikt niczego nie zabrał (ich własnością jest dobro intelektualne) prowadzi do tego, że nikt nie będzie niczego tworzył - i z czym wtedy zostaniesz? Do oprogramowania podchodzisz w tej sam sposób?

Edit: Przecież w taki sposób mógłbym wziąć wsad do SDX i carta Atrax i wystawić go na tej stronie, po czym kasować 10% od każdego kto zamówi SDX na cartridge'u (oba projekty nie są moje !). Albo np. wziąć Space Harriera i carta Atarimax. No dajże Pan spokój.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje
_tzok_ napisał/a:

Niestety Candle udostępnił projekt publicznie bez jasnej licencji. Tym samym jest on traktowany jako należący do domeny publicznej.

Nie nie jest traktowany jak w domenie publicznej. Stosuje się do niego pełna ochrona prawnoautorska.

_tzok_ napisał/a:
stryker napisał/a:

Zapis był jasny nie do użytku komercyjnego

Taki zapis to nie licencja. Poza tym pojęcie użytku (nie)komercyjnego jest bardzo rozmyte, a prawo autorskie jest skomplikowane. <ciach>

Wręcz przeciwnie, jak najbardziej jest to umowa licencyjna. Użytek komercyjny definiuje się bardzo prosto - użytek na którym się zarabia.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

55 Ostatnio edytowany przez _tzok_ (2020-01-25 00:03:28)

... no i wprost na projekcie nie zarabia, to jest coś pokroju "wykorzystania wizerunku", poza tym dajcie spokój, ile on na tym zarobi? Zamiast się cieszyć, że fajnie, że jest na PCBWay, bo więcej ludzi do tego dotrze, to święte oburzenie, bo ktoś zarobi kilka dolców na promowaniu cudzego projektu. On zarabia na promowaniu, a nie na samym produkcie.

W oryginalnym SIC! są jeszcze 3 bity wolne na zatrzasku adresu... nic poza softem nie stoi na przeszkodzie aby je wykorzystać.

P.S.
Jaka jest funkcja bufora 74LS244 w tym układzie, bo nie bardzo ją rozumiem. Umożliwia wystawienie zatrzaśniętego stanu magistrali danych z powrotem na magistralę, ale po co?
GAL steruje głównie procesem programowania pamięci Flash, ale do odczytu też jest potrzebny bo steruje linią A13, choć nie do końca rozumiem dlaczego tak...

Równania GAL'a (jakby ktoś sobie chciał przeanalizować, a nie potrafił ich odtworzyć z pliku JED):

!WE = !RW & PHI2 & !S5 & WREN # !RW & PHI2 & WREN & !S4
!OE = RW & PHI2 & !S5 # RW & PHI2 & !S4
CE = S5 & S4
A13 = !S5
!WREN = Hi-Z (efektywnie jest wejściem)
!RD = RW & PHI2 & !A7 & !A6 & !A5 & PHI21
!WR = !RW & PHI2 & !A7 & !A6 & !A5 & PHI21
RD5 = !RD5B
Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

56

tzok: moralności nikt ci nie wytłumaczy, albo ją masz i nie potrzebujesz rozumieć, albo nie i żadne tłumaczenia nie pomogą

sic! był fajną inicjatywą - w zasadzie jednoosobową strykera - to on miał wizję i skrzykną zespół który tą wizję potrafił ziścić
pilnował aby każdy zrobił swój kawałek, komunikował między sobą wszystkich i generalne matkował całości tak aby to nie trwało wieki i zostało ukończone w najkrótszym możliwym terminie
jest to praca zespołowa i nikt nie otrzymywał wynagrodzenia z tytułu wykonywanej pracy - zrobiliśmy to, myślę że mogę tak powiedzieć, bo zwyczajnie człowieka lubimy i szanujemy - za charakter (albo żeby nie musieć obawiać się, że znów zadzwoni i będzie marudził że nie gotowe)

bo widzisz panie tzok, tutaj wszyscy ze starej gwardii się znają, nie przez internety, tylko osobiście i to od wielu lat
nie potrzebna nam spisana umowa, prawnicy i inne takie pierdoły - wystarczy słowo

czy mnie rusza że jakiś ktoś sobie wrzuci pliki z internetów na pcbway i kosi potencjalnie na tym 10%? pewnie tak samo jak Jakuba Kruszone Zawadzkiego (popatrzcie co koleś ma w "swojej" ofercie)

czy w mojej ocenie jest to postępowanie właściwe - zdecydowanie nie - nie przyłożył do tego palca, a próbuje być "sprytny"
ale takie to jest nowe pokolenie

dla mnie sic! był po prostu miłą odskocznią od codzienności, wiele też się przy tym nauczyłem i wole to mile wspominać niż angażować się w gównoburzę - kolejną
szkoda czasu, a na takich ludzi jest prosta metoda - facelifting projektu i zostaje z niczym

przechodze na tumiwisizm

57

I tak trzymać, Candle. Dobrze powiedziane. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz.. skoro gościu próbuje zarabiać na "niszowych" projektach dookoła Atari to chyba musi być stałym bywalcem naszego forum. Wyczuł klimat i wydaje mu się, że jest cwany... Czy te gerbery na PCBway są chociaż przerysowane/zoptymalizowane? Wstyd!

https://systemembedded.eu/ ... https://www.youtube.com/watch?v=GwS7Es1x6mw
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

58

jak wklepać w search atari czy commodore to trochę projektów na pcbway jest i to dobrze, bo zamawiając sobie płytkę za 5$ można zamówić coś więcej, co też się przyda
mam tylko nadzieję, że wspiera się w ten sposób właściwe osoby, a nie losowych cwaniaczków

przechodze na tumiwisizm

59

_tzok_ napisał/a:

... no i wprost na projekcie nie zarabia, to jest coś pokroju "wykorzystania wizerunku", poza tym dajcie spokój, ile on na tym zarobi?

No naprawdę nie wierzę. Wyobrażasz sobie, że są ludzie, którzy jednak mogą sobie nie życzyć dysponowania ich pracą? To, że coś jest dostępne w sieci, nie oznacza automatycznie, że można sobie robić z tym, co się żywnie podoba, a w szczególności czerpać z tego korzyści.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

60

dely napisał/a:

No naprawdę nie wierzę. Wyobrażasz sobie, że są ludzie, którzy jednak mogą sobie nie życzyć dysponowania ich pracą? To, że coś jest dostępne w sieci, nie oznacza automatycznie, że można sobie robić z tym, co się żywnie podoba, ....

owszem sa, ale sa tez ludzie pokroju Voy czy Grzybson ktorzy maja to gdzies i nie ma znaczenia czy dotycz sie to sprzetu czy oprogramowania.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

61

Tyle, że pcb jest układem sprawdzonym i działającym, a oprogramowanie już nie koniecznie ;))

Kontakt: pin@usdk.pl

62 Ostatnio edytowany przez tooloudtoowide (2020-01-25 10:49:05)

@_tzok_ wiele osób jakie znam robiło dla siebie płytki pcb z projektów publicznie dostępnych. Nikt z nich nie udostępniał dalej tego projektu na takiej zasadzie jak ta osoba. Po prostu wgrywał gerbery, zamawiał minimalkę płytek i tyle, nadmiar rozdawał albo odsprzedawał po kosztach. A propos dwa - mówimy o osobie, która bardzo często wystawia na sprzedaż różne rzeczy typu interfejsy zasilacze karty etc. Rzekłbym, że to bardziej działalność zarobkowa niż pozbywanie się nadmiaru pcb z minimalnego zamówienia - bo z tego co wiem z pcbway przychodzą same płytki, bez elementów i niepolutowane :) Natomiast buractwem roku jest dla mnie nie zdjęcie takiego udostępnienia projektu w momencie, gdy zgłasza się do mnie jedna z osób wymienionych na stronie projektu i o to prosi.

/|\ 800 Incognito+Supercard - 800XL - 1088XEL CF3 - XE GS Ultimate VBXE - SIO2SD - SIDE2 - CA2001 - 1050 - XF551 clone by Zaxon /|\ PORTFOLIO

63

_tzok_ napisał/a:
perinoid napisał/a:

Wystarczy, że ktoś to zamówił a on dostał "prowizję" - i są korzyści utracone.

Teoretycznie tak, ale chyba sam widzisz, że to nie jest sprawiedliwe. Nie ma żadnej gwarancji, że kupiłby od autora, gdyby nie było udostępnione tam. Poza tym jeden z autorów sam udostępnia ten projekt nieodpłatnie.

Zgadza się. Ale tak działa prawo własności intelektualnej - z faktu, że kupowałeś grę/program//płytę od pirata nie wynika, że kupiłbyś ją z legalnego źródła. Ale za te potencjalnie utracone zyski ten pirat zostałby pozwany.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

64

xxl napisał/a:

owszem sa, ale sa tez ludzie pokroju Voy czy Grzybson ktorzy maja to gdzies i nie ma znaczenia czy dotycz sie to sprzetu czy oprogramowania.

Mam prośbę. Jeśli cytujesz czyjąś wiadomość, to rób to tak, żeby nie straciła kontekstu. Robisz to już nie pierwszy raz.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

65

moim zdaniem nie stacila ale ok. bede ctowal CALY post nastepnym razem.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

66 Ostatnio edytowany przez voy (2020-01-25 13:48:20)

Uprzejmie proszę nie robić sobie ze mnie ścierki do wycierania tej czy owej części ciała.

@xxl: publikujesz swój soft jako freeware, wypuszczasz na forum publiczne, więc licz się z jego krytyką i ewentualnymi zmianami. Zwłaszcza, że sam pomniejszasz sobie liczbę jego odbiorców co najmniej o 3000 osób, co jak na nasz mały światek stanowi spory odsetek. Dużo zmieniłem ci tam kodu? Jeden do czterech bajtów?

Jeśli chodzi o licencję komercyjną, to co innego. Chciałem dodać do ASMA muzykę z pełnej wersji "The Rescue Expedition" (cztery SAP-y z muzyką Caruso), napisałem do Gorgha z pytaniem o zgodę, ale jej nie otrzymałem. Odmowę uszanowałem, muzykę zachowam do prywatnego użytku.

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

67

voy napisał/a:

Uprzejmie proszę nie robić sobie ze mnie ścierki do wycierania tej czy owej części ciała.

@xxl: publikujesz swój soft jako freeware, wypuszczasz na forum publiczne, więc licz się z jego krytyką i ewentualnymi zmianami. Zwłaszcza, że sam pomniejszasz sobie liczbę jego odbiorców co najmniej o 3000 osób, co jak na nasz mały światek stanowi spory odsetek. Dużo zmieniłem ci tam kodu? Jeden do czterech bajtów?


tak sie zachowujesz to tak bedziesz traktowany.

moje programy ja publikuje a nie ty, nie zycze sobie zebys je publikowal w zmienionej formie.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

68

To musisz publikować programy z licencją :)

Kontakt: pin@usdk.pl

69

Freeware: Programy, ktorych można używac i rozpowszechniać za darmo. Nie wolno ich jednak sprzedawać, ani dokonywać w nich zmian...

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

70 Ostatnio edytowany przez voy (2020-01-25 16:01:51)

xxl napisał/a:

tak sie zachowujesz to tak bedziesz traktowany.

Z wzajemnością.

Ok, ale będzie publikowana instrukcja zmiany odpowiednich offsetów pamięci albo pliku. :D Co z tym zrobi dany użytkownik, to już nie mój problem. Sam nie umieszczę zmienionych plików.

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

71

pojawią się też linki do przypadkowo umieszczonych przez kogoś torrentów ;)

Kontakt: pin@usdk.pl

72

Ma być EULA a nie jakieś randomowe rzucenie "freeware" :P

73

Wystarczy konkretny zapis - NIE DLA UŻYTKU KOMERCYJNEGO. To jest jasne i oczywiste.

Darmo wziąłeś - darmo oddaj i tak dalej :)

Różne różności dla Atari i nie tylko - przydatne, bądź nie ale i tak warto zajrzeć...
http://atari.myftp.org  Atari - Power without price and necessary elements with some sh*t onboard
https://reversing.pl SSL enabled site

74

@tOri, ale jak ktoś zapłacił za laminat to chyba może go komuś odsprzedać?

75

Oczywiście :)

To się nazywa - "po kosztach". U nas to w sumie normalne przecież. Ktoś zamawia płytki np. w Chinach, dorzuci do tego swój czas, koszt opakowania oraz przesyłki i tyle. "A darmo wziąłeś - darmo oddaj" - to taka trochę przenośnia, no bo jeśli się wzięło czyjś projekt - w sumie bez pytania, bo jest przykładowo w domenie publicznej, to raczej niemoralne jest zarabianie na tym. Zwłaszcza gdy jest zastrzeżenie - nie dla użytku komercyjnego.

Różne różności dla Atari i nie tylko - przydatne, bądź nie ale i tak warto zajrzeć...
http://atari.myftp.org  Atari - Power without price and necessary elements with some sh*t onboard
https://reversing.pl SSL enabled site