1 Ostatnio edytowany przez uicr0Bee (2020-01-09 23:07:48)

Mam kilka dyskietek 3.5", gdzie kręci się jedynie centralne metalowe kółko (to z kwadratowym i prostokątnym wycięciami), a sam magnetyczny dysk jest nieruchomy. Nie wiem czy oryginalnie one są ze sobą sklejone i to puszcza, czy coś innego się dzieje, ale może ktoś już naprawiał takie coś?
Nie zależy mi bardzo aby takie dyskietki dalej używać, ale chciałbym przynajmniej zgrać ich zawartość. Pomysły?

Zdjęcie nie moje, z sieci. Tych swoich dyskietek nie rozbierałem.

dyskietka 3.5

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

2

Metalowy talerzyk powinien być przyklejony do nośnika,
W Twoim przypadku, się odkleiło i połączyć to razem, skutecznie i równo, będzie raczej trudno.
Raczej z tej dyskietki, juz nic wartościowego nie będzie.

3

Ciekawe czy do jednorazowego odczytu by wystarczyła kropelka...
@Atari-User: Adamowi chodzi tylko o skopiowanie, więc wystarczy jak kilka odczytów wytrzyma...

Sikor umarł...

4

Dyskietka jest już i tak uszkodzona, więc poeksperymentować można.
Jak się uda przykleić, nawet na chwilę to dobrze, jak nie,  to i tak jej los jest już przesądzony. :).
.
Z drugiej strony powiem inaczej.
Na pewno niejednemu z nas, padł twardy dysk, padł pendrive lub inne podobne nośniki.
I co. ?  Trzeba było powiedzieć sobie ku....a, tak mi szkoda tylu zdjęć, muzyki, dokumentów itd,   ale trudno. 
Jakoś to przeżyliśmy i staramy się być mądrzejsi na przyszłość.
Jeżeli dane są na prawdę wiele warte, to zawsze można dać taką dyskietkę do firmy, która ma profesjonalne narzedzia do odzyskiwania danych z uszkodzonych nośników i pewnie dali by radę odczytać te dane.
:)  Hardcore.  Hahaha.

5

Przykleić powinno się udać, ale na pewno nie kropelką... raczej klejem biurowym. Problem jest inny - to fabrycznie ma bicie i nie jest to problem, dopóki dyskietka będzie sformatowana z takim biciem. Jedyna szansa, to że na "kapselku" zachował się ślad gdzie był przyklejony nośnik.

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

6

Dzięki za wskazówki. Z tego co widzę po dokładniejszym obejrzeniu w dziennym świetle, to chyba za krążkiem magnetycznym jest kołnierz tego metalowego kapsla i pewnie tam jest to klejone. Pewnie do precyzyjnego sklejenia trzeba to jednak całkiem rozebrać tak jak na zdjęciu.

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

7

A nie jest istotne w jakiej pozycji względem nośnika to przykleimy? Chodzi mi o oś obrotu, że gdzieś jest sektor 0 i pewnie nie trafimy już w to miejsce. Może dyskietka da się potem sformatować od nowa, ale czy da się odczytać starą zawartość, jeśli przykleimy obrócony talerzyk?

8

Nie wiem, zobaczymy :)  Jak się kiedyś za to zabiorę to dam znać. na razie je odkładam w jedno miejsce i czekam na wolne moce przerobowe.

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--