cos Ci sie pomylilo :-) eklery wchodzi tak:

http://www.atari.org.pl/forum/misc.php? … mp;preview

tak ze 4 x szybciej od rapidusa... (w testach jeszcze szybciej ale to nie jest mozliwe, testy pewnie sie "przekrecaja" bo za szybko)

jakbys mial atari... to bys sie zorientowal ze umiesciles zdjecie porownawcze z predkoscia zwklego atari...

moze zrobimy jakis test bo ten ze sparty to jakas lipa pokazuje ze jesli rapidus to 100% to ekler = 1242 % ;-)

rapidus tez.

robimy test?

rapidus to nawet bardziej nieatari od eklera. programy na atari na eklerze beda dzialac a na rapidusie niekoniecznie :-)

widze, ze unikasz testow porownawczych szybkosci :-) znaczy... nie unikales porownania z eklerem poki nie zorientowales sie jaka jest rzeczwista wydajnosc eklera w turbo ;-)

z cyklu 'Mój jest dłuższy od Twojego" ;)

Ale tym razem wojna będzie się odbywać na polu SRATARI. Półgębkiem też nadmienię że Eclaire jest zrealizowane w FPGA, a taka implementacja przez niektórych ortodoksów postrzegana jest jako EMULATOR. No, tak czy inaczej takie porównanie mogłoby być ciekawe, a i oczami wyobraźni już widzę epitety jakimi obrzucają się adwersarze. Atarowanie XXI wieku najwyższy czas zacząć :)

Edit: Urwało mi posta.

warto rowniez dodac ze turbo x2 x4 x8 x16 x32 ma dwa tryby.

jesli mamy cos docyklowane na ekranie to ekler moze (jesli chcemy) w ramce zwolnic do x1 tak ze obraz bedzie stabilny - zauwazylem na filmikach  rapidusa ze tego nie ma i zrywa obraz. wiec ten tryb eklera jest idealny jesli ktos nie moze "pracowac" na atari w standardowej predkosci :D

na czas wyswietlania obrazu turbo moze byc wylaczone - praca w 100% oryginalu.

chcialbym sprawdzic czy jest mozliwosc wkrycia ze program nie dziala na prawdziwym atari.

myslalem raczej o dedykowanch programach, gdy koder wie ze ma prawie nieograniczona moc do wykorzystania. puszczanie demek w ktorch niektore efekt dzialaja ok a inne... np. czas dzialania niektorch efektow przy takiej mocy to pol sekundy... innymi slowy te programy na pewno nie dzialaja tak jak sobie tego zyczyl autor :-)

moim zdaniem turbo dla atari to ciekawostka na 5 minut (przesadzam, nawet na minute :) ale dla innych warunek konieczny do (pozostania przy atari?) "pracy" na atari ;-)

Dokładnie!!!

Łojezu... :( Zapewne tak jest w niektórych przypadkach. Wczytuję się w ten wątek i oczom nie wierzę.. na serio ludzie się ścigają, kto ma szybsze... 8-bitowe Atari? ;) Nie wiem, pewnie części Kolegów podpadnę, ale jakoś tak wydaje mi się, że "Atari nie jest o tym". :D W zasadzie i tak żadne nie przegoni gamingowego PC-ta, więc "o co kaman"?

Dla mnie najważniejsze jest, aby pojawił się sprzęt, który będzie:
a). łatwo dostępny i kompatybilny z dzisiejszymi standardami peryferiów (USB, microSD, HDMI), bez utraty zgodności z oryginalnymi zabawkami dla Atari (joye, wiosełka, drukarki, stacje... itd.),
b). był dostępny za rozsądną kasę,
c). w miarę możliwości zachował 100% kompatybilność z oryginałem.

Jak dla mnie, to w zasadzie ktoś (nawet Chińczyk) mógłby po prostu wznowić produkcję Atarynek z odtworzonymi scalakami z epoki... ale cóż.. skoro nikomu się nie chce/nie opłaca ich na nowo produkować, to niech już będzie FPGA - byle dało się to kupić i odpalać na tym ciekawe rzeczy.

Tak, mam małe Atari, nie jedno (800, 1200XL, 600XL, 800XL, 65XE, 130XE i od niedawna 1088XEL), ale... znajomi "zarażają" się Atarynkami, a wybór na rynku jest niewielki (nie każdy będzie chciał inwestować czas i $$$ w XEL-a).

Czekam na eclaire (wznowienie), ale kompatybilność niestety poniżej 100% (poczytaj o problemach na przykład z fujinet). Na szczęście błędy (w miarę) na bieżąco poprawiane, więc jest coraz lepiej :)