Mam stary, blisko 30-to letni "laptop" Acer AnyWare 1100LX (386SX/16MHz, 5MB RAM, VGA mono). Udało mi się go doprowadzić do stanu działającego (wymieniony chip Dallas, wymieniona stacja i dysk twardy) ale nie cieszyłem się nim zbyt długo ponieważ dzisiaj najpierw zauważyłem, że połowa ekranu jest źle wyświetlana (niełącząca taśma - to małe piwo), ale podczas składania go do kupy siadł moduł regulacji napięcia. Komputer po prostu się wyłączył i nie wstaje. Niestety, to jest już kilka poziomów ponad moje możliwości. Szukam kogoś, kto spróbowałby zerknąć w czeluści tej maszynki. Niestety, nie znam się na elektronice, tym bardziej na budowie modułów zasilających. Jakby ktoś chciał spróbować - proszę o kontakt.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

2

Wymieniałeś może kondensatory na płytce zasilacza? Na tej płytce może też być taki automatyczny bezpiecznik.

3

Nie, nie wymieniałem. Zerknę po niedzieli. Trochę boję się w tym grzebać. Z drugiej strony, bardziej już go raczej nie popsuję ;-) Chociaż w moim przypadku wszystko jest możliwe :-D

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

4

Ja mam dwa lapki Tandy 1400HD i też oba kulawe. Zasilacze pocudowane, grzebałem i g..., nie pomogło. A to XT-ki z twardymi dyskami 20MB, mmm...