1

Witam,

Wpadło w moje ręce 65XE (tak sugeruje buda). Po rozkręceniu ukazał się widok jak na obrazku - płyta od 130 z połową pamięci.
O ile tego typu przypadki są chyba normalne, czyli coś jak 800XE, o tyle zastanawia mnie czemu służy ta przeróbka (bo raczej nie jest fabryczna)?
I drugie pytanie - czy i przy jakich zabiegach da się z tej płyty zrobić pełnosprawne 130XE?

Pozdrawiam,
Konrad

Post's attachments

IMAG1123.jpg 919.36 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

IMAG1124.jpg 429.89 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

2

Przeróbka jest fabryczna. Mam taką samą I to w co najmniej 2 maszynach. Dopasowanie do innego rodzaju kości ROM.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

3

Heh, nie spodziewałem się aż takiego rękodzieła po sprzęcie wypuszczonym z fabryki, ale człowiek uczy się całe życie ...

Zostaje zatem drugie pytanie - przy jakich nakładach można zupgrade'ować sprzęt do 128 kB RAMu?

4

We własnym zakresie koszt rozszerzenia do 128kB około 50 zł

5

To już wiem ile to kosztuje :)

A co trzeba zrobić? Wystarczy wlutować podstawki + kondensatory i wsadzić pamięć?

6

Można włożyć pamięć w podstawki, ale  można i bez podstawek,  + 2 kondensatory monolityczne i jeszcze w miejsce U34 układ tak zwany małe MMU.   Bardzo trudny do zdobycia, ale są zamienniki nap.

https://allegro.pl/oferta/atari-male-mm … 8576409566

Jak byłbyś zainteresowany takim MMU, lub pamięciami to pisz na PW

7 Ostatnio edytowany przez _kriss_ (2019-10-16 23:04:51)

Sądze, że lepiej założyć 1MB niż bawić się w 128kB, ewentualnie 320kB, na tym pójdą nowe dema i gry

8

@_kriss_
Tak, tylko że takie 128kb można zrobić sobie samemu, i bardzo dużo gier i dem będzie można uruchomić dodatkowo.
320kb i więcej, to już robota dla bardziej zaawansowanych monterów, a "małe MMU" i tak jest potrzebne.
Dodatkowo, to na palcach chyba jednej ręki można policzyć te gry, które wymagaja 1 MB, a na palcach dwóch rąk te które wymagaja 256kd  i 320kb.
Wszystko jest zależne od wartości rozbudowy, w stosunku do funkcjonalności.
Myslę że 128Kb w takim stosunku wypada dużo lepiej.

9

Żeby było jasne - sam GAL w zastępstwie MMMU nie załatwi wszystkiego bo trzeba jeszcze gdzieś 74LS95 posadzić, żeby uzyskać pełną kompatybilność że 130XE. Aczkolwiek I tak może to być łatwiejsze od zdobycia oryginalnego MMMU.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

10

to może to (nie żebym coś reklamował) http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=15710

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

11

Moim zdaniem nie warto robić rozszerzeń 128kB z użytkowego punktu widzenia, chyba że mamy oryginalne MMMU i chcemy sobie zrobić 130XE takie jak było w oryginale ze względów sentymentalnych/historycznych/zabytkowych, no to 128kB tylko wtedy uważam za uzasadnione.

Z użytkowego punktu widzenia natomiast ilość gier korzystających z rozszerzenia 128kB będzie stosunkowo mała, więc lepiej zrobić sobie wtedy 320kB i będzie chodziło na tym już praktycznie wszystko (gry/dema/ramdyski) z małymi wyjątkami. Roboty ze zrobieniem 320kB jest praktycznie tyle samo co ze 128kB (niewiele więcej, ale na podobnym poziomie trudności, więc jak ktoś poradzi sobie ze 128kB, to z 320kB też sobie poradzi). Koszty są też podobne, bo główna różnica to wkładamy kości 256k*4bit zamiast 64k*4bit - a te są jedne i drugie w podobnych cenach. W jednym i drugim przypadku potrzebujemy GAL-a zaprogramować i kilka kabelków przylutować.

Można też na tej płycie zrobić coś takiego wg mojego projektu:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=15710
Pełen 1MB w eleganckiej formie, koszt nieznacznie większy, ilość pracy też nieznacznie większa. Nie mam obecnie już tych płytek, ale kilka osób pytało o wznowienie, więc mogę jak by co zamówić partię kolejną jeśli będą chętni.

Co do użyteczności 1MB: jest chyba tylko jedna gra, która korzysta z 1MB (Atari Blast), przydaje się też jako duży ramdysk, ale to chyba tyle. Na 512kB też chyba nic szczególnie nie ma. Idąc w dół z pamięcią dopiero 320kB to jest jakaś większa ilość gier dostępnych. Dlatego w większości przypadków 320kB wystarczy, ale 1MB jest bardziej przyszłościowe, bo to taki hi-end można powiedzieć, bardzo duzo ludzi ma np. U1MB, więc w każdej chwili mogą powstawać produkcje, które wykorzystają ten RAM 1MB. Koszt niewiele większy w zasadzie, roboty też niewiele więcej, albo podobnie, a mamy otwartą platformę na wszytko co powstało na Atari i prawdopodobnie na wszystko co powstanie w przyszłości, bo powyżej 1MB nikt chyba nie będzie się zapuszczał raczej.

12

Cześć,

Zdecydowanie polecam dla serii XE 1MB SimmExp Pasia w rozwiązaniu zaprojektowanym przez Mq - jak powyżej sam proponuje. Jest to tak eleganckie i pasujące, że nie ma sensu robić nic innego.

Wiem, zrobiłem - jestem pod wrażeniem, działa bezproblemowo.

Pozdrawiam

Różne różności dla Atari i nie tylko - przydatne, bądź nie ale i tak warto zajrzeć...
http://atari.myftp.org  Atari - Power without price and necessary elements with some sh*t onboard
https://reversing.pl SSL enabled site

13

Tak, tylko w międzyczasie padło pytanie, przy jakich nakładach ?.

Wiadomo, zawsze im więcej tym teoretycznie lepeij,  Tylko za ile ?.
Ile kosztuje 128MB a ile SimmExp ?.

@Mq piszesz że koszt niewiele większy.  to znaczy ile.  150zł + Gal i pamięci  około 60 zł  plus dużo powaniejsza robota.
Nie każdy ma skąd wziąć MMU, lub zaprogramować Gal'a.   Kupić u kogoś + przesyłka.  PCB do rozszeżenia + przesyłka itd.
Myslę że jak napisałem wyjdzie na pewno ponad 240zł.

Czy  SimmExp złoży i zainstaluje sobie amator we własnym zakresie?,.

Dołożyć dwie kostki i Gal'a amator da radę, SimmExp raczej sam nie złoży i nie uruchomi.

A 74LS95 w takich płytach jak ta, nie jest potrzebny do 128Kb. Do więcej niż 128Kb to nie wiem.
Jak nie ma na niego miejsca, to nie jest wymagany.
Sam robiłem tak 128Kb, bez 74LS95 i wszystkio działa OK.  Chyba że coś nie działa czaego nie wiem,. ?.
Moim zdaniem największa przyjemniość jest wtedy, gdy zrobi się coś samemu.  Nawet gdy jest to cos niewielkiego.
Z malucha nie zrobisz mercedesa, nawet gdyby udało się tam włożyć od mercedesaa silnik.  :)

Gry które wymagaja więcej niż 128Kb.

Airball
Bomb Jack
Commando
Crime Buster
Crossbow
Droga do Duplandu
In nihilum reverteris
MIMI Maze
Pang
Yie Ar Kung Fu

10 Gier,  Jak zna ktoś inne które wymagaja więcej niż 128 niech dopisze.
No Cóż.  Jak dla mnie to 128Kb wystarczy.

14 Ostatnio edytowany przez sun (2019-10-17 19:20:56)

Nie wyjdzie 240zł. Za tyle to jest altimejt na wypasie. Same simy są tanie. Ja akurat kupiłem gołe 2 kostki nowe (15zł), ponieważ nie polowałem na simy żeby nie wylutowywać. PCB i gal od Mq, scalaczki z allegro, całość poniżej 100zł, także nie przesadzajmy. Aha, lutownicę/stację już miałem, więc nie wliczałem do kosztów rozszerzenia :)

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

15 Ostatnio edytowany przez Atari-User (2019-10-17 19:51:46)

Nie wszystko wygląda tak pięknie, no, ale i nie wszsytko tak na czarno.
Za każdę najmniejszą rzecz na Allegro, czy gdzeiś indziej dopłacasz ~~ +12zł za przesyłkę.
SIM + 12zł
Scalaczki + 12zł
PCB i gal od Mq + przesyłka  ~~~   ile ?,   około 80 - 90 zł
no i jeszcze ktoś musi mieć sprzęt i wiedzieć jak to poskładać 
No albo kupić już kompletne i poskłdane ~~~   za ile ?.
Fakt, może z tym 240 to przesadziłem ale około 150 wyjdzie na pewno.
No i jak pisałem wcześniej, nie każdy sobie to sam poskłada i zamontuje.
Dla kogoś kto robi takie rzeczy często , to może nie będzie  stanowiło problemu, ale jak ktoś trzyma lutownicę w ręku sporadycznie, to nie polutuje pamięci SOJ.

16

Atari-User napisał/a:

A 74LS95 w takich płytach jak ta, nie jest potrzebny do 128Kb. Do więcej niż 128Kb to nie wiem.
Jak nie ma na niego miejsca, to nie jest wymagany.
Sam robiłem tak 128Kb, bez 74LS95 i wszystkio działa OK.  Chyba że coś nie działa czaego nie wiem,. ?..

Odpal sobie Video Blitz (demo), zobaczysz w czym rzecz.

Na płycie na 16-tu kościach 64Kx1 bardzo łatwo robi się 320KB I to bez GAL-a (nie liczę ewentualnego zasępnika MMMU). Na płycie na 4-rech kościach 64Kx4 też powinno się udać, tylko kości 256Kx4 mają inne obudowy i trzeba je by było na pająka zamontować. Koszt całkowity mizerny. Tylko przydałoby się oryginalne MMMU, bo na 74LS95 na płycie miejsca brak I też by musiał na pająka gdzieś wylądować.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

17

@Atari-User: no jasne, ale żeby nie młócić słomy przeczytaj pod koniec post nr 10 http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 66#p245366
I naprawdę, tak to wychodzi w okolicy 70zł. Ja z allegro płacę 8zł w smarcie :) Zresztą, można się do wielu osób tu ładnie uśmiechnąć i części się dostanie w cenie 1 przesyłki.
Nie zmontowałem jeszcze tego, ale mam atarkę czekającą na to cudo. Za to jako pierwsze zlutowałem ultimate i uwierz lub nie... nie trzymałem lutownicy od dawna, nie mówiąc o rozlutowywaniu scalaków z 40 czy 60 nogami :)
Więc poszedłem za ciosem i wlutowałem stereo a potem ... złożyłem sonari i to 10 letnią stacją, że tak to cudo nazwę, za 40zł :)
Także... jak się chce, to się da ;)

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

18

Ja piszę o SIMMexp tylko i wyłącznie akurat do tej rewizji płyty i na płytkach, które ja zaprojektowałem. W takim wypadku koszty całkowite to jest poniżej stówy wszystko razem łącznie z przesyłkami, przy założeniu, że samemu się lutuje. Jak ktoś ma coś polutować częściowo czy w całości, to albo trzeba kogoś poprosić o przysługę dla kogo to nie problem, albo komuś coś tam dopłacić.
Robota jak dla mnie taka sama nadal jak przy każdym innym rozszerzeniu - i tak trzeba lutować, i tak trzeba GAL-a mieć zaprogramowanego, tylko innym wsadem.
Na innych płytach robione na pająka SIMMexp faktycznie amatorom bym odradzał, bo trzeba narobić sporo spaghetti i potem jeszcze powalczyć z timingami, zakłóceniami itd., ale na tej konkretnej rewizji z moimi płytkami, to ja gwarantuję, że wstaje wszystko od strzała i chodzi od razu stabilnie na każdym egzemplarzu płyty.

Co do gier na rozszerzoną pamięć, to wg spisu Homesoft wychodzi, że jest:
- na 130XE około 70 gier
- na 256/320XE około 10 gier
- na 1MB jedna gra (Atari Blast)

Tylko jeszcze tak: akurat wśród tych gier na 320 są perełki, bo mamy Commando, Bomb Jack, Pang, których inaczej nie da się nijak odpalić, ja wolę je mieć niż nie mieć.

Nie zapominajmy też, że wszystko zależy do czego i jak używa się komputera. Rozszerzona pamięć, to nie tylko jest kilka dodatkowych gier. Ja np. używam na co dzień QMEG-a, który bez rozszerzonej pamięci jest trochę bez sensu. Żeby wykorzystać jego dobrodziejstwa trzeba mieć co najmniej 256kB. Do czego? Proszę bardzo:
1. Dwa duże ramdyski wbudowane i kopier sektorowy - przewalamy sobie kopie całych dyskietek/obrazów dyskietek mega wygodnie
2. Freezer wbudowany, którym możemy robić zrzuty (np. "savegame") do dwóch ramdysków

Kolejne zastosowania, to użycie ramdysków w SpartaDOS X - obsługuje np. cały 1MB - można sobie wrzucić np. muzyczki i odtwarzać na SONari bez doczytywania/haczenia/zatrzymywania, plus również kopiowanie różnych rzeczy wygodnie.

Dalej idąc: oprogramowanie muzyczne korzystające z pamięci rozszerzonej grające na samplach itp. - akurat nie używam, ale widziałem, że są takie rzeczy.

Kolejna cała grupa to dema: nie wyobrażam sobie już dziś mieć kompa na którym nie da się odpalić Numena:-) A dem jest przecież cała masa i one z rozszerzeń korzystają.

Tak że trzeba sobie odpowiedzieć po co robimy rozszerzenie i do czego używamy komputera i dopiero ocenić wtedy ile tego RAM-u tak na prawdę potrzebujemy. Ja lubię mieć też 1MB, bo fajnie wygląda:-) Ale dziś mniej niż 320kB, to bym już nie robił.

19

Serdecznie dziękuję za powyższą dyskusję.
Zawarliście sporo informacji. Atari nie wykorzystuję profesjonalnie (cokolwiek to znaczy), a jedynie do gier (też nieprofesjonalnie).
Co do kosztów - to fakt, że dużo zależy kto tego czy sam będę wybebeszał czy zrobi to ktoś. Niby lutownicą nie dokonuję samookaleczeń, ale wymieniając kiedyś MMU czy tez procesor w ZX Spectrum straciłem sporo nerwów i byłem szczerze zaskoczony, ze sprzęt nie uległ zniszczeniu.

Cenne wskazówki i informacje dotyczą ilości gier jakie mogą dojść przy takiej rozbudowie i chyba faktycznie skończy się na 320kB