pancio.net napisał/a:Zastanawiam się tylko jak układ o tak "wielkim" stopniu skomplikowania radzi sobie np z T2000 czy innymi pokrewnymi turbo i czy właściwości układu RC się nie rozjeżdżają po latach... to chyba najprostsze turbo jakie widziałem.
A ja uważam że to jeden z fajniejszych pomysłów, wszystkie pozostałe systemy turbo dublują to co i tak już się znajduje w magnetofonie, w w przypadku Turbo2000F/Turbo2001 ktoś wpadł na bardzo fajny pomysł aby wykorzystać istniejący już wzmacniacz i układ kształtowania impulsów a pominąć jedynie demodulator FSK, jedyna uwaga którą można mieć do tego systemu to zastosowanie przełącznika Normal/Turbo co pociągało za sobą konieczność montowania owego przełącznika w obudowie magnetofonu i ingerencję w jego obudowę.
Układ RC o którym wspominasz po po prostu "mostek" omijający demodulator FSK, nie bardzo ma się co rozjeżdżać, przynajmniej nie w stopniu większym niż komponenty firmowo znajdując się w magnetofonie.
W dawnych czasach, kiedy to stałem się posiadaczem pierwszego systemu turbo, a był to KSO Turbo 2000 (wersji z kablem idącym do drugiego portu JOY-a) nie zwracałem uwagi na takie szczegóły jak wiercenie w moim magnetofonie dziur przez człowieka montującego dodatkowy kabel czy przełącznik turbo/normal (w późniejszym czasie również stałem się posiadaczem Turbo2000F w tym samym magnetofonie XC12 w którym było już zamontowane KSO Turbo 2000). Po pewnym czasie magnetofon był już wrakiem (brakowało mu klapki, mechanika była zajechana, głowica wytarta) ale mimo tego że praca w standardzie była już bardzo problematyczna, to praca w Turbo (2000/F/2001) nie była dla tego magnetofonu żadnym problemem... niemniej jednak wtedy postanowiłem że następny magnetofon nie będzie miał żadnych dziur, przełączników normal/turbo, czy to dodatkowych kabli... wtedy też powstał zalążek/prototyp czegoś co się zwało Code3 Turbo, i zapewne gdzieś to wszystko jeszcze jest i czeka na swoją kolej... jak ogarnę bieżące sprawy, poszukam tego magnetu oraz softu, który do tego rozwiązania dostosowałem i opublikuję oczywiście to wszystko. Rozwiązanie to bazowało na tym co można zobaczyć w Turbo2000F, zamiast przełącznika turbo/normal użyty był klucz analogowy sterowany stanem linii DATA_OUT (jak w przypadku Blizzard-a) ... jeżeli mnie pamięć nie zawodzi to użyłem wtedy zwykłego MCY74066, który dawało się wtedy kupić na wolumenie ;)
Z perspektywy czasu widzę teraz że "blizzard turbo" co prawda był o wiele szybszy i miał o wiele bardziej rozwiniętą bazę oprogramowania, jednak patrząc na to jak to się "czyta" po latach ze starych już kaset, to o wiele większe problemy występują z blizzard turbo czy innych systemów szybszych od Turbo2000F/2001 (np. Turbo ROM) które to wyciskają ostatnie soki z magnetofonów.
Amiga4ever napisał/a:Czy to normalne że nie każdą grę da się zamienić poprawnie na Turbo? Spróbowałem 10 gier i powiedzmy 3 nie dało się wczytać...
Jeżeli używasz turgen-a to spróbuj po prostu użyć Omicron Turbo oraz loaderów w nim zwartych. Powinno to działać bez problemu z Twoim magnetofonem w którym masz Turbo 2000F/2001.