1 Ostatnio edytowany przez maciekb (2019-05-14 17:50:13)

Cześć

Witam wszystkich. Dzisiaj stałem się posiadaczem Atari 65XE. Nigdy nie miałem, byłem użytkownikiem ZX Spectrum, ale ostatnio naszło mnie na retro i uzupełniam "kolekcję". Kupiłem jako uszkodzony i taki właśnie się okazał :-)
Przy uruchamianiu włącza self test i testuje pamięć, ROM przechodzi, przy RAM pierwsza linia jest na zielono, pozostałe na czerwono. Żadne kości się nie grzeją. Płyta nie wygląda na dłubaną, ślady korozji raczej na ekranie i trochę przy modulatorze, reszta czysta.
Dam radę to jakoś zdiagnozować i naprawić w domowych warunkach? Zaznaczam, że nie jestem elektronikiem, więc dysponuję jedynie podstawowymi narzędziami, jakie można znaleźć w każdym gospodarstwie domowym: wkrętaki, multimetr, stacja lutownicza, oscyloskop itp. Pomożecie? ;-)

Pozdrawiam
Maciek

65xe, 520st, 1040stf

2

Trza się było podpisać Edek ;) Pomożemy!

3

No! ;-)

To od czego zacząć?

65xe, 520st, 1040stf

4

Napisz skąd jesteś.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

5

Jest coś w podstawkach? Jeśli tak, to wyciągnij i wsadź, może pomóc.

Jeśli nie, to próbował bym zacząć od wylutowania pamięci, wlutowania podstawek pod nie i wtedy wsadzenia weń pamięci z powrotem. Ostatnio walczyłem z płytą o podobnych objawach i winne były zimne luty skorodowane pod jedną z kości pamięci. Nie było tego widać z wierzchu, a nawet poprawienie lutów nie pomogło. Dopiero po wylutowaniu okazało się, że pod spodem (pod lutem) jest zaśniedziała miedź.

Jak po powyższej operacji będzie wszystko bez zmian, to można już łatwo wymieniać pamięci na inne, bo również prawdopodobne że któraś jest uwalona. Jeśli nie masz na podmiankę, to chociaż możesz zamieniać miejscami i patrzeć czy jest różnica jakaś - jeśli tak i będzie powtarzalna, to będzie już wiadomo, że to pamięć.

6

Tak jak pisał wyżej mq wymień najpierw pamięci

7

Niestety w podstawce jest tylko ROM. Czyli wylutowywać cały RAM? Jakie podstawki pod to dać? Zwykłe, czy precyzyjne?

65xe, 520st, 1040stf

8

Zwykłe podstawki wystarczą. Jeśli scalaki są lutowane, to z wetknięciem ich w precyzyjną podstawkę może być problem. RAM najlepiej wymień w całości.

9

Jak pisał @Bluki wymień najlepiej cały RAM i załóż podstawki zwykłe z precyzyjnymi daj sobie spokój  bo możesz sobie napytać sobie biedy

10

Dzięki serdeczne. Jutro zacznę od zaopatrzenia się w podstawki i zabiorę się za lutowanie.

65xe, 520st, 1040stf

11

Zrób jak piszesz, ale skoro masz ten ROM w podstawce, to mimo wszystko spróbuj najpierw go wyjąć i wsadzić. W podstawkach czasem styki się utlenią i nie kontaktują, więc takie przełożenie układu poprawia kontakty i czasem pomaga.

12

ROM już wyjmowałem - nic to nie zmieniło. Dziwi mnie tylko, że właściwie nic się na tej płycie nie robi cieplejsze, no może poza CPU, który robi się gorący (ale nie parzy). Tak ma być?

65xe, 520st, 1040stf

13

Tak, CPU się grzeje

14

Jeszcze takie pytanie: czy jak już wstawię podstawki, to mogę uruchamiać komputer z niepełną obsadą, np. tylko jedną kostką RAM? Czy pamięci są w przestrzeni adresowej w kolejności oznaczeń na płycie, czyli U9-U16?

65xe, 520st, 1040stf

15

Nie, pamięć musi być kompletna, ośmiobitowa. Wszystkie kostki RAM włożone.

16 Ostatnio edytowany przez Mq (2019-05-15 14:17:47)

To są pamięci jednobitowe, magistrala danych ma jeden bajt, czyli osiem bitów, które to bity są na poszczególne kości rozdzielone pod wspólnym adresem w każdej z kości. Nie ma możliwości pracy bez któregokolwiek bitu w bajcie:-)

Edit: jer mnie ubiegł:-)

17

A ktoś wie, co właściwie testuje self test? Zakładam, że może zapisywać RAM jakimś wzorem, następnie odczytywać i porównywać. Przy tym założeniu całkowicie padnięta kość powodowałaby błędne odczyty w całym zakresie adresowym. Czy to znaczy, że mam padniętą pamięć "częściowo", czyli od jakiegoś adresu zwraca głupoty, czy może jednak nie do końca działa magistrala adresowa i po prostu wyższe adresy nie są wystawiane? Z tego co widzę na schematach, to adresy wystawia U6 (Freddie). Da się go jakoś zdiagnozować?

65xe, 520st, 1040stf

18

Każdy blok to pewna kombinacja bitów adresu (ustalone ileś bitów, inne podlegają zmianie). Jeśli błędy układają się w jakiś schemat, może on wynikać z innych problemów jak tylko uszkodzenia samych kości. Tak to rozumiem.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

19

No właśnie tak to widzę. U mnie pierwszy pasek jest cały na zielono, czyli zakładam, że to pierwsze 16kB. Dalej paski są na czerwono.

65xe, 520st, 1040stf

20

Generalnie bardzo rzadko zdarza się, że Self Test pokazuje błędy w pamięci. Zazwyczaj jak pamięć jest uszkodzona, to komputer w ogóle nie wstanie. Jeżeli którakolwiek kość pamięci była by uszkodzona całkowicie, a najczęściej właśnie tak jest uszkodzona, to żaden bajt nie ma szans być poprawnym, co się równa niemożności zadziałania komputera w ogóle.

Niewielki procent przypadków uszkodzenia pamięci, przy którym w ogóle dojdziemy do Self Testu i zdoła on zdiagnozować pamięć, to właśnie uszkodzenia jakichś pojedynczych komórek pamięci, lub jakieś delikatne niekontaktowania na nogach którejś kości (zimny lut, pęknięcie itp.), wówczas mamy bardzo rzadkie przekłamanie RAM-u, co też się objawi czerwonym kwadracikiem. Ta druga przypadłość daje się czasem zdiagnozować poprzez delikatne wyginanie płyty w czasie pracy w różnych miejscach i kierunkach, oraz dobrą metodą jest zamrażanie poszczególnych scalaków i/lub fragmentów płyty głównej w różnych miejscach i patrzenie co się dzieje. Do takiego zamrażania używam sprężonego powietrza - odwracając je do góry nogami wylewa nam się na scalaki powietrze w płynie, które jest bardzo zimne i zamraża natychmiast układy. Polecam tą metodę diagnostyki - choć nie wiem czy akurat w tym temacie się to nada.

Freddie najczęściej jak nie działa, to nie działa i komp nie wstanie. W Twoim przypadku raczej wygląda na sprawny.

21

Aaaaaaaa! On żyje!!!! Normalnie cieszę się jak dziecko :-D
Diagnoza była słuszna - padła pamięć, konkretnie dwie kostki. Kolega Perinoid pięknie mi je wylutował, opodstawkował i poratował nawet nowymi kośćmi - dzięki! Nie ukrywam, że Jego rozlutownica to super sprzęt - z moją odsysarką pierniczyłbym się z tym dobrych parę godzin i mięcha by poszło w cholerę, zwłaszcza że wadliwe oczywiście okazały się układy wylutowane praktycznie na końcu :-)

PS: Od 3 godzin gapię się w ekran na którym komputer pracowicie dodaje 1 do zmiennej A i wyświetla to na ekranie - działa stabilnie ;-)

65xe, 520st, 1040stf