Przychodzi atarowiec do lekarza a lekarz też atarowiec... Tym sucharkiem godnym Familiady przejdę do sedna:
w moim 65XE mam Internal SDX zainstalowaną naście lat temu przez Pasia. Tą że SDX przerobiłem na wersję flashowalną korzystając ze schematu Truba, a w zasadzie próbowałem bo nigdy nie udało mi się uruchomić samego flashowania - problem z generowaniem stabilnego RW opisywany na forum. Sama Sparta, mimo mojego grzebania, działała prawidłowo na oryginalnym GALu i Epromie (oczywiście w wersji 4.22).
Obecnie przywiozłem Atari ze starego domu i próbuję je używać ale owa Sparta przestała działać, zamiast uruchamiać system pokazuje się na ekranie kaszanka (patrz załącznik). Z tym, że ta kaszanka jest widoczna tylko przy użyciu GALa ze wsadem "Pasiowym", przy wsadzie "Trubowym" do flaszowalnej Sparty komputer uruchamia się do Basica (ale przy próbie flashowania z flashera nie widzi pamięci).
W Sparcie wymieniłem praktycznie wszystkie ważniejsze układy: GAL, pamięć flash i eprom oraz przerzutniki 74HCT175, ale bez rezultatu. Zawsze mam objawy jak wyżej.
Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć mi gdzie szukać problemu. Potrafię coś tam polutować czy posługiwać się miernikiem ale tego typu problemy mnie przerastają. Doktor Google też jest bezradny ;)
Atari 800XL / U1MB / Sophia 2 / Sio2IDE & CF 512 MB