Co do mojej znajomosci dem z C64, bo temat sie pojawil juz dwa razy. Powiem tak: ogladam je okazjonalnie (jak chlejemy z Delym, na Foreverze i w podobnych sytuacjach), wiec swoje opinie nie opieram na emu64.pl, bo tego forum nie czytam (wlazlem raz i starczy; szkoda mi tych betonow). Kilka dem podobało mi się, nie powiem, ale naprawde wiekszosc z nich "rozgrywa" sie za dlugo jak dla mnie. Naprawde nie spotkałem na C64 dema podobnego do Vengeance'a czy Asskickera... Jezeli takie dema istnieja - bardzo chetnie je obejrze.
Widziałem Asskickera, bardzo dobre efekty.
Polecałbym przede wszystkim Soiled Legacy/Resource. Inne godne uwagi to np. Fatal Terror/Profik, Mathematica/Reflex. W tym momencie tylko to przychodzi mi do głowy.
Tekst na temat "rozdzielczosci 3 na 5" mial byc wyrazem mojej pogardy na temat uzywania dosyc czesto przez koderow z C64 (oczywiscie w demach, ktore widzialem!!) trybow, w ktorym kazdy piksel odpowiada 1 bajtowi (w wypadku naszego trybu 16 odcieniowego oznacza to dwa piksele, a w 160x200 -> 4 piksele). Uwazam, ze nie sztuka zrobic effa na takich pikslach, bo i rozdzielczosc mala i latwo sie stawia piksele....
Nie wiem co za dema widziałeś, i nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem. Tryb, w którym każdy "piksel" odpowiada 1 bajtowi to tryb znakowy :) bo wtedy stawia się takie giganty o wymiarach odpowiadających 8x8 normalnych hiresowych pixeli (czyli jak jeden znak). To rzeczywiście żadna sztuka zrobić coś takiego. Powszechnie używany jest tryb "zoom4", albo jak kto woli 4x4 (wydaje mi się, że wielkość pikseli odpowiada temu trybowi, w którym wyświetlany jest doom w Asskickerze). W tym trybie na jeden bajt/znak przypadają 4 piksele. Do dyspozycji jest wtedy rozdziałka 80x50x16. Wyświetlanie czegoś takiego to nie jest taka kaszka z mleczkiem, bo trzeba to robić w podobny sposób w jaki wyświetla się obrazki w trybie FLI, co zabiera prockowi sporo czasu.
Widziałem jednak inne dziwne tryby, w których "piksel" miał wielkość np. 2x2 i używano ditheringu w celu pozornego zwiększenia liczby "kolorów".
Najbardziej mnie rozwala fakt, iż psioczycie zawsze na te nieszczęsne kolory. Jest ich 16, paleta jest jaka jest i inna nie będzie :) Czasami koderzy dodają jakiś interlace, ale nie zawsze daje to dobry efekt. A przeważnie w trybie zoom4 używają wszystkich dostępnych kolorów. Nie ma (i nie będzie) tylu odcieni jednego koloru, by wyglądało to inaczej.
Jeszcze inna rzecz: czasami efekty/obrazki/jakieś teksty wyświetlane przez ileśtam sekund to tylko zapchajdziury, podczas których IRQ-loader ładuje następny part. A to wymaga czasu... Nie ma tyle RAMu na załadowanie dema w całości.
Niektóre dema na c64 to jest wogóle inna kategoria, w których nie ma matematyki (w zasadzie jest w śladowych ilościach), ale jest hard-coding VIC'a (procka graficznego), zręczne manipulowanie jego rejestrami i cyklowanie, cyklowanie, cyklowanie... Np. dema Crest'u, albo niektóre Oxyron'u. Zresztą to dzięki tym ludziom wymyślono różne dziwne tryby graficzne.
Poza tym przeczytałem tutaj taką legendę ludową, jakoby procek stacji używany był do liczenia jakichśtam efektów i jest szumnie nazywany koprocesorem. Było kiedyś jakieś demo, w którym stacja coś (podobno) liczyła, zostało to potraktowane w kategoriach ciekawostki.
Poza tym jest to totalna bzdura, bo po pierwsze, procek stacji jest "zajęty" przez IRQ-loadery w celu obsługi transferu, a po drugie nie ma czegoś takiego jak dostęp do pamięci kompa ze stacji. Przeliczone dane musiałyby zostać przetransferowane ze stacji do kompa, co mija się z celem (czas!) No i tak na marginesie, stacja ma 2 kilo RAMu :lol:
A tak z innej beczki, w Asskickerze (i w niektórych demach też to zauważyłem) wyświetlana jest co druga pozioma linia (?) Przyspiesza to efekty, czy to tylko ten "tryb tak ma"?