Tak sobie poluję z kolegą z forum na 65XE z ECI i trafiłem na takie coś...
https://youtu.be/9_SphoTHrxs
1. Nie działają klawisze funkcyjne
2. Nie ma dźwięku z modulatora
3. Jak na filmie - ruszy się joyem, pojawiają się krzaki. Po wciśnięciu anykeya (space) obraz wraca do normy.
Atarka ma uszczerbany prawy narożnik, więc może lądowała bez podwozia.
Pytanie co jej może dolegać? Bo ew. bym przytulił tego złomka i z darowanego atari od makarego mógłbym mu coś przeszczepić, tylko co to może być? Czy aby w czasie lądowania np. mogła pęknąć płyta? Luty? Czy walnięte GTIA, PIA ? Pokey raczej działa, bo gra po SIO2SD się załadowała :)