@Sikor:
Przejrzałem Twoją grę "Błękitne Nimfy", żeby coś móc wiedzieć na temat, nie wiem, czy Cię to interesuje, ale moja recenzja byłaby taka, po kilkuminutowej zabawie (mam nadzieję, że taka refleksja gracza/testera może być odebrana bardziej jako pomoc i zachęta do zwrócenia uwagi na drobiazgi przy robieniu gier, niż żeby zanegować wszystko z góry, jako słabe i nie do zaakceptowania, oczywiste).
Oto:
- ciągle kończy się gra na skutek losowania kostką - i od nowa, to wkurzające, ile razy można grać w to samo i bum, i od nowa, w końcu to powoduje, że odechciewa się grać, oczywiste
- błędy w pisowni, ortograficzne, to już zupełna klapa, niedozwolone w produkcjach dla ludzi, oczywiste - czyli prywatna produkcja amatorska dla zabawy autora jedynie, oczywiste
- super muzyka, trzeba ją wyciąć z tej gry i wrzucić w jakąś fajną grę, bo szkoda takiej fajnej muzy, oczywiste
- przedmioty posiadane przez gracza powinien znać komputer, więc po co robić nielogiczność, pytając gracza, który może kłamać, twierdząc, że nie ma mapy, przykładowo, mając, hmm... co z tego ma wynikać niby? - głupota jakaś, lub nie wiadomo, oczywiste, wygląda, jakby niepotrzebne były przedmioty w ogóle w tej grze, oczywiste
- historia (opowieść) całkiem może, bo coś się dzieje po drodze, jakoś opowiedziane, można czuć się bohaterem (postacią) w jakiejś historii - to już OK, bo to nie proste, oczywiste - tylko że odcinanie trzech głów smokowi, które odrastają, inne Bazyliszki, Smoki, Wiedźmy, etc., karmienie baranem z siarką i picie z Wisły, wybuch, etc. - to są znane gry i legendy, powtarzane miliony razy przez wszystkich, hmm... a schodzenie po drabince, która pęka, to pamiętam z mojej gry z podstawówki, bo też robiłem podobne, jak się naoglądałem Indiana Jones, oczywiste... tak jak schodzenie do podziemi w Zorro (gra XL/XE) - genialny motyw, też to umieszczałem w swoich grach, ale nie wiem, czy tu akurat jest, nie zauważyłem...
- gdyby były grafiki ładne, kolorowe, to wolniej by się grało i ciekawiej, historia byłaby istotna, żeby ją czytać i grać powoli z ekranu do ekranu, biorąc udział powoli w opowieści, a nie klikać szybko 'A', lub 'B', rzut kostką i od nowa...
- rzut kostką powinien być w tego typu grach do oszacowania ilości, jakości, szczęścia, ale nie kwestii żywy / martwy, oczywiste
Szablon prosty, gra prosta, podstawowe minimum w tego typu grach, a przedmioty nie istnieją, są niepotrzebne i są oszustwem, i więcej nic tam nie ma, hmm... i co więcej...
Hmm... a jakieś inne gry ciekawe?...
Ta do poprawienia - to absolutna podstawa, żeby ktokolwiek mógł się ciekawić tą grą, oczywiste. Chyba, że przeglądałem jakąś tymczasową, nieodpracowaną wersję, no to jak wyżej, tak, czy inaczej, musi być zgodnie z recenzją poprawione, oczywiste.
Masz jakieś inne gry do sprawdzenia? Przynajmniej będę mógł widzieć, co umiesz i do jakiego poziomu i wtedy można wiedzieć, czego się spodziewać ew. w nowych produkcjach.