1

Wpadła mi w ręce stacja NEC FD1036A

Stacja ma szary front w kolorze Atari i chciałem ją wykorzystać do Atari, ale mam z nią problemy trochę.

Testuję ją w Atari STE i porównuję z EPSON SMD380, którą mam tam oryginalnie. Tak że dyskietki wędrują pomiędzy stacjami, w Epsonie wszystko się czyta, zapisuje, formatuje bez problemu, więc jestem jej pewny w 100%, jak również jestem pewny które dyskietki są w dobrym stanie.

Wracam do NEC-a. Kłopot polega na tym, że stacja niby działa, tzn. widzi dyskietki, coś tam czyta, formatuje i zapisuje. Ale niestety czyta tylko niektóre dyskietki, niektóre formatuje w całości, a niektóre zmniejsza oznaczając złe sektory, niektórych w ogóle nie chce sformatować (a wszystkie są w 100% dobre w Epsonie).

Przeczyściłem mechanikę, wyczyściłem też głowice (patyczkiem nasączonym izopropanolem). Po wyczyszczeniu całości mechanika działa jakby bardziej precyzyjnie, dyskietki lepiej się wkłada i lepiej wyskakują, ale nic się nie zmieniło w kwestii czytania dyskietek niestety.

Nie znam się aż tak bardzo dobrze na stacjach dyskietek - co jeszcze można zrobić? Czy te stacje NEC są tak w ogóle dobrymi stacjami, czy raczej nie bardzo? Co się w nich dzieje, że po latach nie chcą dobrze działać? Wydaje mi się, że wszystko powinno się dać naprawić:-) Może wymiana jakichś kondensatorów? Albo jakieś lepsze czyszczenie/konserwacja niż to co ja zrobiłem? Jakie macie doświadczenia?

2

Obie stacje rzadkie? (720KB) - z 1.44 bywają problemy. Nie wiem na ile wrażliwe są napędy 3,5", ale w 5,25" często pomaga regulacja prędkości obrotów.

Sikor umarł...

3

Stacje tak, obie 720k.
A co do regulacji, to chyba w 5,25 tylko tak było? W 3,5 cala nie ma też żadnych pasków, ani innych przekładni, to już inna konstrukcja jest. Widzę, że jest silnik trójfazowy, który bezpośrednio kręci dyskietką, a na jego kółku jest magnes i halotron obok, więc wnioskuję, że prędkość obrotową reguluje elektronika.

4

Nie wiem co się psuje i co można wymienić, ale używając w ostatnich miesiącach sporo Kryoflux (zgrane chyba >2000 dyskietek) z kilkunastoma różnymi stacjami też wyselekcjonowałem sobie kilka, które czytają bez błędów znacznie więcej dyskietek niż inne (mimo przeczyszczenia i przesmarowania). Z tym że akurat u mnie to stacje 3,5" HD.
Nie wiem czy to przypadek, czy kwestia jakości, ale najlepsze mam Chinon FZ-357 i różne MITSUMI D359Tx (zwłaszcza x=5).
Może jer lub Zenon by się wypowiedzieli jak diagnozować i naprawiać? HD mniej szkoda, bo jest ich dużo, ale 720k warto ożywiać.

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

5

No właśnie zależało by mi na odpaleniu tej stacyjki, bo jest bardzo fajna, fizycznie wygląda ładnie, chodzi bardzo cichutko i tak "miękko" dla ucha, a do tego ma przedni panel szary w kolorze niemal idealnie dopasowanym do Atari.

Potwierdzam też to co piszesz o Mitsumi D359Tx. Nie pamiętam jaki tam mam ten numerek x u siebie, ale mam taką jedną stację, która nowa nieużywana przeleżała mi od dawnych czasów w szafie elegancko. Nie wiedziałem po co mi tak leży przez te wszystkie lata, aż dwa lata temu potrzebowałem do Amigi, no to przerobiłem i mam wypasioną nówkę - stacja ta działa rewelacyjnie, czyta wszystko, formatuje, zapisuje idealnie, bez błędów, stare dyskietki łyka itd. Jedyne co, to nie podoba mi się trochę, że jest dość hałaśliwa, tzn. nie jakoś bardzo, ale dźwięki ma takie bardzo stukające, ostre - tu właśnie ten NEC mnie zaskoczył i przypadł mi o wiele bardziej do gustu, jako taka bardzo miła dla ucha stacyjka.

6 Ostatnio edytowany przez uicr0Bee (2019-01-23 21:36:37)

A 'disk change' obsługuje tak samo jak oryginalne atarowskie Epsony i Sony? Ew. ma jakieś zworki do konfiguracji?

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

7

Tego nie wiem jak tam się ten diskchange steruje. Ale jak zmieniam dyskietkę, to STE wie że zmieniłem. Tak samo mam na Epsonie identycznie, czy o to chodzi? Nie miałem nigdy stacji, która by tego nie rozpoznawała odpowiednio, ale miałem tylko oryginalnego Chinona w STFM, a teraz tego Epsona w STE, tego NEC-a, o którym jest wątek, no i Goteki, których używam. Wszystkie te stacje zachowują się tak samo przy zmianie dyskietki, a przynajmniej ja różnic nie zauważyłem. Domyślam się, że pewnie niektóre stacje nie dają sygnału diskchange, i wówczas Atari trzyma w pamięci odczytaną tablicę FAT z poprzedniej dyskietki, czy o to chodzi? Taką sytuację mam jak zmieniam w trakcie pracy AB/BA - wtedy trzeba otworzyć okno flopa i wcisnąć Esc, co wymusza ponowne odczytanie tablicy FAT i wszystko jest ok.
A w załączeniu zdjęcia tego NEC-a. Ma tam jakieś zworki, jedna służy do ustawiania numerów napędu, druga nie wiem do czego, oprócz tego sa jeszcze jakieś do przelutowywania itp. Ale mi ta stacja wpadła w łapy zamontowana w pokrojonej obudowie po SF354, więc ktoś ją wcześniej używał z ST, dlatego zakładam, że wszystko musiało kiedyś działać poprawnie, a zworki były też dobrze ustawione.

Post's attachments

20190123_225913.jpg 65.84 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

20190123_230007.jpg 74.67 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

20190123_230022.jpg 305.74 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

20190123_230041.jpg 232.9 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

8

Tak, o to mi chodziło z DC. Dzięki.

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

9

Powalczyłem jeszcze trochę z tym NEC-iem, żeby dokładniej przetestować co i jak się dzieje.

Ogólnie doszedłem do tego, że wygląda na to, że wszystko działa poprawnie na obu moich flopach, zarówno na tym Epsonie, którego mam w STE jak i na tym NEC-u, którego dotyczy wątek. Obie stacje poprawnie formatują, zapisują i odczytują dyskietki. Jednak kłopot polega na tym, że wszystkie zapisane dyskietki na Epsonie czytają się na nim bez problemu, ale tylko niektóre czytają się na NEC-u. I vice-versa wszystkie zapisane dyskietki na NEC-u działają elegancko na NEC-u, ale tylko niektóre z nich odczytują się na Epsonie.

Generalnie wygląda to tak, jak by NEC miał minimalnie przestawioną głowicę - co chyba by mogło tłumaczyć takie zachowanie?

Raczej to przestawienie dotyczy NEC-a, a nie Epson-a, ponieważ mam kilka starych dyskietek zapisanych w dawnych czasach na całkiem innych komputerach i flopach i te stare dyskietki czytają się poprawnie na Epsonie, natomiast z takim samym złym efektem na NEC-u.

Pytanie jest takie: po pierwsze czy mam rację, a po drugie czy da się to jakoś skalibrować w warunkach domowych? Z tego co pooglądałem tego NEC-a, widzę że być może problem leżeć w dwóch aspektach: jeden to ustawienie głowicy - z tyłu flopa jest malutka śrubka, którą da się przesunąć prawdopodobnie ustawienie głowicy na ścieżkę 0 i to przesunięcie pewnie spowodowało by minimalne przesunięcie wszystkich tracków na dyskietce. Druga regulacja możliwa jest natomiast na magnesiku przy kole obracającym dyskietką. Magnesik ten da się przesuwać w granicach około 1mm po obwodzie koła, co pewnie spowodowało by przesunięcie sektorów na ścieżkach, bo podejrzewam, że magnesik z halotronem określa moment zapisu sektora na ścieżce?
Wybaczcie jeśli gadam głupoty, bo to sobie tak sam wydedukowałem i nie zajrzałem kompletnie do żadnej literatury na ten temat, więc może to czasem być bzdura:-)
Niemniej proszę o jakąś poradę czy w ogóle warto coś z tym robić, czy może lepiej dać sobie spokój.

10 Ostatnio edytowany przez _tzok_ (2019-01-24 14:48:22)

Jak wygląda wzór błędów odczytu, np. w FastCopyPRO? Tak wszystko wygląda na przestawienie głowicy - tylko może to być albo przestawienie ścieżki 0, albo przesunięcie między głowicami. Sam mam jedną taką stację i chyba od roku albo lepiej nie mogę się zabrać za jej ustawienie. Co do warunków domowych to pojęcie względne... ja w swoich warunkach domowych mogę to zrobić... mam w domu oscyloskop i jakieś płytki testowe z mikrokontrolerami, przy pomocy których jestem w stanie przygotować dyskietkę kalibracyjną na sprawnej stacji i wymusić jej odczyt na regulowanej, w celu obserwacji sygnału z głowic na oscyloskopie. Łatwiej jest z offsetem 0, niż między głowicami. Zero można próbować regulować na "oko" (pod FastCopy). Czasem wystarczy oczyścić i przesmarować prowadnice głowic.

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

11 Ostatnio edytowany przez Mq (2019-01-24 15:07:15)

Mam FastCopy III, nie mam PRO, czy to robi różnicę? O co chodzi z "wzorem błędów odczytu" - jeśli o to, które ścieżki mam zielone a które czerwone, to sprawa jest powtarzalna dla danej dyskietki - ale nie ma jednolitego wzoru, zarówno na górnej jak i na dolnej głowicy występuje błąd i nie ma tak, że np. zawsze na początku, albo zawsze na końcu dyskietki - te błędy są w różnych miejscach na różnych dyskietkach, ale powtórzę, że jak na danej dyskietce mam błąd w danym miejscu, to zawsze jest w tym samym.

W weekend mogę się jeszcze tym trochę pobawić, stację czyściłem, ale nie smarowałem nic. W weekend mogę jeszcze spróbować raz rozebrać stacyjkę i faktycznie dokładniej wyczyścić prowadnice i przesmarować delikatnie. Postaram się też na porozbieranej stacji zamknąć ją bez dyskietki i obejrzeć pod lupą jak się schodzą głowice, bo doczytałem, że jest tam taki rowek i muszą być idealnie równo względem siebie, to będę przynajmniej wiedział czy to jest dobrze. Ewentualnie sprawdzę też jak się ta stacja zachowuje na Amidze, bo jak szukam po necie informacji, to wyskakuje mi oczywiście 100 razy więcej stron amigowych, no i na Amigę jest cała masa softu do diagnoz tego typu, a na ST raczej niewiele jest:-(

12 Ostatnio edytowany przez _tzok_ (2019-01-24 17:26:35)

FastCopy3 ma niestandardowe timingi i dyskietki nagrywane przy jego pomocy mogą powodować problemy. Gotek/FF ma problem z FC3 (działa ale powoli), format ścieżki jest nieprawidłowy.

Niemniej co do charakteru błędu to offset między głowicami objawia się błędami odczytu głównie na jednej głowicy, offset zera - tym, że koncentracja błędów występuje w pewnym obszarze dysku. Losowo rozlokowane błędy to albo problem ze stabilizacją obrotów albo z posuwem głowicy.

Mq napisał/a:

doczytałem, że jest tam taki rowek i muszą być idealnie równo względem siebie

Jakby były na tyle nierówno, że byś to widział to stacja nie odczytałaby żadnej dyskietki... tam decydują dziesiąte części mm.

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

13

Dziesiąte części mm widać gołym okiem przy takich drobiazgach, a pod lupą to aż za wyraźnie. Mimo wszystko sprawdzę.

Może trochę źle się wyraziłem o rozlokowaniu błędów. One nie są losowo w sensie, że na jednej dyskietce jest ich pełno w różnych miejscach. Losowo miałem na myśli, że na niektórych dyskietkach są na początku, na niektórych w środku, a na jeszcze innych pod koniec. W zasadzie jest to zawsze grupa błędów obok siebie. I teraz na danej dyskietce może to się zaczynać od którejś tam ścieżki i być błąd przez kilka ścieżek dla obu głowic, i tak jest najczęściej. Na innej dyskietce błędy zaczynają się od samego początku do jakiegoś tam momentu np. przez 1/4 wszystkich ścieżek i potem jest już dobrze. Na jeszcze innej może być początek dobrze, od którejś ścieżki błędy, do jakiegoś momentu lub do końca. I te przypadki występują w większości. Natomiast rzadko jest tak, że jakaś dyskietka ma np. tylko 3-4 ścieżki po jednej stronie błędne - i to też obok siebie wówczas.

Wnioskuję z tego, że zgodnie z Twoim opisem podejrzany jest offset zera - jak rozumiem ścieżki zerowej, czyli przesunięcie wzdłuż ruchu głowic, tak? To by pasowało do reszty objawów, bo przecież jak formatuję dyskietki, zapisuję i czytam tylko na tej stacji, to wszystko działa bez żadnych błędów. Na początku pisałem o tym, że nie chciała mi się formatować jedna dyskietka, ale ona jest kiepska i generalnie ma jakieś błędy, więc odrzuciłem ten trop. Reszta działa dobrze.

Odrzucam też problemy stabilizacji obrotów, bo jak pisałem nie mam losowych błędów w obrębie tej samej danej dyskietki. W międzyczasie jeszcze sprawdziłem kondensatory, ale one są w porządku.

Reasumując zajmę się offsetem ścieżki zerowej tylko, a nic innego nie będę grzebał i zobaczymy jakie będą efekty. Być może też sprawdzę na początek jeszcze raz sam ruch głowic na prowadnicach, może tam coś jest, jakiś syf, brud, albo coś w tym guście.

A przy okazji FastCopyPRO gdzie znajdę?

14

Nie kombinuj z głowicami, wyreguluj NECa na dyskietce sformatowanej na Epsonie i tyle. Pewnie masz delikatnie odstrojone ścieżki.
Napęd wyjmij na stół, zasil odpowiednio, załóż zworki na pin 10 i 16 do masy i napęd powinien się kręcić.
Znajdź punkt na płytce elektroniki gdzie jest wzmocniony sygnał z głowicy i obejrzyj amplitudę przy delikatnym naciskaniu wózka głowic do środka i na zewnątrz. Jeżeli widać różnicę na plus to trzeba dygnąć krokowcem w odpowiednią stronę.

15

@jer dzięki za sugestię, to faktycznie prosta rzecz do zbadania i być może uda się w ten sposób naprawić wszystko. Spróbuję tak zrobić, ale nie mam chwilowo oscyloskopu, więc muszę chyba temat zostawić w spokoju na jakiś czas. Jak nie wymyślę nic innego i już żadne czyszczenie i smarowanie nie pomoże wcześniej, to wrócę do tematu z oscyloskopem za jakiś miesiąc.

16

To co opisał jer to właśnie regulacja offsetu ścieżki zero, ale zacznij od dokładnego oczyszczenia i nasmarowania prowadnic i przekładni ślimakowej zespołu głowic. Sądzę, że w Twoim przypadku to powinno pomóc.

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

17 Ostatnio edytowany przez jer (2019-01-25 07:38:46)

Offset ścieżki zerowej dotyczy raczej regulacji czujnika ścieżki zerowej, który ma wielokrotnie szerszą tolerancję położenia, bo rozstaw ścieżek jest kilkakrotnie większy od szerokości ścieżki.  Ja pisałem o offsecie wszystkich ścieżek 0-79, czyli ustawieniu głowic dokładnie nad ścieżkami.  Po jego usunięciu z reguły nie trzeba ruszać czujnika TR00.

@Mq - oscyloskop ogromnie ułatwia regulację, ale też można się posłużyć woltomierzem, najlepiej wskazówkowym, bo cyfrowy daję dziwne wskazania. Próbkowanie następuje w różnych miejscach przebiegu, stąd trudność odczytu. Można tego uniknąć dodając diodę i kondensator, wtedy mierzy się wartość szczytową przebiegu.

18

@jer: bardzo mi się podobają Twoje porady praktyczne, sam jestem z wykształcenia elektronikiem, i przypomina mi się, jak w szkole uczono mnie kombinowania i myślenia, a nie tylko obsługi dostępnych sprzętów. Wiele rzeczy da się zrobić na różne sposoby, a też trzeba sobie często radzić tym co się ma pod ręką. Większość ludzi współczesnych na informację "brak dostępu do oscyloskopu" powiedziała by, że trudno i zrezygnowała z tematu, a takie rady jak Twoje kręcą zabawę dalej do przodu. Mam akurat woltomierz wskazówkowy, kiedyś bardzo porządny przyrząd, którego kumple mi pozazdrościli, bo nie mieli nic, a dziś leży gdzieś na dnie w kartonach. Myślałem, że już nigdy do niego nie wrócę, ale chyba poszukam go i wróci do łask:-)

Wracając jednak do tematu. W nocy nie mogłem spać, więc usiadłem jeszcze do tego flopa:-) Rozebrałem go i przeczyściłem dokładnie jeszcze raz wszystkie ruchome elementy izopropanolem, a następnie nasmarowałem oliwką prowadnice zespołu głowic i całą resztę. Obejrzałem pod powiększeniem ustawienie głowic i wydaje się na oko być ok. Załączam zdjęcia, zrobione telefonem, więc jak zwykle takie sobie, ale coś tam widać.
Konstrukcja w tym flopie jest trochę inna: nie ma tutaj typowego silniczka z przekładnią ślimakową przesuwającego głowice, a zamiast tego jest krokowiec z przekładnią wykonaną z paska blachy odpowiednio wyciętej i nawijanej na oś silnika. Nie wiem czy taki typ przekładni jakoś fachowo się nazywa, ale też załączam zdjęcia jak to wygląda.

Po wyczyszczeniu i nasmarowaniu wszystkiego faktycznie mam poprawę. Jest teraz tak, że wszystkie dyskietki formatowane i zapisywane na jednej stacji czytają się na drugiej i odwrotnie.
Jednak zastanawia mnie przypadłość, która nadal mi niestety pozostała. Mam kilka starych dyskietek z grami, które były nagrywane w dawnych czasach, nie przeze mnie, nie wiadomo na jakiej stacji. I te stare dyskietki bez problemu działają mi w pełni poprawnie na Epsonie, natomiast na NEC-u prawie wszystkie ścieżki pokazują błędy i nic z tych dyskietek nie działa. Wygląda to trchę tak, jak by może te dyskietki jednak były źle zapisane, może stacja, na której były zapisywane miała przestawione nieco ścieżki, a Epson ma po prostu trochę większą tolerancję tego odczytu niż NEC?
W dawnych czasach nie miałem stacji dyskietek, powiedzcie jak to było z Waszych doświadczeń: czy często bywało tak, że dyskietki zapisywane na jednych komputerach miały problemy z odczytem na innych?

Czujnik ścieżki zerowej faktycznie ma bardzo dużą tolerancję tak jak pisze jer, i też nie ma związku ani wpływu na ustawianie się głowic na pozostałych trackach. Wiem to, bo z ciekawości przesunąłem ten czujnik trochę w różne strony i patrzyłem jak się zachowuje stacja. Można czujnik przesuwać dość znacznie w obu kierunkach, a stacja i tak wszystko czyta poprawnie, jedynie zbyt dalekie oddalenie czujnika powoduje stukanie głowic, w sensie że dojeżdżają do końca aż do ograniczenia fizycznego.
Krokowiec natomiast ustawia się zawsze w tych samych pozycjach przy ustawianiu danej ścieżki, więc wnioskuję z tego, że gdyby chciało się delikatnie przesunąć offset wszystkich ścieżek naraz, to trzeba by po prostu delikatnie obrócić cały silnik krokowy. Jednak tego nie robię, bo tutaj obawiam się, że popsuł bym bardziej, a póki co wydaje mi się, że nie tu był pies pogrzebany i na razie stacja chyba pracuje w miarę poprawnie.

Post's attachments

20190125_003513.jpg 162.76 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

20190125_003541.jpg 183.13 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

20190125_003631.jpg 175.7 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

glowice1.jpg 95.21 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

glowice2.jpg 89.68 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

glowice3.jpg 261.54 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

19

Pisząc o offsecie zera miałem na myśli przesunięcie zespołu głowic, w tradycyjnej przekładni ślimakowej wykonuje się to obracając silnik krokowy. Naturalnie zmieniając offset zera zmienia się offset wszystkich ścieżek. Niefortunne nazewnictwo. Regulacja czujnika ścieżki zero to faktycznie coś innego.

Może to kwestia zdjęć ale na tym z głowicami od przodu wygląda jakby górna była minimalnie przesunięta w lewo.

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

20 Ostatnio edytowany przez jer (2019-01-25 22:27:15)

Nie radzę ruszać głowic bez specjalistycznego oprogramowania z dołączoną dedykowaną dyskietką. W drugiej połowie lat 90-tych ub. w. pracowałem w firmie !Karen i tam zajmowałem się właśnie takimi regulacjami napędów laptopowych. Program działał pod MSDOS, miał dołączone trzy specjalne dyskietki (360k, 1,2M i 720k/1,44M). Dyskietka 3,5" w końcu padła, pamiętam, że kupowaliśmy nową w Stanach za 60$. Sprzedawała je firma

Accurite Technologies Inc.
231 Charcot Avenue
San Jose, CA  95131-1107
(408) 433-1980
(408) 433-1716 FAX

To chyba już nieaktualny adres, niestety.

Sam program można ściągnąć z http://jsobola.atari8.info/fddtest.rar

21

Głowic ruszać nie zamierzam. Faktycznie widać tam lekkie przesunięcie, ale to tylko tak na zdjęciu wygląda, nie wiem dlaczego, może kwestia oświetlenia/cieni. Głowice też jak się ogląda pod powiększeniem to nie wyglądają idealnie na równe same w sobie. Te obudowy mają takie trochę nieregularne kształty, krawędzie są z różnych stron bardziej lub mniej zaokrąglone/ścięte - wygląda to tak, jak by to był taki odlew nie idealny, jakby forma, w której to było wykonywane nie była idealnie równa, raczej to kwestia technologii produkcji tego czy coś... Na żywo przesunięcia nie ma w każdym razie i jest wszystko równo - tak mi się wydaje.

Ponieważ mam już tak jak pisałem efekt taki, że na obu stacjach można dyskietki formatować i kopiować, a na drugiej stacji wówczas się czytają, to chyba już zostawię ten temat w spokoju. Jak będę miał oscyloskop, to wtedy spróbuję jeszcze obejrzeć te sygnały wzmocnione z głowic tak jak radził jer. Przy wolnej chwili ewentualnie sprawdzę jeszcze porównawczo formatowanie i kopiowanie danych między tą stacją a amigową - zobaczymy jakie tam będą niuanse.