O... I to jest sposób, który mi się najbardziej podoba :-D (dużo gadżetów, które nie zawsze umiem obsługiwać ;-) ). Działam!
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » Prośba o pomoc w diagnostyce XC12
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
O... I to jest sposób, który mi się najbardziej podoba :-D (dużo gadżetów, które nie zawsze umiem obsługiwać ;-) ). Działam!
Dlaczego 1 kHz ? Sygnały jedynki i zera to odpowiednio 5327Hz i 3995Hz.
W tym przypadku to bez znaczenia. Czy to będzie 1, 5 czy 10 kHz nie ma różnicy. Służy to tylko do prawidłowego ustawienia skosu głowicy. Warunek jest jeden, ma to być stały przebieg nagrany na taśmie. Ładna sinusoida nagrana i odtworzona na magnetofonie Atari. Oscyloskop i kręcenie dotąd, aż przebieg będzie jak najbardziej bliski ideałowi.
Wręcz przeciwnie, częstotliwość ma decydujące znaczenie. Przy 1kHz możesz się tylko pobawić, a nie ustawić skos głowicy. Standardowo ustawia się skos przy 6,3kHz i kontrolnie przy 8kHz. W przypadku tego magnetofonu wystarczy 5kHz.
Sorry ale robecc ma rację, dla ustawienia skosu częstotliwość nie ma znaczenia o ile mieści się w zakresie częstotliwości przetwarzania głowicy. Ponieważ każdy układ rezonansowy ma własną częstotliwość..
@Impuls: Skos głowicy ma niestety duży wpływ na odtwarzanie wyższych niż 1kHz częstotliwości i dlatego tak ważne jest jego poprawne ustawienie. Amplituda odtwarzanego sygnału 1kHz dla niewielkich zmian skosu głowicy nie będzie się wiele różniła. W przypadku 8kHz niewielka zmiana skosu może doprowadzić do kompletnego zaniku odtwarzanego sygnału. Zdolność przetwarzania w miarę nowej głowicy nie ma w tym przypadku znaczenia, bo każda z pasmem do 12kHz poradzi sobie dobrze. Poniżej link w którym radzę przeczytać fragment AZIMUTH.
http://www.muzines.co.uk/articles/tape-line-up/1647
Kaseta serwisowa Matsushita QZZCFM zawiera sygnały testowe do ustawienia:
- skosu głowicy 8kHz (-20dB),
- pasma przenoszenia 63Hz – 12,5kHz (-20dB),
- poziomu odczytu 315Hz ( 0 dB).
Skos głowicy ustawia się przy pomocy oscyloskopu dwukanałowego:
https://www.youtube.com/watch?v=2EwayCqoZcg
Z ustawianiem skosu głowicy "na słuch" jest jak z pewnym powiedzeniem o ustawianiu "na oko" - podobno ktoś na to umarł ;)
To wszystko się zgadza i masz rację, ale ma zastosowanie w sprzęcie hi-fi. Ludzkie ucho uśredniając słyszy 16Hz - 16kHz ale to też zależy od każdego "egzemplarza" człowieka i jak ktoś chce zbadać w jakim zakresie operuje jego ucho (lewe i prawe) to niech zrobi sobie audiogram. Przedział ten różni się u każdego człowieka i zmienia się z wiekiem. Poza tym Philips wypuszczając kasetę miał pierwotnie na celu rejestrację mowy ludzkiej, dopiero później stała się nośnikiem tak wszechstronnym, że została siłą rzeczy wykorzystana do rejestracji muzyki i zaczęły powstawać różne udoskonalenia tak w taśmach (chromowe, żelazowe) jak i w systemach poprawiających zapis i odczyt. Czytałem kiedyś jakąś publikacje, że pierwsze kaseciaki rzadko udostępniały zakres powyżej 8kHz. Nie wiem ile człek może wydobyć z siebie częstotliwości ale 8kHz to chyba górna granica i ta wartość zapewne jest kompromisem między ludzką mową a zakresem słyszalności człowieka i stąd ta wartość na kasecie testowej, która służy do regulacji skosu głowicy w hi-end'owym sprzęcie hi-fi. Ale pewnie się mylę.
W naszym przypadku mamy akustyczny zapis danych, który mieści się w bardzo wąskim zakresie. Moja sugestia wykorzystania przebiegu o wartości 1Kz wzięła się z mojego własnego doświadczenia. Miałem kiedyś potrzebę wyregulowania głowicy w magnetofonie XC12, a że miałem pod ręką mikser dźwięku Soundcraft'a z generatorem właśnie 1kHz, nagrałem taką kasetę testową i przy jej pomocy ustawiłem głowicę w magnetofonie ATARI. Tą samą procedurę powtórzyłem jeszcze parę razy na innych magnetofonach i za każdym razem raz ustawiony skos nie robił żadnych problemów przy odczycie. Nigdy nikomu nie doradzałem ustawienia głowicy na tzw. "ucho", choć wiem, że są osoby które tak robiły i osiągnęły sukces, dlatego uważam, że dobór częstotliwości do ustawienia głowicy (jeśli chodzi o pamięci masowe w postaci magnetofonów) nie ma aż takiego znaczenia. Warunek jest jeden, stały przebieg z odpowiednim poziomem. Może i byłoby lepiej wybierać częstotliwość środkową pomiędzy częstotliwościami odpowiadającymi za "0" i "1". Kwestia empiryczno - laboratoryjnej weryfikacji.
Swoją drogą Perinoid mógłby napisać czy osiągnął jakiś progres z ustawieniem głowicy.
Myślę, że dla magnetofonów przerobionych na turbo dokładna regulacja głowicy w zakresie częstotliwości wyższych niż 1kHz będzie miała znaczenie. Jak kto sobie wyreguluje głowicę to już jego sprawa. Było na tym forum wiele tematów w których ludzie pisali jakie mają z tym problemy. Tutaj opisałem "serwisową" metodę wzorcowego ustawienia głowicy która powinna się sprawdzać w przypadku sprzętu Hi-Fi jak również sprzętów z niższej półki. W przypadku komputerów można przecież użyć kasety nagranej na sprawdzonym magnetofonie a potem przy pomocy programów do regulacji głowicy, obserwując paski na ekranie, wyregulować skos głowicy.
Jako ciekawostkę podam metodę dla osób niemających oscyloskopu. Należy nagrać kasetę z sygnałem testowym 10kHz Stereo na wzorcowym nierozregulowanym magnetofonie. W przypadku regulacji magnetofonu komputerowego Atari, odpinamy głowicę od oryginalnej elektroniki i podłączamy ją do wzmacniacza stereo pozyskanego np. ze starego walkmana. Wyjście słuchawkowe płytki walkmana podpinamy na wejście audio komputera PC. Na komputerze uruchamiamy program VISUAL ANALYSER 2014, który dla zakresu częstotliwości do 20kHz jest doskonałym oscyloskopem dwukanałowym. W ustawieniach programu dla "Channels" wybieramy X/Y. Ustawiając głowicę dążymy do uzyskania na ekranie linii prostej jak na filmie, którego link zamieściłem wcześniej.
Naprawiam jeden XC12. płytka PM4401-4
Były błędy odczytu - po dźwięku wyraźnie źle mierzyło "szybkość transmisji". Po wymianie C7 dało się odczytywać to co się zapisało. Po wymianie dalszych C8 i C9 odczytuje loader i jedną grę taż wczytało (na 5 kaset w normalu). Ciekawostką jaką zauważyłem jest że "1" trwa krócej niż "0" (taśma testowa 101010.... na przemian) i tu chyba jest problem, płytka miała 2 pęknięte ścieżki. Są też dolutowane dodatkowe kondensatory od strony lutu. Naprawa trwa więc opiszę co uda się dalej zrobić.
Poza tym zrobiłem połączenie XC12 przez sio2pc do pc-ta - w terminalu z portu szeregowego da się odczytać dane z magnetofonu z prędkościami 575,580 oraz 585 a przy 600 bodów są błędy odczytu.
Scalak (u mnie AN6564) jest zasilany z Motor_on - tego nie ma na schemacie.
Taki "MOD" do ustawiania głowicy - ponieważ magnetofon nagrywa w jednym kanale więc ustawienie skosu głowicy na słuch mija się z celem, chyba że na czas kręcenia połączyć oba kanały. Zrobiłem próbę - połączenie zrobiłem za rezystorami R17 i R22.Przy 2k słychać super głośno ale 20k też wystarczy.
Sumowanie kanałów nie jest wskazane, ponieważ bywało, że wstawiane były głowice z odrzutu produkcyjnego (skos bieguna dla lewego i prawego kanału w głowicy nadmiernie się różnił). Najlepiej przelutować przewody przy głowicy z lewego kanału na prawy (odłączając wcześniej kable od prawego) i wtedy ustawiać skos dla ścieżki danych, korzystając z toru dźwiękowego w magnetofonie.
Hans, masz XC12 z pierwszej partii, która trafiła do Polski w 1986r. Mógłbyś zeskanować płytkę od strony lutowania i elementów? Mam taką, ale przeoraną, poodrywane ścieżki i brak części elementów. Chciałbym zrobić coś takiego jak do XCA12 i CA12:
Właśnie takie coś, ale w lepszej rozdzielczości. Najchętniej wypożyczę taki magnetofon lub zamienię na XC12 z nową płytką PM 4401-5. Pamiętam, że magnetofony te miały początkowo białe silniki. Szef kazał podkręcać prędkość gdy magnet słabo czytał. Regulacja prędkości polegała na zdjęciu białej folii i w otworze na dole pokręcało się śrubką regulatora odśrodkowego prędkości obrotowej.
Jeśli chodzi o regulację XC12 to temat rzeka. Ważne są: prędkość przesuwu taśmy oraz wzmocnienie i RC filtrów. Główny problem to filtr 3kHz, z reguły ma za niską dobroć i niewystarczająco odfiltrowuje 5kHz.
xc12-solder-side.gif
czerwona kropka zasilanie (+) magnetofonu do kolektora q1, nie emitera
Patrzę na Twój schemat i się zastanawiam:
no tak, ale jeśli zasilanie magnetofonu jest z emitera Q1 (styku s1), to po naciśnięciu PLAY taśma się kręci cały czas. Jak ma się zatrzymać silnik, jeśli pomija się tu wtedy sygnał MotorOn, który otwiera Q2 a ten z kolei otwiera Q1.? Piszę 'pomija', bo (+) do silnika leci wtedy wprost od SIO_pin10 przez S1.
A pytam w takim kontekście, że k.s.o. turbo 2000, po wczytaniu 'nagłówka' z nazwą programu, zatrzymuje silnik na wciśniętym PLAYu i czeka na decyzję (wczytać T/N). Jeśli (+) silnika dać do emitera Q1, to hmm chyba się taśma nie zatrzyma..
Właśnie takie coś, ale w lepszej rozdzielczości.
Te skany są w 300 DPI, jak klikniesz na obrazek, to się powiększy. Magnetofon niestety nie jest mój (choć poszedł jako dawca kabla).
OK, to już zauważyłem,
Takron, Włażę pod stół i odszczekuję głupoty, które plotłem. Motor On zasila elektronikę i włącza tranzystor Q2. Silnik się kręci gdy zwarty zostanie styk S1. Gdy Motor On jest 0, to silnik się nie będzie kręcił dopóki nie zostanie zwarty S1 oraz S2 lub S3.
Tak więc Q1 odpowiada wyłącznie za silnik, Motor On za zasilanie elektroniki. Silnik zaś jest zasilany z pinu 10 SIO +5V/Ready. Obrazek do poprawki. :(
Już dobrze. Czerwona kropka była na emiterze zamiast na kolektorze Q1.
Bluki, _tzok_, czy któryś z Was chciałby się pozbyć takiej płytki/magnetu z taką płytką? Może być bez kabla SIO, lub zamienię oddając kompletny z PM4401-5. Pyty, pyty.
@jer, a bez rozbierania da radę sprawdzić. Bo jak żaden z powyższych - coś może się uda wykombinować, mam trzy kastraty (bez kabli - tak kupiłem) - jeden na pewno jest XC12, pozostałe dwa to chyba XCA12 lub CA12, ale musiałbym poszukać. Nie wiem, czy po rozkręceniu się dopatrzę, ale jak piszę - jak ne będzie chętnych do pozbycia się daj znać na maila. Wtedy sprawdzimy, czy to wersja, której potrzebujesz...
jer, ja tam bardziej 'lutowacz' jestem co najwyżej i może bym się nie 'przyczepił' tego gif'a, gdyby nie to, że właśnie xc12 mam na warsztacie, z taką właśnie rewizją płyty, i dopiero co przylutowywałem kabelki, a pamiętałem że silnik gdzieś indziej podłączałem ;)
Mogę zapytać właściciela, jakie ma plany wobec tego magnetofonu... ale z góry uprzedzam, że wysyłka tylko paczkomatem, bo żadna siła mnie nie skłoni, żebym teraz szedł na pocztę i stał w tej kilkusetmetrowej kolejce.
Ja właśnie paczkomat preferuję najbardziej, bo stoi obok, jakieś 50 m od domu.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » Prośba o pomoc w diagnostyce XC12
Wygenerowano w 0.029 sekund, wykonano 67 zapytań