Dobry Wieczór,
Dawno nic nie było o cartach, prawda? :D A do tego temat zboczył na meandry alternatywnej rzeczywistości... zatem pora trochę powrócić do głównego wątku... Niestety dziś w sumie nic odkrywczego i nowego, bo cart był wcześniej opisywany w tym wątku: Turbo HIT. Podobny cart znajduje się w kolekcji uicr0bee, a opisuję go po pierwsze niejako z "kronikarskiego obowiązku" ;-) a po drugie... ta wersja carta sprawiała problemy (startowała losowo, zawieszała się) ... więc przedstawię niejako historię choroby.
zestaw oprogramowania zapisany w pamięci EPROM tego carta prezentuje się tak:
UWAGA!!! Na ekranie tytułowym autor tej "składanki" zeserwował na pozycjach "1" i "2" menu napisy "K.S.O." ... niestety dla oczekujących że to oprogramowanie dla "KSO Turbo 2000", czeka rozczarowanie... bowiem po uruchomieniu tego oczom użytkownika ukaże się zwykły "blizzardowy" Turbo K.O.S. Literówka? Błąd? Celowe działanie? Nie wiem... sam dałem się na to "złapać", jak Dely po raz pierwszy zaprezentował tego carta i myślałem że to będzie jakiś soft do "czytania" programów w standardzie KSO Turbo 2000 na magnetofonie z interface Blizzard ;)
1) zawartość pamięci EPROM: Blizzard Turbo HIT.bin.7z
blizzard_hit.bin:
MD5 : 1bf8c35282db822851939a21bd1ab07a
SHA256: 35ebf1f26c9ba8f9028ce3de86c4d6490ea1e3217b53768f6833fdbd096c92e2
Co prawda zawartość jest identyczna z tą którą można znaleźć w wątku o Turbo HIT od Dely-ego, ale dla porządku zamieszczam tutaj drugi dump z tego egz. carta. Jest to też swego rodzaju weryfikacja że cart jest zrzucony bez przekłamań.
I jeszcze wielkie podziękowania należą się koledze "Krótkiemu", który to dodał emulację/obsługę tego carta do Atari800. Nie miałem mu okazji podziękować we wcześniejszym wątku o Turbo HIT, ponieważ jego post o tym fakcie przeczytałem dość długo po tym jak został napisany.
2) wersja XEX dająca się uruchomić spod DOS-a lub dowolnego loadera plików binarnych: blizzard_turbo_hit.xex.zip
Skoro już drugi raz trafił mi się ten cart i z tym miałem problemy... to pomyślałem że zajrzę w kod... i przy okazji sprawdzę czy nie dało by się zrobić wersji XEX. Okazało się ze jest to zupełnie banalne, bo cart koniec końców po starcie całe 32KB przepisuje do pamięci RAM, po czym odłącza się i pokazuje menu. Takie podejście pozwoliło bardzo szybko zrobić wersję XEX.
3) Schemat: wektor (PDF), raster color (PNG), raster grayscale (PNG).
Pamięć EPROM w cartridge ma 32KB. Mapowana jest w obszarze $A000-$BFFF, podzielona jednak na cztery banki po 8K. W tej wersji karta znajduje się 74LS00 (4 brami NAND), oraz licznik 7493. Licznik steruje liniami adresowymi A13, A14 pamięci EPROM (wyjścia QB, QC licznika). Wyjście QD jest zeruje przerzutnik RS złożony z bramek U3C, U3D.
Wejście CLKB licznika zostało podpięte pod ~CCTL, a to powoduje że dowolne odwołanie do $D5xx powoduje zadziałanie licznika i włączenie banku. Gdy licznik doliczy to "4", wyście QD zostanie ustawione na "1", a to spowoduje skasowanie przerzutnika RS i odłączenie carta.
W przypadku tego egzemplarza obserwowałem że cart uruchamia się losowo, czasami bez aktywności linii ~CCTL licznik zliczał jakieś serie impulsów i cart odłączał się. Problem rozwiązało dodanie małego kondensatora 100nF na zasilaniu 7493, oraz "barbarzyńskie" rozwiązanie w postaci dołożenia kondensatora 680pF na linię ~CCTL. Problemy zniknęły tak szybko jak się pojawiły... więc dodałem te pojemności na schemacie, oraz oznaczyłem schemat wersją 1.0a (chcących to porównać z wersją carta od Dely-ego zapraszam do tego konkretnego postu w wątku o Turbo HIT).
Ten cart był zalany toną kleju :( próba otwarcia obudowy skończyła się jej zniszczeniem, poklejone było wszystko co się dało, krawędzie obudowy, PCB do obudowy oraz zamiast śruby była tona kleju w miejscu kołka mocującego/tulejki w którą wkręca się śrubę. Obudowa na szczęście typowa, wymieniłem na identyczną, oczywiście nic nie kleiłem, a skręciłem jedynie obudowę na śrubę. Cart wygląda teraz jak nowy :D
PCB ma przewidziane pady do których montuje się przycisk resetujący elektronikę carta, jednak w tej wersji nie był on obecny, nie poprawiałem zatem oryginału i konstrukcję zostawiłem w takim stanie jakim zastałem.
Sam cart prezentuje się tak:
PCB, góra:
PCB, spód: