800XE, płyta była rozgrzebana, brakowało elementów dyskretnych (2 tranzystory i 3 rezystory), scalaków itd. Z wyglądu bardzo ładny stan, ścieżki na oko całe. Postanowiłem ją odratować. Wszystkie układy są sprawne (sprawdzane na innych kompach), większość w podstawkach. Czekam jeszcze na Fredka (dzięki Simius), na razie wstawiłem do testów z innego modelu. Niestety dzieją się dziwne rzeczy:
1. Po uruchomieniu, słychać tradycyjne pyrkanie i do tego dźwięk, jak przy wczytywaniu ze stacji, oraz zakłócenia-szumy
2. Port sio nie działa (sio2sd), nie widzi stacji
3. Testy "standalone" z Acid800 - praktycznie każdy na Pokey'u wywala się - ten sam pokey w innym kompie przechodzi wszystko pomyślnie. W załączeniu 2 przykłady.
4. W self teście pamięć ok, dźwięk fałszuje, a przy teście klawiatury przestaje odpowiadać i pokazują się śmieci
Lekko też wyginałem płytę, żeby sprawdzić ew. uszkodzenia ścieżek, ale żadnych zmian nie widzę. sprawdziłem ew. zwarcia na gnieździe sio - ok. Napięcie stabilne 5V.
Jakieś pomysły co może powodować takie wariactwa Pokey'a?