Miałem dziś pracować, ale nie wytrzymałem i wziąłem się za te klawisze.
Zbudowałem sobie narzędź odpowiedni. Kawałek panelu podłogowego, na to przykleiłem kawałek korytka kablowego jako prowadnicę, a obok przykleiłem pasek papieru ściernego.
Najpierw pojechałem grubszym papierem 240, żeby uzyskać równe rysy mające dać efekt szczotkowanego aluminium oraz zdjąć tą warstwę wierzchnią na której były widoczne wytarte ślady palców oraz uszkodzenia i rysy mechaniczne. Następnie w ten sam sposób pojechałem jeszcze trochę papierem 1200, żeby lekko spolerować i wygładzić powierzchownie.
Na pierwszym zdjęciu przed robotą widać na skrajnym prawym klawiszu, że faktycznie one są pokryte lakierem bezbarwnym. Ogólnie z metody i efektu jestem zadowolony, ale nie jest to wszystko idealnie jak z maszyny, więc światło padające pod różnymi kątami odbija się różnie i te klawisze wyglądają różnie pod różnym kątem. Zastanawiam się też, czy nie pokryć ich na koniec jeszcze właśnie lakierem, ale trochę się obawiam czy nie będzie gorzej zamiast lepiej.
W każdym razie na ten moment wyglądają te klawisze całkiem przyzwoicie, zdecydowanie lepiej niż przed robotą. Myślę, że metodę dało by się dopracować, chociażby lepiej dobierając ziarnistość papieru ściernego, oraz może ulepszyć same metody pracy.
Załączam zdjęcia.
Edit: Aha, na ostatnim zdjęciu klawiszy w Atari ten dolny element poniżej klawiszy jest oryginalny taki jak był, nic z nim nie ruszałem, więc jest porównanie ze zrobionymi tak klawiszami. Trudno to też pokazać na zdjęciach, zwłaszcza robionych telefonem, ale wierzcie mi, że wygląda to całościowo już w Atari bardzo dobrze, nie rzuca się nic w oczy, wydaje się, że jest wszystko elegancko:-)
Post's attachmentsklawisze funkcyjne.jpg 137.99 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku.
narzedzie.jpg 85.01 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku.
Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.