a można zreplikować duchy w linii :) ładując non-stop pod adresy HPOSP0..3 / GRAFP0..3 ?

+1 dla mnie jak już uruchomisz produkcję :-)

Nie :)

Niektóre założenia podjąłem dość arbitralnie ("bo tak"). Jednym z nich jest zerowa ingerencja w samą Atarynę (nie żebym w drugim Atari nie miał 1MB, streo, spart itd...).

Co powoduje, że zewnętrzny cartridge zawsze jest slavem. Antic ustawić w przestrzeń cartridga - żaden problem, mamy video (dzięki wycyklowaniu po stronie xmegi). Dla trybu wide jak się od tych 114 cyklów w linii po stronie atari odejmie wszystko zostają grosze. Wystarczają na przepisywanie z pamięci carta w pokeya aby grać PDMa (obraz i video jest przeplecione). Line puste, mają przeplecioną logikę gry/odtwarzacza z dźwiękiem (każda linia musi zagrać 2 sample).

Na multipleksowanie nie ma siły, teoretycznie można by w pustych liniach mieć dane dla bufora duszków (ręcznie przepisywane z carta do pamięci), to można by coś podkolorować.

W tych demach natomiast korzystam z tego co opisał Rybags/Pavros, ręcznie robię vsync i dzięki temu poniżej obrazu antica, na duszkach jest status gry / licznik klatek (nie tracę powierzchni video)

Muszę wywalić ECI i biorę się za płytki bardziej "docelowe", jak mi żona da czas po SV:)

Tia... da się, wiedziałem że o to zaraz Laoo mnie spyta i będzie wiercił dziury w brzuchu (czasem z tych dziur wypadają fajne rzeczy:P ), więc pozostaje napisać mi to samo Tobie:

TEORETYCZNIE - da się przepleść kod razem z danym dla Antica, i mieć każdą klatkę video rastaconventerem zrobioną (muhaha), niby się da. I nawet zostaje trochę czarnego ekranu, żeby mieć czas na pędzenie machinki karty SD.
Tylko, że to jest uber rzeźbienie w xmedze (które lubię), ale mam inne priorytety :(

Teraz jest fajnie, xmega ma praktycznie tyle cykli ile potrzebuje na wystawienie danej i pędzenie automatu karty SD, zostaje trochę cykli żeby nie było to bardzo paskudne i miało jakikolwiek zamysł :) bo dana jest potrzebna co drugi bajt (Antic), czasem od razu (wpleciony dźwięk), robić to bajt w bajt - mega rzeźbienie :)

Zresztą, i tak potrzebuje karta SD oddechu (jak zmienia strone, albo wystawia CRC to muszę nad tym przeskoczyć) wiec nie jest to aż tak trywialne. Dlatego wracając z SV pocieszałem się że i tak każda klatka rastaconverterem była by inna (migało by w cholerę i bardzo pociesznie).

Łatwiej jest więc pisać dedykowane playery po stronie 6502 z dedykowaną strumieniowaczką po stronie xmegi.
Tym bardziej, że mono pdm 8bit 31k to jest w każdej lini (nie liczac antica) LDA STA * 4 (i to juz jest duzo, zostaja naprawde farfocle)

Ładowarka xex, czy namiastka dosa - mimo że bardziej skomplikowane - działają wolniej niż video, bo część wystawianych danych to jest "LDA" "STA" "JMP" - tego z karty nie trzeba czytać.

Co do drugiej części - najłatwiej a też dość przaśne po przejściu na carta będzie wmapowanie PMG w $8000 i ciągniecie tych danych prosto z carta, wtedy 6502 mogło by przesuwać HPOSy i coś się podkoloruje :)

To jest tak oczywiste jak teraz to czytam, że mi się zamarzyło aby oryginalne simple stereo dla Atari miało:
$D20x - mono, zapisuje w lewy i prawy (pełna zgodność w dół do mono)
$D22x - stereo, lewy kanal
$D23x - stereo, prawy kanal
aż chyba swoje tak przerobie :) (i wszystkie twoje odtwarzarki.... i gry... tak tak, żartuje)

Dokładnie tak to działa, LDA hashi, STA $D205, LDA hashi, STA $D201, dwa razy w linii aby wycisnąć 31k (stereo 15k oczywiście jest tak samo prosto, jest to rozszerzenie formatu HAI którego pewnie nigdy nie zrobię(takich głupot mam spory pęczek) )

A ma Evie rozmnażarkę kanałów pod jakimś adresem POKEYowym? zapisałbym w inne $D2y1 żeby grało na starym pokey-u i na Evie. No i wiedziałbym na jaki adres dolutować rozmnażarkę do simple stereo ;)