1 Ostatnio edytowany przez Mq (2019-01-30 14:47:33)

Zamarzyło mi się mieć Atari 520ST w wersji "krótkiej".

Nieistotne: ilość pamięci, wersja TOS, modulator/bez.

Ważne: przyzwoity stan, niegrzebana obudowa (bez braków, ubytków, pęknięć, wyszczerbień, dziur na przełączniki itp.), kompletny i na chodzie (choć rozważę niedziałający, ale rokujący na naprawę).

Mile widziane: najlepiej gdyby był w stanie idealnym:-), ale też nie musi być, jednak musi mieć potencjał na odpicowanie, bo ja go chcę dla siebie, a nie na handel, ani do eksperymentów, klawiatura QWERTY, ale ostatecznie też przeżyję QWERTZ, płyta niegrzebana, nienaprawiana, nielutowana poza fabryką, wszystkie części z jednego egzemplarza - te wszystkie rzeczy mile widziane, ale tak jak piszę, rozważę jeśli nawet coś będzie nie tak.


W zamian proponuję Atari 65XE z płytą najlepszą: wersja z ECI i z dwiema kościami RAM 4-bit (130XE).
Atari jest w stanie bdb, nigdy nie naprawiane, nie grzebane, kompletne, w pełni sprawne. Jedyne co w nim zrobiłem, to wylutowałem procesor i wlutowałem podstawkę pod niego, ale rzecz jest zrobiona profesjonalnie i wygląda jak z fabryki. Było to na potrzeby testów mojego projektu z "fabryki 8-bit" gdzie zbudowałem adapter dla procesora "zwykłego 6502". Dla ciekawości adapter ten w tym egzemplarzu działał w 100% dobrze, ale obecnie jest zainstalowany oczywiście oryginalny Sally, ten co był od początku w tym kompie. Poprawiłem też luty przy włączniku i gnieździe zasilania, bo coś tam nie kontaktowało.
Komputer przeze mnie wyczyszczony bardzo dokładnie, wewnątrz znalazłem tylko kurz z lat 80-90-tych:-) Płyta i klawiatura wygląda jak z fabryki.
Do kompa mam też karton od niego ze zgodnym numerem seryjnym, ale tylko wierzchni karton, w stanie raczej kiepskim, no ale jest do kompletu.
Dobre pochodzenie: był jeden właściciel, a komp przeleżał w mieszkaniu od dawnych czasów "w pawlaczu". Klawiatura wygląda jak by nie była w ogóle używana, a więc najpewniej właściciel był tylko graczem:-) Folia klawiatury jak nowa.
Drobne mankamenty: niestety niewielkie kropki rdzy na ekranie i modulatorze, wydarty mały kawałek naklejki pod spodem na samym środku, w miejscu, w którym się najpewniej komuś wydawało, że jest śrubka.

Powyższe Atari 65XE nie jest na sprzedaż, w grę wchodzi jedynie wymiana na w/w 520ST. Po prostu to 65XE trzymałem dla siebie do rozbudowy w przyszłości, ale skoro zapragnąłem 520ST, to uznałem, że muszę zaproponować coś atrakcyjnego na wymianę (jak mi się wydaje).

Nie wiem czy znajdzie się ktoś, kto zechce się tak wymienić, więc nie chce mi się robić zdjęć itd. Jeśli będzie ktoś wstępnie zainteresowany, to oczywiście zdjęciami się wymienimy i obgadamy szczegóły.

W grę ewentualnie wchodzą też jakieś inne rzeczy na wymianę - projekty którymi czasem handluję: np. bootselector do Amigi 500, (S)NESctrl, Goteki przerobione z OLED, trzecim przyciskiem, dźwiękiem, FlashFloppy. Mogę też coś naprawić, odnowić, rozszerzyć pamięć i inne tego typu rzeczy.

Zapraszam na priv jeśli ktoś chce mnie wspomóc w zaspokojeniu mojego nowego marzenia, a zalega mu w piwnicy krótki 520ST, albo ma takich 11szt i jedną może się podzielić, żeby mieć równe 10szt:-)

2

Podbiję ogłoszenie, bo uzupełniam o rzeczy istotne.

Załączam zdjęcia rzeczonego 65XE, może się ktoś teraz skusi.

Robiąc zdjęcia okazało się jeszcze kilka rzeczy na plus, o których zapomniałem wspomnieć wcześniej:
- obudowa i klawiatura są w bardzo ładnym naturalnym kolorze, zero pożółknięć, a nie były nigdy wybielane, więc jest oryginał,
- delikatne zalążki rdzy na ekranach, o których pisałem w ogłoszeniu z głowy okazały się na prawdę delikatne, w sumie jest tego tyle co nic, myślę, że spokojnie da się to usunąć, ekrany wyglądają wg mnie świetnie, na zdjęciach widać te kropki, o które chodzi, przy czym dodam, że dolny ekran jest bez rdzy, a górny wewnątrz też nie ma jej ani grama,
- płyta jest chyba w ostatniej rewizji - ze wszystkimi drobnymi poprawkami jakie zrobiło Atari - bo na tej płycie nie ma już żadnych kabelków dolutowanych i innych tego typu poprawek niedociągnięć, które we wcześniejszych rewizjach miało Atari,
- w selftest w teście klawiatury widzę, że nie ma już klawiszy F1-F4, jest ten nowszy układ, a więc jest ta najnowsza ostatnia wersja systemu - możliwe, że też by sprawdzała dodatkowy RAM od 130XE gdyby był - wiem, że ogólnie to nie ma znaczenia czy to ta czy poprzednia wersja ROM-u, ale wspominam o tym, bo po prostu po tych szczegółach widać, że to Atari prawdopodobnie z końcówki produkcji jest.

Do zdjęć rozebrałem wszystko jeszcze raz dla sprawdzenia. Potwierdzam też tym, że w komplecie są wszystkie oryginalne śrubki, wszystkie gwinty w plastikach są też w porządku, żadnych ubytków, uszkodzeń nawet najdrobniejszych nie ma.

Ogólnie sprzęt po oględzinach na świeżo (dawno do niego nie zaglądałem) wydał mi się w jeszcze lepszym stanie niż myślałem wcześniej:-)

Aha, przetestowane wszystkie porty, sprawdzony dźwięk, sprawdzone GTIA - jest sprawne bez wad.

Post's attachments

DSC00080.JPG 149.12 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00081.JPG 138.27 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00082.JPG 164.59 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00087.JPG 139.27 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00088.JPG 288.36 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00096.JPG 194.44 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00097.JPG 256.08 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00098.JPG 276.44 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00099.JPG 159.99 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00103.JPG 155.17 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

3

I załączam jeszcze zdjęcia jak działa.

Post's attachments

DSC00104.JPG 157.72 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00105.JPG 158.51 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00106.JPG 157.24 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

DSC00107.JPG 174.62 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

4

Nie pomogę, bo nie mam krótkiego ST-ka. Takie rzeczy to najlepiej chyba w Anglii i Niemczech pytać, u nas pewnie już dawno wylądowały w szafach u kolekcjonerów. Uderz może do Greya - być może ktoś z ludzi na SV by miał na wymianę/sprzedaż?

Sikor umarł...

5 Ostatnio edytowany przez lopez (2018-10-28 07:51:28)

Też nie pomogę, ale mogę potwierdzić, że jeśli chodzi o STka to najlepiej i najtaniej szukać na wyspach lub DE :)

6

Eeee, kupić to łatwo. Ze dwa tygodnie temu poszły dwa przyzwoite na allegro po 170-180zł, a w tym tygodniu nawet ładny z klawiaturą QWERTY poszedł za 200zł. Każdy z tych trzech sztuk pasował by mi na kandydata do zrobienia na bóstwo pod siebie, tak że tragedii z tym nie ma. Tu są zakończone aukcje, o których mówię:
https://allegro.pl/atari-520st-i7600777671.html
https://allegro.pl/atari-520st-1mb-i7600776400.html
https://allegro.pl/atari-520-st-super-s … 56527.html

W moim przypadku jednak chodzi o coś innego: w tym roku uznałem już, że budżet na retro jest wyczerpany. Zamarzyłem o krótkim ST, więc pomyślałem o wymianie jako jedynej drodze na teraz:-) Jeśli się ktoś znajdzie, to fajnie, a jeśli nie, to po nowym roku po prostu kupię sobie takiego ST, a to moje 65XE pójdzie zgodnie z pierwotnym planem do rozbudowy.

Liczę, że ktoś chętny się znajdzie, bo już jeden się znalazł - poważana i zaufana osoba z naszego forum z resztą:-) - tyle że tuż przed samą wymianą postanowił jeszcze dla pewności sprawdzić czy w ST wszystko dobrze działa. No i kurde mogłem brać w ciemno, a tak, to po włączeniu łezka mu się w oku zakręciła i nie dał rady rozstać się ze swoim sprzęcikiem:-) Trudno, ale rozumiem, też się przywiązuję do niektórych egzemplarzy i chociaż leżą w szafie, to nie oddał bym ich za żadne pieniądze:-)

7

Skąś to znam - i tak, kiedyś naprawię moje pierwsze Atari ;)

Sikor umarł...

8 Ostatnio edytowany przez Mq (2018-10-28 18:24:52)

Łee, to pierwsze to jest w ogóle nie do ruszenia:-) Ale ja mam tak nawet dzisiaj: kupię złoma, a jak go wymyję, wyczyszczę każdy klawisz szczoteczką, naprawię co trzeba i odpalę, to już zostaje:-) Potem muszę Gotekami handlować z Amigowcami, żeby na następne Atari nazbierać:-)

Edit: skojarzyło mi się - jak Janosik zabieram Amigowcom, ratuję Atari:-) hehehe