Czy jest na forum ktoś, kto już naprawiał Lynksy (skutecznie) i podjąłby się próby z jednym takim? Nie mój. Na chwilę obecną nie działa. Ekran jest cały. Szkoda by go było zutylizować, jeśli jest szansa go naprawić.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.