Dziś przyszła do mnie paczka z Chin... a nawet kilka paczek. W dwóch z nich były scandoublery, a dokładniej konwertery SCART - HDMI:
Ten po lewej kosztował nieco ponad 100zł, ten po prawej koło 85zł. Co ważne oba obsługują wejście RGB+CS. Mój monitor nie posiada wejścia HDMI, ale to nie problem, za kilkanaście zł dokupiłem przejściówkę HDMI -> VGA. Kabel ATARI ST -> SCART wykonałem zgodnie ze schematem "The Ultimate Atari SCART Cable V 1.1", z drobnymi zmianami w postaci rezystorów 75 R zamiast 150 R, bez przełącznika - tylko stały rezystor 50 R w linii composite sync, oraz sygnał audio wziąłem z wyjść CINCH (stereo)... niestety nie pomyślałem, by do złącza SCART doprowadzić sygnał MONO i linię wyboru trybu ST-HIGH (podejrzewam, że te konwertery poradziłyby sobie z tym trybem).
Oba konwertery działają - droższy:
...i tańszy:
Ten tańszy ma tylko jeden przełącznik umożliwiający wybór rozdzielczości i do wyboru są: 800x600, 1024x768, 1280x1024, 1280x720 oraz 1920x1080 (którego mój monitor LG W1942T nie jest w stanie wyświetlić) wszystkie z odświeżaniem 60Hz. Droższy konwerter obsługuje tylko dwa tryby: 1280x720 oraz 1920x1080, ponadto jest do wyboru odświeżanie 50Hz lub 60Hz (dla 50Hz tryb 720p ma rozdzielczość 1152x864, trybu 1080p nie byłem w stanie sprawdzić).
Oba konwertery mają analogowe wyjście dźwięku (ale dźwięk "idzie" również po HDMI), ten droższy posiada dodatkowo wyjście COAX (S/PDIF).
Odnośnie jakości statycznego obrazu nie mam zastrzeżeń, z małym wskazaniem na ten droższy konwerter (lepszy kontrast, ostrzejsze krawędzie). W tańszym przy rozdzielczości 800x600 obraz jest lekko rozmyty i trochę drży. Jest też pewna różnica w pozycji obrazu względem ramki między konwerterami. Ostatecznie oba ustawiłem w 720p@60Hz, bo i tak w tym trybie obraz był najlepszy. Teraz trochę o wadach - są identyczne w przypadku obu urządzeń: lekki ghosting wokół poruszających się obiektów (np. kursora na pulpicie) oraz zadrżenie obrazu przy dużej zmianie treści (np. otwarcie okna dialogowego na pulpicie). Żaden z konwerterów nie ma możliwości korekcji współczynnika kształtu obrazu (za to mój monitor - tak i dostępną przyciskiem na panelu, bez wchodzenia do menu). Czerń jest czarna, kolory żywe (może aż za bardzo).
Na próbę uruchomiłem dwa w miarę współczesne dema: SVenture oraz Pacemaker. Wyświetlały się bez problemu, overscan był widoczny w całości.