101

Panowie o czym my tu ogólnie mówimy? O tym że ktos poczuł sie urażony bo stwierdziłem że MOIM ZDANIEM demo jest lepsze od częsci demek na ST? Jest. To moje zdanie. I nikomu nic do tego. Jest tez lepsze od częsci demek na Amige. Problem polega na proporcjach bo demek na ST jest zwyczajnie mniej to i procent tych słabych jest większy. I nie mówie tego jako amigowiec, ale uzytkownik obu platform. Wczoraj wieczorem odpalałem sobie demka na stojących obok siebie ST i Amidze (nie gryzły się, nawet pasuja do siebie) . I to nie te z ostatnich lat ale te z początków sceny, bo te lubie najbardziej. Statyczny obrazek jakiś scroll i fajny muzak. Stare produkcje mają coś w sobie.

gep/lamers^dial

102

gepard napisał/a:

bo stwierdziłem że MOIM ZDANIEM demo jest lepsze od częsci demek na ST? Jest. To moje zdanie. I nikomu nic do tego. Jest tez lepsze od częsci demek na Amige.

I na tym powinna sie zakonczyc cala ta dyskusja :) Kazdy ma swoje zdanie i nie ma co sie klocic. Jeden ciagnie w jedna strone, drugi w druga i nie powinno sie nikomu zarzucac, a przynajmniej w takiej formie jak tu, w ktora (co wlasnie mialo tutaj miejsce).

103

mazi napisał/a:

Byc moze z tej samej przyczyny dla ktorej gepard stwierdzil (od tego wszystko sie zaczelo):

gepard napisał/a:

Adam: owszem ale i tak imho lepsze niż część dem na 8mhz...

Skoro jeden moze to i drugi moze. Dlaczego tylko to tego pierwszego nie zapytasz sie : tylko po co?

Dlatego, że nie widzę w tej wypowiedzi niczego dziwnego, przecież to forum atarowskie i chcąc porównać demko do produkcji 16 bitowych naturalnie nasuwa się tu Atari ST.

104

Kasuja posty. Nie chce sie powtarzac. Ale skoro ktos mowi, ze jest platforma, ktora ma gorsze dema to drugi moze wspomniec, ze jest takze inna, ktora rowniez ma gorsze i tematyka forum nie ma tu nic do rzeczy. Co innego diss.

Do mm: jak juz kasujesz to kasuj do konca. Skoro skasowales moja, niewinna odpowiedz na post at0m^Lamers to wypadaloby skasowac rowniez jego post.

105

gepard napisał/a:

Panowie o czym my tu ogólnie mówimy? O tym że ktos poczuł sie urażony bo stwierdziłem że MOIM ZDANIEM demo jest lepsze od częsci demek na ST?

To sie nazywa obraza uczuć religijnych i w Polandzie jest na to paragraf. Więc uważaj ;)

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

106 Ostatnio edytowany przez ZbyniuR (2017-11-18 19:34:07)

Widzę że temat wygasł ok 4 lata temu, ale dopiero dziś trafiłem na ten wątek.

Chciałem tylko zauważyć jedną rzecz, że demko Phortem by Condense od którego ten temat się zaczął, nie zostało napisane na CPC Plusa tylko na zwykłego 6128. Ono nie korzysta ze żadnych sprzętowych skrolingów, sprajtów czy sampli w DMA, a jedynie gdy zauważy że zostało uruchomione na Plusie to używa innej palety kolorów. Ale chodzi równie dobrze i równie płynnie na starym dobrym CPC.

Link do dema z kolorami ze standardowej palety 27-iu kolorów:   
https://www.youtube.com/watch?v=_F-C_iQXgmo
(w tej wersji Batman na końcu mruga, bo w tej scenie w ten sposób starają się uzyskać odcienie których nie ma w palecie).

Oraz Link do wersji z kolorami z palety rozszerzonej do 4096:
https://www.youtube.com/watch?v=GFp9qIT6AF0

Obie wersje działają z tej samej dyskietki i nie różnią się niczym innym prócz palety. I moim zdaniem sposób w jaki na zwykłym CPC grafik stara się mieszać piksele ditheringiem aby sprawić wrażenie np złotego napisu, fałdów płaszcza czy też bladej skóry w tej ograniczonej palecie, (w której próżno szukać szarości czy beżów), jest po prostu mistrzowski. I moim zdaniem właśnie to jest największą zaletą tego dema. A wersja wyświetlona na Plusie mimo że kolory ma bliższe zaplanowanej koncepcji, to budzi we mnie mniejszy szacum, bo w tej bogatszej palecie znalezienie właściwych odcieni nie było wielkim wyzwaniem, a nawet wydaje mi się że do tej wersji mniej się przyłożył i nie we wszystkich scenkach poprawił paletę. :)

CPC AGA PSX Win7 - Wyznaję 8bitowy ekumenizm.

107

Ale I tak CPC został skrzywdzony Z80 ... a był tak blisko 6502

.

108

Ciekawa teza. Programujesz w MOŚku że maszynki bez niego mniej Ci się podobają?

Sir Alan wybrał Z80 bo chciał by na CPC działał CP/M który był standardem w tanich komputerach biurowych.
Moim zdaniem bardziej go skrzywdziły dwie inne rzeczy. Pierwsza to pokręcona kolejność bitów w bajcie odpowiadających za piksel.
Np w trybie 16 kolorów (4 bity na piksel czyli 2 piksele w bajcie)  bity wpływające na kolory obu pikseli są ułożone wg tego schematu:
http://www.cpcwiki.eu/imgs/1/17/Pixels.png
A w trybie 4-o kolorowym (2 bity na piksel czyli 4 piksele w bajcie) jest jeszcze bardziej pokręcone. A to bardzo komplikuje i spowalnia procedury do sprajtów i przesuwania bitmap w poziomie z dokładnością do piksela. Jednak takie ich ułożenie to nie przypadek, tylko celowe skomplikowanie układu graficznego aby trudniej je było podrobić. To wynik obawy że jeśli hardware będzie zbyt łatwy do podrobienia to pojawią się nielicencjonwane klony Amstrada, podobnie jak w świecie PC.

A druga rzecz która zdaniem wielu wpłynęła negatywnie na popularność Amstradów to fakt że zawsze sprzedawano je z monitorami. A skoro najtańszy zestaw czyli 464 ze zielonym, kosztował połowę ceny najdroższego czyli 6128 z kolorem. Natomiast cena 464 z kolorem i 6128 ze zielonym była taka sama to łatwo wywnioskować że zielony kosztuje tyle co 464 a kolor tyle co 6128. Czyli za cenę 464 ze zielonym można by mieć 6128 bez monitora, a 464 bez monitora byłby o połowę tańszy. A w takich cenach to myślę że więcej by zwojowali. Oki trzeba by dodać zasilacz, ale mimo to byłyby znacznie tańsze.

CPC AGA PSX Win7 - Wyznaję 8bitowy ekumenizm.

109 Ostatnio edytowany przez pablozp (2017-11-19 17:26:16)

Bzdura z tym cpmem
Wybral z80 bo go zmusila firma dostarczajaca lokomotywa Basic. MOS juz byl w pierwszych prototypach.

.

110

ZbyniuR napisał/a:

A druga rzecz która zdaniem wielu wpłynęła negatywnie na popularność Amstradów to fakt że zawsze sprzedawano je z monitorami.

A według mnie, to była jedna z największych zalet. Zresztą trudno sobie wyobrażać inną politykę, skoro sam AMS mówił o swoich początkowych pomysłach:

"My concept was simple: Mum and Dad don’t want little Johnny taking over the TV set, so our computer should come with its own monitor, have a full-sized keyboard and a built-in cassette mechanism for loading software and hit a target price of £199. This way, little Johnny could have it in his bedroom, freeing up the family TV."

pablozp napisał/a:

Wybral z80 bo go zmusila firma dostarczajaca lokomotywa Basic.

"Zmusiła", to zbyt mocne słowo. Clayton i Hall, czyli to "zmuszające" Locomotive Software, po prostu powiedziało, że chętnie przeportują swój Basic na 6502, ale może wystąpić problem z dotrzymaniem terminów. Natomiast Arnold (czyli późniejsze CPC) był na tyle na wstępnym etapie projektowania, że po prostu spytali, czy w zamian za dużo szybszy termin dostarczenia oprogramowania Amstrad nie rozważy zmiany mikroprocesora. I tak się stało. Dwóch typków raczej nie było w stanie "zmusić" dosyć sporego przedsiębiorstwa do niczego konkretnego :)

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

111

Całe to podejście sugeruje skrajną komercję projektu. Magnet i stacja w jednej obudowie to też w istocie wybieg, by na starcie wydoić jak najwięcej £ z użytkownika, a jednocześnie z marszu zabrać pole innym producentom peryferiów. Konstrukcja "zamykająca". Sprytne, ale chyba "na krótkich nogach".


A ile sprzedało się 464 i 6128, (6128 plusa nie liczę bo to efemeryda) wiadomo?

112

Nie licząc klonów, liczba sprzedanych egzemplarzy serii CPC to ok. 3 mln.

Ciekawsze jest, że systemów PCW sprzedało się ok. 8 mln i w pewnym momencie ich udział w segmencie PC był na tyle duży, że Amstrad zajmował drugie miejsce w Europie, zaraz po niejakim IBM ;)

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

113 Ostatnio edytowany przez ZbyniuR (2017-11-20 16:27:01)

Jeśli wbudowany magnetofon jest dojeniem klienta w komputerze który razem ze zielonym monitorem kosztował na zachodzie tyle co C64 z magnetofonem i bez monitora to ja chcę być tak dojony. A swoją drogą ilu znacie posiadaczy Atarki lub Commodka którzy mieli magnet innej firmy niż posiadany komputer?     Sprzedano 2mln - 464 i 1mln - 6128. Posiadacze 6128 zwykle mieli jakiś magnetofon innej firmy (bo Amstrad osobnego nie produkował), a gry na kasetach były 2-3 razy tańsze niż na dyskietkach.

Nie należy mylić PCW z PC. Choć zanim PC staniały i zaczęto od komputera biurowego wymagać większej mocy i kolorowej grafy to PCW skutecznie zastępowało je w biurach. Reklamowano je hasłem "Komputer z monitorem, drukarką i profesjonalnym edytorem tekstu za cenę niższą od maszyny do pisania", należy też dodać że w tamtych czasach konkurencja sam edytor sprzedawała za cenę wyższą niż PCW. Produkował je od 85 do 98. A niewiele komputerów produkowano ponad dekadę, bo jeszcze Apple II, Atari 8bit i C64. Zresztą jeśli nie policzymy klonów (ZX i MSX), ani japońskich konsol, to PCW jest trzecim po C64 i NEC-PC88, najlepiej sprzedającym się 8bit w historii.

Amstrad sprzedał 3mln CPC, 8mln PCW i 22mln PC. Aaaa to teraz wiemy skąd się wzięła fortuna Alana. No i blado teraz wygląda produkcja i sprzedaż ST-ków i Amig co? ;)
Na dalekowschodnie komputery było w krajach UE nałożone takie cło, że nie mogły tam konkurować z Europejskimi Amstradami, Olivetti czy Siemensami. A amerykańskie PC były drogie nawet bez tego cła.

Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w Europie środkowo-wschodniej, tu z kolei obowiązywał COCOM czyli zakaz sprzedawania tym krajom wysokich technologii bez specjalnego pozwolenia, które udzielano tylko na niewielkie ilości, za to nie było tutaj tak zaporowego cła na PeCety z dalekiego wschodu, stąd u nas królowały składaki z Tajwanu, a o Amstradach PC (zwłaszcza tych późniejszych generacji), mało kto słyszał. :)

PS.: Schneider CPC nie był klonem, bo produkowano je w tych samych fabrykach co Amstrady. To był rebrand czyli sprzedaż pod inna nazwą. A prawdziwe klony CPC takie jak NRD-oski "KC Compact" firmy Robotron, oraz Ruski "Aleste 520EX" firmy Patisonic, wyprodukowano w zaledwie paru setkach egzemplarzy.

CPC AGA PSX Win7 - Wyznaję 8bitowy ekumenizm.

114

Brak wyboru (lub jego celowe ograniczanie konstrukcją) jest zawsze zły dla klienta.
I tak z ręką na sercu: dobry był ten zielony, mały monitorek z zasilaczem do kompa w środku?

Mp-1 ile kosztował, gdy miało się chęć podpiąć tv, ale telewizor miał tylko koncentryk?
Właściwie to i tak warto było mieć mp-1 w szafie, na wypadek awarii "monitora-zasilacza"... czyli w sumie tzw. plusy dodatnie, plusy ujemne... - jak to wszędzie.

Myślę, że ból był też spory, jak padł pasek w magnecie, lub flopie. Całego kompa oddać do serwisu na np. 2 tygodnie - NO NIE :)

ALE: sam komp był dobry, spektruma (sinclairowskiego) zabijał z marszu, jedynie bardzo wypiłowany, by oporządzenie tylko ams, tylko ams ;)

115

ZbyniuR napisał/a:

Nie należy mylić PCW z PC.

Nie pomyliłem, o ile to było do mnie :) Napisałem o ówczesnym udziale Amstrada w CAŁYM rynku komputerów osobistych, być może użyłem zbyt dużego skrótu. W każdym razie ten fakt bardzo dużo mówi o poważnej pozycji Amstrada na przełomie lat 80 i 90. Firmy, które w Polsce wydawały się być hegemonami - czyli Atari i Commodore mogły tylko pomarzyć o takich wynikach.

ZbyniuR napisał/a:

22mln PC

Można poprosić o źródło? Amstrad przyznaje się tylko do 12 mln.

ZbyniuR napisał/a:

Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w Europie środkowo-wschodniej, tu z kolei obowiązywał COCOM czyli zakaz sprzedawania tym krajom wysokich technologii bez specjalnego pozwolenia

Kiedy zniesiono COCOM na 16-bit? Można było dowolne ilości takich komputerów sprowadzać oficjalnie przez firmy wysyłkowe już pod koniec lat 80-tych, a niektóre 16-bitowce leżały na półkach w Peweksie - np. Atari ST.

ZbyniuR napisał/a:

PS.: Schneider CPC nie był klonem, bo produkowano je w tych samych fabrykach co Amstrady.

Oczywiście, pisząc o klonach miałem na myśli klony, czyli przede wszystkim KC Compact.

laborant napisał/a:

Brak wyboru (lub jego celowe ograniczanie konstrukcją) jest zawsze zły dla klienta.

W tym wypadku akurat nie, pomijając już filozofię AMS, o której pisałem wcześniej - jeśli osobno komputer i osobno magnetofon miał kosztować więcej, to chyba lepiej gdy dostajesz taniej i razem?

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

116 Ostatnio edytowany przez drac030 (2017-11-20 18:59:30)

ZbyniuR napisał/a:

A swoją drogą ilu znacie posiadaczy Atarki (...) którzy mieli magnet innej firmy niż posiadany komputer?

Ja jednego, tzn. siebie. Bo początkowo miałem interfejs + zwykły magnetofon (zwykłym natomiast magnetofonem w tamtych czasach był magnetofon szpulowy).

Poza tym magnetofony do Atari wytwarzało LDW pod marką California Access (XCA12 i CA12). Mimo że nie znam ani jednego posiadacza Atarki, który miałby taki magnetofon, domyślam się mimo wszystko, że posiadaczem takowego był niejeden. I co teraz?

KMK
? HEX$(6670358)

117

Mam - leży u kolegi - XCA12, a on miał CA12... Można powiedzieć, że mnie znasz.

118

Ile kosztował CPC 464 z MP-1, co jest minimalnym sensownym zestawem  w np. 1986? Naprawdę znacznie taniej niż równoważne powiedzmy c-64 z 1531?

Ciekawe ile kosztował np. magnet do 464 wewnętrzny, gdy trzeba było wymienić, kontra np. nowy XCA-12 w sklepie

To są te same tricki, co w markowych desktopach i towerach PC - obudowa niby atx, ale często z odwrotnej strony gniazda, nie da się włożyć innej płyty, innego zasilacza - karty, ram i dyski wejdą. Czyli drobnica pasuje, a reszta nie. Obudowy też nie da się wykorzystać w łatwy sposób, trzeba mocno rzeźbić.

Magnety do atari nie atari: phonemarki. I były też nieznane zbytnio na naszym rynku: Taihaho, General Electric. Może coś jeszcze.
Stacji multum. Lepszych niż 1050. To wymuszało postęp.

119

ZbyniuR napisał/a:

A swoją drogą ilu znacie posiadaczy Atarki lub Commodka którzy mieli magnet innej firmy niż posiadany komputer?

Commodka nie, ale właściwie wszyscy Atarowcy w latach 80-ych i 90-ych w moim otoczeniu, mieli interfejsy i korzystali z domowych magnetofonów. Każdy jakiś tam miał, interfejs był tani, a firmowy magnetofon nie bardzo i w dodatku nadawał się tylko do jednej rzeczy.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

120

wieczor napisał/a:

a firmowy magnetofon nie bardzo i w dodatku nadawał się tylko do jednej rzeczy

Chodzi Ci o POKE 54018,54 i słuchanie muzyki... ;) ??

Sikor umarł...

121 Ostatnio edytowany przez drac030 (2017-11-20 22:40:50)

Przypomniało mi się, że w 1988 roku za interfejs do magnetofonu wołano cenę rzędu 1000-1500 (ówczesnych) złotych :) Natomiast magnetofon XC12 kosztował w Peweksie coś 15 dolarów.

KMK
? HEX$(6670358)

122

Gumka w magnecie wytrzymuje z 10 lat bez problemu. Kosztuje 1zł a wymiana wymaga śrubokręta i 5min. (10min jeśli to flop). Wysyłać na 2 tygodnie? - Do jakiego kraju? - Mało u nas złotych rączek?

MP1 lub MP2 (2ka ma także 12V), dają najbardziej rozmyty i niewyraźny obraz jaki w życiu widziałem z komputera. Litery i cyfry we wysokiej rozdziałce są nieczytelne i mylą się z innymi, ale do gierek ujdzie. Modulator można łatwo przerobić z RF na Composite, podobnie jak ten w Spectrumach, a we Francji sprzedawano MP2 z kablem RGB-Scart zamiast modulatora.

Nie przypominam sobie bym słyszał o uszkodzonym zasilaczu w monitorze, ani o kłopotach z tymi zielonymi. Natomiast w tych kolorowych jeśli przeleżą z dekadę we wilgotnych pajęczynach, to bywa że tracą obraz. Czytywałem o tym na zagranicznych forach i widywałem takie na e-bayu. Te zielone mają wyraźniejszy obraz nawet od pomarańczowych Herculesów. Można umieścić jasne pikselki rozdzielone ciemnymi w 640x200 i z łatwością je policzyć a na Neptunie zgadujesz. Choć w jasnych pomieszczeniach widać że kontrast między najjaśniejszymi a najciemniejszymi odcieniami mógłby być większy.

W tych kolorowych słabe jest to że na wierzchu jest jedynie pokrętło do kontrastu. Żeby go ładnie wyregulować trzeba rozkręcić i regulować na włączonym z bebechami na wierzchu. Po takim podkręceniu mogą się z nim równać jedynie te do-Amigowskie C=1084 lub Philips. A bez tego niektóre egzemplarze są mniej wyraźne niż byle Elemis. W tych starszych są bardzo krótkie kabelki, a ich długotrwałe rozciąganie sprawia że z czasem ruszanie kablem powoduje miganie/zanikanie niektórych kolorów.

Spotkałem się na forum z cytatem z książki jakiegoś byłego pracownika Amstrada, że wszystkich komputerów wyprodukowali 33 mln. Po odjęciu 8bitów wyszło mi 22mln PC. Dali sobie spokój z komputerami ok 2000 roku, i przypuszczam że te 12 to stan z jakiegoś wcześniejszego roku.
Sir Alan wydał dwie książki, "The Amstrad Story" w 1991 oraz "What You See Is What You Get: My Autobiography" w 2010. Możliwe że te 12 mln jest z tej pierwszej.

Wiem że jedna z popularniejszych (i lepszych) stacji do Atarki to nie-Atarowska CA2001, ale jakoś nigdy nie skojarzyłem że XCA12 (na której jest słowo Atari) to też ich produkt. Powiem tak, nie ma znaczenia ile firm oferuje jakiś produkt jeśli jeden z nich jest dobry i tani. Może być jedyna i jest świetnie. Słyszałem że na początku do Atarek wogóle nie było magnetofonów. Zero do wyboru to już przesada, ale jeden to tak akurat. ;)

W przypadku Amstrada jedynie posiadacze ZX+2 narzekają że nie ma licznika. Słyszałem też że czasem ktoś nie ma dźwięku lub zasilania, ot problem niekontaktującego kabelka, bo rozkręcał czyścił i uszkodził lub znalazł na śmietniku i reanimuje. Jeśli ktoś pierwszy raz w życiu trzyma śrubokręt to nazwie to problemem i myśli że jest o czym mówić. Wiecie czemu nie było firm produkujących magnety do CPC? - Bo one się nie psuły. A jak komuś religia zabraniała reanimować gumkę, to mógł sobie podłączyć DOWOLNY. Opis pinów do wewnętrznego magnetu jest w instrukcji obsługi.

A propo wyboru, do 6128 można sobie na szczęście podłączyć każdą stację. Nie wiem ile firemek oferowało interfejs stacji do 464, ale nawet w PL było parę do wyboru i nie kosztowały tyle co drugi komputer. Bo te Amstradowskie zewnętrzne faktycznie były drogie. Za to 40-ścieżkowe 2-głowicowe 5.25" (wymieniane w starych PC na 80-ścieżkowe) na początku 90ych były dostępne za grosze. Posiadacze innych 16bitowek potrzebowali 80-ścieżkowe, a posiadacze ZX, XL czy C64 potrzebowali cały drugi komputer do obsługi stacji, a garażu tego nie zrobisz. Dlatego wśród obrotnych Amstradowców był większy procent posiadaczy stacji a nawet dwóch niż wśród posiadaczy innych maszyn. :P

Ogłoszenia z CPC bez monitora zdarzały się rzadko. Czasem komuś zdechł monitor lub używał go do innego kompa i dokupił MP1/2. Ale chyba częściej zdarzały się zasilacze domowej roboty np przerobione od starego PC, wraz z kablem Scart. Choć TV z RGB do nich pojawiły się dopiero w 90ych.

Tak szczerze to Amstradowiec w Polsce bez stacji miał przej... Nie było piratów oferujących soft do nich w byle pipidówce. Jedynie w kilku dużych miastach, a i to ilość gier na kasetach nie była oszałamiająca. Ci co wysyłali piraty pocztą nie chcieli nagrywać na kasety, a na 3" tylko pod warunkiem że sam im wysłałeś dyskietki. Trzeba było zaufać obcemu człowiekowi, a jak coś się skopało na poczcie to był problem kto ma za to zapłacić. Z dużymi dyskami był luzik. I szczerze jeśli kogoś interesowało w '86 w PL coś innego niż Basic z magnetofonem to poleciłbym C64, i to nawet jakby trafił tańszego 464.

Na plusach ujemnych zna się tylko wąsaty elektryk. ;)

CPC AGA PSX Win7 - Wyznaję 8bitowy ekumenizm.

123

ZbyniuR napisał/a:

Gumka w magnecie wytrzymuje z 10 lat bez problemu. Kosztuje 1zł a wymiana wymaga śrubokręta i 5min. (10min jeśli to flop). Wysyłać na 2 tygodnie? - Do jakiego kraju? - Mało u nas złotych rączek?

Obecnie sytuacja jest inna. Chodziło mi o pradawne czasy, gdy kto kupił sprzęt w baltonie (czy tam w jakimś mark and spencer) i spadł mu pasek, po czym oddawał całość na gwarancji...

124

ZbyniuR napisał/a:

Wiem że jedna z popularniejszych (i lepszych) stacji do Atarki to nie-Atarowska CA2001, ale jakoś nigdy nie skojarzyłem że XCA12 (na której jest słowo Atari) to też ich produkt

Istotnie, na XCA12 jest "słowo Atari", bo na obudowie magnetofonu napisano "for Atari computer":

http://atariki.krap.pl/index.php/XCA12

Popisowe manipulolo, nie wiem tylko, w jakim celu.

KMK
? HEX$(6670358)

125

Taki obrazek znalazłem:
http://www.retrogames.cl/imagenes/vario … eteras.jpg
Pojęcia nie miałem że aż tyle tego jest. Brakuje czegoś?

Miałem jednego kolegę Atarowca którego odwiedzałem.
Ale jak się "bawił" guziczkami w magnecie patrzyłem na ekran a nie na magnet. :)

CPC AGA PSX Win7 - Wyznaję 8bitowy ekumenizm.