Też jestem (byłem) tego zdania, że nie ma tam potrzeby pchać Goteka, skoro mamy SIO2SD.
Klona zacząłem rysować, bo zostałem o to poproszony, a skoro na 8 miechów wyjeżdżam, to może ktoś zrobić pożytek z tego projektu. Uważam, że schemat + pełne wymiary płytki to już jest kawał roboty.
Jednak teraz poczytałem z czym walczy kolega laborant i w sumie gdyby rozwinąć ten wątek i gdyby natywna obsługa atr-ów została dodana na przykład do Flash-Floppy firmware, to wyjdzie na to, że sporo padniętych napędów można będzie zreanimować przynajmniej za pomocą Gotek-protezy. To poboczny temat, ale można go równolegle rozwijać, w żadnym wypadku nie zaszkodzi on projektowi nowego PCB.
A czy PCB jest potrzebne? - to już sami zdecydujcie, ja nigdy nie miałem stacji do Atari, nie czuję do niej sentymentu. Ale jak trafiła do mnie płytka PCB z tej stacji, to muszę stwierdzić, że to straszny CRAP :) Jakakolwiek ingerencja lutownicą zabija płytkę. A te stacje mają 30 lat i niejedną modyfikację za sobą, są połatane drucikami itp. Istnieje klon PCB w USA, ale nie wiem, czy 130$ + wysyłka, to jest dla nas "dobra cena".
Tak więc jeśli ktoś potrzebuje takiej płytki, to jest właśnie temat dla niego :)
Ja to robię za free, tak samo jak cart dla kolego ccwrc, ale prawdopodobnie z powodu wyjazdu nie dokończę projektu, więc wrzuciłem tutaj.
Aha, to nie jest projekt klona stacji dysków (taki już był na forum), to jest tylko projekt klona oryginalnego PCB, które jest bardzo delikatne i często "po przejściach" - tak, żeby była jasność :)