Kabelek dotarł. Komputer startuje na nim bez najmniejszego problemu. A na kablu RGB - kicha. No cóż... Mam luźną płytę z STFM, jeśli jest sprawna, podmienię i pozamiatane. Nie ma co się męczyć.
[edit]
No niestety, ta druga płyta nie wstała. Szary, jednolity ekran i tyle. Widać po niej, że była mocno grzebana, może ktoś przedobrzył. Ale może jak shifter przełożę to chociaż jedną płytę uda się w pełni wyleczyć.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.