3,576

Bober napisał/a:
Adam Klobukowski napisał/a:

Wielkie lasy w Europie zachodniej zostały wycięte na początku ery przemysłowej, kiedy jeszcze nie rozumiano konsekwencji. Teraz wiemy jakie są konsekwencje, mamy w Polsce ostatnia naturalną puszczę w Europie, to na złość specjalnieją sobie wytniemy?
Z wydobycia węga w Europie zrezygnowano z przyczyn ekonomicznych - taniej było go sprowadzić niż wydobywać na miejscu. I w ten sposób te kraje się wzbogaciły, a nie upierając się na wydobyciu u siebie.

Dziwne, bo w krajach dalekich (Afryka, wschodnia Azja) firmy z Europy zachodniej nie potrafią zrozumieć konsekwencji nawet dziś. Polecam lekturę m.in. 'No Logo'.

Czytałem. I dokładnie o to chodzi - tylko kiedyś nie było tych przebrzydłych ekologów i swiadomość tego co dzieje się ze środowiskiem naturalnym była znacznie niższa.

Bober napisał/a:

Generalnie, wygląda to tak, że w 18-19 wieku kraje uprzemysłowione walczyły ze słabszymi za pomocą patentów. Dziś do tego służą normy i technologie ekologiczne (odnawialna energia, itd...). Takie Niemcy wciskają wiatraki gdzie się da, bo mają kasę z tego. A że te same wiatraki co prawda nie dymią, ale z ptaków robią sieczkę - no cóż...

Oczywiście, problem jest 'bo ktoś inny na tym zarobi'. To jest najbardziej bzdurny argument chyba na ze wszystkich możliwych. To my teraz wytniemy sobie ostatnie naturalne lasy i zatrujemy powietrze tylko po to żeby jacyś niemcy nie zarobili. Zaraz, zaraz, a co jest aktualnie głównym produktem polskich stoczni? Czy czasem nie wieże do wiatraków? Czy czasem głównym kierunkiem eksportu (i prawie całości sprzedaży) nie są niemcy? Są.

pablozp napisał/a:

dziwne że konsekwencje zuważyli jak już zbudowali wielki przemysł :D Wielkie lasy zostały wycięte ponieważ budowali drogi, koleje autostrady dla rozwoju. Niemcy pozamykali swoje stocznie bo im sie nie oplaca? A francuzi pozamykali swoje cukrownie?? Nieeeeeee!!! Pozamykali u nas :))
Na weglu zbudowali przemysl ciezki i wtedy im się opłacało
..teraz pitu pitu inne warianty energtyczne pitu pitu jak już im sie nie opłaca

POLSKA to taki kraj jak mu nie przeszakadza to rośnie w siłe i zajebiście się rozwija...no ale nie każdemu to na ręke w europiw

Mylisz się. Lasy zostały wycięte pod przetop żelaza w stal. Jako paliwo. Ostatki lasów uratowało odkrycie przydatności węgla do opalania.
Cukrownie w polsce zostały pozamykane bo były zbyt mało wydajne. Dziś wszystkie pozostałe cukrownie w polsce przetwarzają wielokrotnie więcej buraków cukrowych niż kiedykolwiek w PRLu. Cód?
A polskie stocznie mają się świetnie - te prywatne.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

3,577

Człowiek wraca z urlopu, otwiera internety i pada ze śmiechu. Czyli na froncie „kiepska sytuacja w kraju…” bez zmian. Na początek trzymając się tej lekkiej konwencji, spróbujmy odpowiedzieć na nurtujące kilka osób pytanie - dlaczegóż to przy wycince drzew pojawili się „straszni” strażnicy, wyposażeni w jeszcze „straszniejsze” pałki?
Być może dlatego?
https://dorzeczy.pl/kraj/35777/Spor-o-P … snika.html
Albo dlatego?
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, … 65394.html
Celowo umieszczam powyższy link ze źródła mądrości dla lemingiozy, żeby uświadomić wam stan umysłu tamtej strony. Pomijając już nawet zachowanie tej ekomałpiarni, zwracam uwagę na wstęp w materiale filmowym, definiującym na nowo pojęcie ekologa. Ubaw po same pachy.

No dobra, a teraz trochę na poważnie. Czego by nie mówić i nie myśleć o ministrze Szyszko, to jest on profesorem i wybitnym specjalistą w omawianej dziedzinie. Dlatego w odróżnieniu od tej łamiącej prawo i powodującej zagrożenie zgrai ekofilów, wie o czym mówi. A jak ktoś przytomny zauważył, ekofil ma się tak to ekologa jak pedofil do pedagoga. Poniżej linka do listu poparcia wystosowanego przez środowisko naukowe dla poczynań ministra.
https://www.mos.gov.pl/fileadmin/user_u … esnych.pdf
A tutaj linka do odpowiedzi na powyższy list, wystosowanej przez inną grupę naukowców nie zgadzających się z ministrem.
https://naukadlaprzyrody.files.wordpres … twarty.pdf

Co z tych listów wynika dla rozgarniętego człowieka? Ano to, że w środowisku naukowców, czyli ludzi znających się na rzeczy, sprawa jest niejednoznaczna i wzbudza kontrowersje – co jest zresztą cechą permanentną dla naukowców wszelkiej maści. Dlatego przekaz - zły minister vs dobrzy „ekolodzy”, jest przekazem skierowanym do przygłupów i podpinanie się pod ten owczy pęd wskazuje raczej na miałkość intelektualną.

Na dobre zakończenie, pozwolę sobie na małą dykteryjkę. Jakiś czas temu, udzieliłem rady pewnej nadpobudliwej i znającej się na wszystkim osobie. Moja rada w skrócie brzmiała tak – nie sraj ogniem i nie siej defetyzmu, a jak cię rozpiera to napij się zimnej wody, a wszystko się ułoży i wróci do normy. Pomimo tego, że osoba ta zaimponowała mi ponownie swoją nieograniczoną wiedzą, naświetlając nam nawet cykl rozwojowy kornika drukarza, to ośmielam się ponowić moją radę. Chciałbym podkreślić, że robię to wyłącznie dla dobra tej osoby, ponieważ podwyższona pobudliwość w połączeniu z nadmierną płochliwością stanowi zawsze zabójczą mieszankę. Zawsze.

Dziękuję za wspólnie spędzone chwile... Na szczęście, póki co odejście z forum uważam za niemożliwe do realizacji. Jeszcze długo tak będzie... Witam.

3,578

Adam Klobukowski napisał/a:

Cukrownie w polsce zostały pozamykane bo były zbyt mało wydajne. Dziś wszystkie pozostałe cukrownie w polsce przetwarzają wielokrotnie więcej buraków cukrowych niż kiedykolwiek w PRLu. Cód?
A polskie stocznie mają się świetnie - te prywatne.

Bzdura kompletna. przykłąd pierwszy z brzegu. Cukrownia w Lublinie na ul Krochmalnej. Wielki agromelat kilku hektarowy. Nowe, Najnowocześniejsze linie technologiczne. Cukrownia przynosiła olbrzymie zyski oraz dawała zatrudnienie kilku tysiacacom ludzi. Francja ma niepisaną wyłączność na prod cukru...  itd itd.

.

3,579

pablozp napisał/a:
Adam Klobukowski napisał/a:

Cukrownie w polsce zostały pozamykane bo były zbyt mało wydajne. Dziś wszystkie pozostałe cukrownie w polsce przetwarzają wielokrotnie więcej buraków cukrowych niż kiedykolwiek w PRLu. Cód?
A polskie stocznie mają się świetnie - te prywatne.

Bzdura kompletna. przykłąd pierwszy z brzegu. Cukrownia w Lublinie na ul Krochmalnej. Wielki agromelat kilku hektarowy. Nowe, Najnowocześniejsze linie technologiczne. Cukrownia przynosiła olbrzymie zyski oraz dawała zatrudnienie kilku tysiacacom ludzi. Francja ma niepisaną wyłączność na prod cukru...  itd itd.

To ciekawe co dzieje się z burakami cukrowymi, których produkcja od czasu PRLu wzrosła kilkukrotnie. Pewnie hobbyści hodują :P
Zamiast wyciągać przykłady anegdotyczne, zajrzyj sobie do roczników statystycznych i poziomów produkcji.

atari classic napisał/a:

No dobra, a teraz trochę na poważnie. Czego by nie mówić i nie myśleć o ministrze Szyszko, to jest on profesorem i wybitnym specjalistą w omawianej dziedzinie. Dlatego w odróżnieniu od tej łamiącej prawo i powodującej zagrożenie zgrai ekofilów, wie o czym mówi. A jak ktoś przytomny zauważył, ekofil ma się tak to ekologa jak pedofil do pedagoga. Poniżej linka do listu poparcia wystosowanego przez środowisko naukowe dla poczynań ministra.
https://www.mos.gov.pl/fileadmin/user_u … esnych.pdf
A tutaj linka do odpowiedzi na powyższy list, wystosowanej przez inną grupę naukowców nie zgadzających się z ministrem.
https://naukadlaprzyrody.files.wordpres … twarty.pdf

Co z tych listów wynika dla rozgarniętego człowieka? Ano to, że w środowisku naukowców, czyli ludzi znających się na rzeczy, sprawa jest niejednoznaczna i wzbudza kontrowersje – co jest zresztą cechą permanentną dla naukowców wszelkiej maści. Dlatego przekaz - zły minister vs dobrzy „ekolodzy”, jest przekazem skierowanym do przygłupów i podpinanie się pod ten owczy pęd wskazuje raczej na miałkość intelektualną.

Zauważ, że minister Szysko jest leśnikiem, i list poparcia dla jego działań podpiasali w większości leśnicy. Leśnicy są specjalistami od przemysłowego wykorzystania lasów. Puszcza Białowieska jest jednym z ostatnich naturalnych lasów w Europie, i jako taka powinna być zachowana bez ingerencji człowieka. Specjalistami od naturalnych lasów są zaś ekolodzy. Leśnicy patrza na las jako miejsce produkcji drewna i innych pozysków. Ekolodzy patrzą na las jak na naturalny system. Dlatego zdanie ekologów w przypadku tego jak powinno sie chronic puszczę białowieską powinno być decydujące.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

3,580

@Adam. Wiedziałem, że ktoś z tym wyskoczy i będzie dzielił włos na czworo, ale obstawiałem kogoś innego. Biolodzy, ekolodzy, dendrolodzy jak i leśnicy są po obu stronach sporu i rozstrzyganie ilościowe, którzy z nich powinni mieć decydujące zdanie jest dziecinne. Poza tym zwróć uwagę, że leśnicy zajmują się również ochroną lasów. No i na koniec najważniejsze - twój argument jest nietrafiony, ponieważ las naturalny nie wyklucza wycinki drzew w celu pozyskania drewna.

Dziękuję za wspólnie spędzone chwile... Na szczęście, póki co odejście z forum uważam za niemożliwe do realizacji. Jeszcze długo tak będzie... Witam.

3,581

Adam Klobukowski napisał/a:
Bober napisał/a:

Dziwne, bo w krajach dalekich (Afryka, wschodnia Azja) firmy z Europy zachodniej nie potrafią zrozumieć konsekwencji nawet dziś. Polecam lekturę m.in. 'No Logo'.

Czytałem. I dokładnie o to chodzi - tylko kiedyś nie było tych przebrzydłych ekologów i swiadomość tego co dzieje się ze środowiskiem naturalnym była znacznie niższa.
[...]

Bober napisał/a:

Generalnie, wygląda to tak, że w 18-19 wieku kraje uprzemysłowione walczyły ze słabszymi za pomocą patentów. Dziś do tego służą normy i technologie ekologiczne (odnawialna energia, itd...). Takie Niemcy wciskają wiatraki gdzie się da, bo mają kasę z tego. A że te same wiatraki co prawda nie dymią, ale z ptaków robią sieczkę - no cóż...

Oczywiście, problem jest 'bo ktoś inny na tym zarobi'. To jest najbardziej bzdurny argument chyba na ze wszystkich możliwych. To my teraz wytniemy sobie ostatnie naturalne lasy i zatrujemy powietrze tylko po to żeby jacyś niemcy nie zarobili. Zaraz, zaraz, a co jest aktualnie głównym produktem polskich stoczni? Czy czasem nie wieże do wiatraków? Czy czasem głównym kierunkiem eksportu (i prawie całości sprzedaży) nie są niemcy? Są.

Adam - nie zrozumiałeś. Bardzo dobrze, że ktoś zarobi, bo wtedy gospodarka się kręci (choć jeszcze lepiej by było, gdyby zarobił ktoś w PL). Chdzi o to, że:
1. Dbanie o środowisko naturalne kraje zachodnie w praktyce robią albo u siebie, albo tam, gdzie trzeba naprawdę się liczyć z lokalnymi układami (np. BP za numer w Zatoce Meksykańskiej). Wycinanie lasów Amazonii, zatruwanie środowiska w krajach 3go świata te same kraje mają w d.... Starbucks czy Lego dają certyfikaty, że trochę o środowisko dbają, ale to nie jest rozwiązanie systemowe. Bardziej chodzi o to, żeby nikt się nie przyczepił do tych firm (i wielu innych).
2. W ramach akcji 'promujemy swój przemysł' Europa Zachodnia wciska gdzie się da normy jakościowo/ekologiczne, w których tak naprawdę chodzi o sprzedaż własnych produktów i napędzanie własnej gospodarki.  Np. Niemcy opanowali technologię elektrowni wiatrowych (Adam - super, że robimy maszty do nich, ale gdzie są biura RnD, i kto produkuje turbiny (najważniejszy element tych elektrowni)?) i z atomówek się wycofują. Francja ma technologię elektrowni atomowych i dziwnym trafem elektrownie wiatrowe u nich kuleją. I nie mniej dziwny zbieg okoliczności, że rdzeń UE tak ostro promuje wysokie normy ekologiczne na całym świecie.

U nas, w PL jak społeczeństwo (jako całość) będzie bogatsze, też się zajmiemy ekologią poważniej. A teraz - jeśli medianę zarobków  mamy poniżej 3k PLN, to na takie fanaberie nie mamy kasy (i mamy smog).

3,582 Ostatnio edytowany przez pablozp (2017-09-03 18:50:09)

Adam Klobukowski napisał/a:

To ciekawe co dzieje się z burakami cukrowymi, których produkcja od czasu PRLu wzrosła kilkukrotnie. Pewnie hobbyści hodują :P
Zamiast wyciągać przykłady anegdotyczne, zajrzyj sobie do roczników statystycznych i poziomów produkcji.

bzduuura..Co ztego że wzrosła o ileś tam produkcja cukru... jakby nie zamykano takich cukrowni jak ta powyżej (jest ich pareset) to Polska była by jednym z głównych dostawców cukru na europe .. wiesz co to znaczy dla gospodarki?? a Tobie wciskają statystyki , przeczytasz i sie cieszysz  że produkcja wzrosła :))  ehhhhh..koncze obecnosc w tym wątku ATARI RULEZ !!!!

.

3,583

Fascynujące jest, zaprawdę fascynujące, jakie jedno zdjęcie z lasu potrafi wzbudzić dramatycznie skrajne emocje:

  • humorystyczne podejście osób, które wiedzą, że ta cała sytuacja to w sumie "Nic śmiesznego",

  • próbę rzeczowej dyskusji,

  • "lajtowe" i mało awangardowe "anty-lewactwo" i "anty-TVNostwo" dla zasady,

  • po zawodników wagi przyciężkiej, którzy od kilku uzbrojonych leśnych ludków na zdjęciu potrafią przejść sobie znanymi skojarzeniami do eko- i pedo- i być może innych -filii.

Tym ostatnim na rozedrgane nerwy poleciłbym szklankę wody rano, a nawet profilaktycznie drugą wieczorem, ale taka sugestia trąci plagiatem.

Można by się nawet pokusić, śledząc ten wątek, o określenie korelacji pomiędzy poglądami społeczno-polityczno-gospodarczymi a "ciężarem gatunkowym" wytaczanych epitetów wobec innych. Pożyjemy, zobaczymy. Bo wydaje mi się, że ostatniego słowa jeszcze nie usłyszeliśmy w tej ostatniej kategorii. Ale nie uprzedzajmy faktów, jak mówi pan Wołoszański, bo o tym dowiemy się w następnych odcinkach :)

3,584

Załatwić zwiedzanie działającej cukrowni podczas Lasta?

3,585

@Vasco:
ale przecież Nordzucker AG to nie polska cukrownia ;)

a na poważnie, to załatwiaj, załatwiaj...

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

3,586

https://www.youtube.com/watch?v=kPLi3Y_ySCw

[opuściłem to miejsce bezpowrotnie][dziękuję za skasowanie mojego konta]

3,587 Ostatnio edytowany przez kosa0 (2017-09-08 21:50:06)

-cut- nie ma sensu

3,588 Ostatnio edytowany przez ravenax28 (2017-09-13 19:26:56)

@Bartosz, coś dla Ciebie :)

https://www.money.pl/gospodarka/unia-eu … 65078.html

Kurcze, a miało być tak źle. Wszyscy najmądrzejsi wróżyli katastrofę finansową i nie tylko.

3,589

dzisiejsza polityka i wojna wewnatrz uni rozgrywana jest o przywodztwo. kto bedzie rzadzil , czy niemcy i francja czy zasciankowa i zacofana polska.....

mowcie co chcecie, ale tak to wlasnie wyglada. sprawy ida w dobrym kierunku, polityka to gra w szachy, ten kto to rozumie moze byc wielkim wygranym, pomimo swojego niskiego wzrostu :-)

Timex 2048, Atari 130XE, Atari STE, Amiga 600, SNES, Pegasus.....

3,590

Ravenax28 ... coś dla Ciebie dla ochłodzenia entuzjazmu.
Na szczęście nie ma na razie katastrofy dzięki sukcesom poprzedników, którzy zostawili stabilną gospodarkę, która jakoś wytrzymuje eksperymenty rodem z głębokiego PRL'u: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo … 63292.html
Źródełko kasy na rozdawnictwo++ już też wysycha, wkrótce czeka nas kolejna akcja kreatywnej księgowości jak w grudniu zeszłego roku: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo … 48386.html

Czyżby Morawiecki zaczął przygotowywać sobie "miękkie lądowanie" na czas pogorszenia koniunktury i dyskretnie zaczyna kąsać rękę, która go karmi i mieć możliwość powrotu na jakieś intratne stanowisko?

3,591 Ostatnio edytowany przez ravenax28 (2017-09-13 22:17:59)

Bartosz :)
Słowa Morawieckiego: "Polska nie była w ruinie" przerobiłeś na: " Na szczęście nie ma na razie katastrofy dzięki sukcesom poprzedników, którzy zostawili stabilną gospodarkę..." Tak, jak ktoś napisał w komentarzach pod artkiem z Twojego 2 linka: Tylko ślepy (czyt. głupi) nie widzie, ze jest lepiej.

3,592

Nic nie przerabiałem jak wmawiasz czytającym. Faktem jest, że dobry stan gospodarki zastanej po zmianie władzy pozwala obecnie na "wydojenie jej na maksa" a potem nawet niech i potop będzie.
Gdyby wcześniej było tak źle, to nie byłoby z czego finansować rozdawnictwa ... przepraszam ... byłoby, bo czemu ktoś w komentarzach pod "twoim" linkiem napisał: "TO DLACZEGO DŁUG PUBLICZNY ROŚNIE? ;-)"

Tylko ślepy (głupi) nie chce widzieć przyznania się do kłamstwa z wyborów? Tylko ślepy (głupi) nie chce widzieć, że "wzrost bilansu podatków VAT" wynika z rosnącej skali wstrzymania zwrotów tegoż podatku.

A może zapoznaj sie z tym: https://www.money.pl/forum-ekonomiczne- … 63593.html z czego wynika, że koniunktura, którą się tak "jarasz" może się szybko odwrócić bo "łaska inwestorów na pstrym koniu jeździ".

Gdybyś prowadził firmę, to pewno miałbyś bardziej rzeczowe spojrzenie na zachodzące zmiany.

3,593 Ostatnio edytowany przez ravenax28 (2017-09-13 23:46:16)

http://telewizjarepublika.pl/czas-rozli … 53772.html
Tylko głuchy (czyt. głupi) nie zgodzi się z powyższym.
Kłamstwo z wyborów? O czym ty piszesz... PiS realizuje punkt po punkcie swoje wyborcze obietnice. Po wygranych kolejnych wyborach odpadnie już argument "jadą na sukcesach PO" (brzmi niedorzecznie :)

3,594

Skup się na faktach a nie na złośliwościach i  czytaj ze zrozumieniem to co mówi obecna władza o sobie. Nie ktoś o nich. Sami o sobie to mówią. Cytuję abyś wiedział na co zwrócić uwagę choć to jest w pierwszym akapicie pierwszego linku i trzeba naprawdę dużo samozaparcia aby tego nie zauważyć:
"Ani wtedy, ani wcześniej Polska nie była w ruinie - przyznał wicepremier Mateusz Morawiecki, pytany o głośne hasło PiS z kampanii wyborczej z 2015 roku. - Retoryka przedwyborcza rządzi się różnymi prawami. Na to trzeba patrzyć z takiej perspektywy".
Masz inne zdanie niż wicepremier? Twoja sprawa. Ja się z nim zgadzam, że kłamali podczas wyborów.

3,595

Mowili ze tusk bedzie siedziec a nie siedzi. to bylo klamstwo wyborcze.

Timex 2048, Atari 130XE, Atari STE, Amiga 600, SNES, Pegasus.....

3,596

Tak, Polska nie była w ruinie, co nie znaczy, że kwitła. Czytaj ze zrozumieniem co inni pisza. Ja jestem złośliwy? Dobre! Co się zaś tyczy Tuska, to jeszcze poczekajmy. Choć szczerze wątpię, że skończy za kratkami. W Polsce niestety nawet tacy "bohaterowie" jak Jaruzelski, czy Kiszczak nie zaliczyli dnia odsiadki, na co ewidentnie zasługiwali.

3,597

W kwestii zrozumienia co inni piszą i co sam piszesz: kto i gdzie od wczoraj napisał, że gospodarka kwitła? Ja? Ty? Ktoś inny? Może czytamy różne fora? Konkretnie: nr postu i zdanie .... to tylko łącznie kilka postów do przeanalizowania.

3,598

Napisałeś, że sukcesy obecnego rządu są możliwe tylko i wyłącznie dzięki sukcesom nierządów PO. Żeby wzmocnić swoją wypowiedź zamieściłeś linka do wypowiedzi Morawieckiego, który stwierdził, że gospodarka za czasów PO nie była w ruinie. Co nie znaczy, że wypowiedział się o rządach peowskich pozytywnie! Jeśli coś nie jest w ruinie, to nie znaczy ze było super.

3,599

Ravenax28 .... jak dziecko idziesz w zaparte  i widzę, że trzeba "łopatologicznie".

Zacznijmy od głównego: gdybym chciał użyć jakiegoś określenia albo konkretnego słowa to bym go w wypowiedzi użył. Na tym polega odpowiedzialność za swoje słowa.

Wracając do twych konfabulacji na temat tego co niby twoim zdaniem napisałem:

A. Miałeś wskazać post i zdanie gdzie użyłem słowa "kwitnąca" .... nie wskazałeś .... za to zadanie 0 pkt.
B. Ponoć napisałem, że sukcesy są możliwe "tylko i wyłącznie dzięki...." ... nieudane przeinaczenie bo pewno piszesz o tym fragmencie "nie ma na razie katastrofy dzięki sukcesom poprzedników" gdzie sam dołożyłeś "tylko i wyłącznie" ... 0 pkt.
C. Nie napisałem nic o rządach PO tylko o poprzednikach bo zauważ, że to były rządy koalicyjne... w tym także PiS ale, to po 2007 była ogólna zapaść na rynkach światowych i ten czas polska gospodarka przetrwała w zaskakująco dobrej formie .. 0 pkt za próbę użycia argumentu, który nie padł.
D. Nigdzie nie twierdzę, bo i po co, że Morawiecki wypowiadał się pozytywnie o rządach PO, to jest kolejne twoje drobne kłamstewkoprzeinaczenie, nie poparte żadnym dowodem, którym próbujesz podkreślić swe argumenty. Faktem jest jednak, że w polityce jest to przyznanie sukcesu poprzednikom ... w polityce mówi się "niekoniecznie" mając na myśli "nie", "niewykluczone" to zawoalowane "pogadamy o tym później", "zapewne" na "prawie się zgodziliśmy" itp. itd..
E. Morawiecki potwierdził, że obecny rząd nie zastał gospodarki w ruinie, tak jak to kłamliwie przedstawiał PiS podczas wyborów... aby było jasne: Morawiecki użył mniej więcej określenia "kampania rządzi się swoimi prawami" na określenie czegoś co nazywać należy "kłamstwem" ..... 0 pkt za zrozumienie sedna wypowiedzi Morawieckiego ... 0 pkt.
F. W swej wypowiedzi Morawiecki nawet zaryzykował brak krytyki gospodarki lat '70 czyli Gierka a nawet planów 5-cio i 6-cio letnich z lat powojennych i tylko czas tuż po wojnie nazwał ruiną. W ustach ministra gospodarki, to co najmniej znamienne słowa i zaskakujący osąd tamtych czasów.
G. Nigdzie nie napisałem, że gospodarka na przełomie 2015/2016 była super/kwitnąca ... napisałem "stabilna". Powinieneś czuć merytoryczną różnicę pomiędzy tymi słowami ... 0 pkt.
H. Jeśli chodzi o "skupianie się na  złośliwościach", to trzeba być ślepym (głupim) aby nie widzieć, że się napisało np. o "nierządzie" .... 0 pkt za próbę wyłgania się ze swoich słów.

Przykro to pisać ale twój wynik to 0 pkt.

3,600

micromax napisał/a:

Mowili ze tusk bedzie siedziec a nie siedzi. to bylo klamstwo wyborcze.

Co ma wisiec nie utonie :)

"Was powinny uzbrojone służby wyciągać z domów do punktów szczepień, a potem zamykać do pi* za rozpowszechnianie zagrożenia epidemicznego" - Epi 2021
"Powinno się pałować tylko tych co tego nie rozumieją. No i nie szmatki i nie chirurgiczne tylko min FFP3, to by miało jakiś sens. U mnie we firmie, to jak przychodzi bezmaskowiec, to stoi w deszczu przed firmą" - Pin 2021