Mówię równiez o najnowszej wersji.
Plik jest zarażony trojanem "Trojan.Sdbot.Gen"

Tutaj przedstawiam Wam co dany wirus robi.

Sdbot.G jest koniem trojańskim, pozwalającym na przejęcie kontroli nad komputerem ofiary za pośrednictwem IRCa.

Po uruchomieniu przez użytkownika pliku trojana tworzy on na dysku swoją kopię w pliku o nazwie svost.exe oraz modyfikuje tak rejestr by jego kopia była uruchamiana przy każdym starcie systemu Windows.

Aktywny trojan łączy się z serwerem IRCa gdzie oczekuje na komendy. Za jego pośrednictwem na zainfekowanym komputerze można wykonywać następujące działania poprzez sieć: uzyskiwać informacje o komputerze, wysuwać tackę napędu CD, dodawać pliki do współdzielonych folderów programów KaZaA, Grokster i Bareshare, pobierać i uruchamiać pliki, zarządzać procesami, wykonywać atak typu Denial of Service w stosunku do zadanego komputera.

No to teraz róbcie jak uważacie.

ehhh...trojan dobra rzecz...ja mam na dysku tego miliony (wg kilku AV których używałem/używam)...wszystko zależy od ustawień...u mnie krzyczy AV jak znajdzie jakiegos keygena:)

Mam najnowsze wersję MKS_VIR-a i nawet pod dosem rozpoznaje SAINTA jako plik zarażony trojanem.
Ale co mnie obchodzą Wasze kompy??? Chcialem tylko ostrzec a robicie ze mnie debila. Dzięki. Bez odbioru.