Jakoś tak naszło mnie amigowca "zgrzeszyć" i nabyć jakieś Atari ST do gier. Sęk w tym że pomimo znajomości modeli nie za bardzo jestem pewien który model będzie miał najwyższą kompatybilność ze starymi grami. Z amigą wiadomo - A500 z 1Mb do gier (najlepsza kompatybilność) bądź A1200 z min 4 Mb Fast i dyskiem (gry AGA i mamy WHDLoad do starych gier)
Atari Falcon i TT odpadają za względu na cenę i zapewne spore problemy z kompatybilnością (chyba że jest jakiś odpowiednich WHDLoad dla Atari).
520ST - nie za mało RAMu dla niektórych gier?
1040ST - taki odpowiednik Amigi 500 z 1Mb RAM, pewno najlepszy wybór (ten model pomimo braku litery F miał stację dyskietek?)
520STE - zakładam że mało jest gier które wykorzystywały możliwości tego modelu i zapewne są problemy z kompatybilnością gier
1040STE - jak wyżej
w obu przypadkach coś tam wyczytałem o jakiejś D-BUG crew która naprawiała gry pod modele STEf i nawet robiła installery HD.
Dodatkowo chodzą jeszcze oznaczenia F i M. Z racji zamiaru podpięcia Atari pod SCART modulator nie jest mi potrzebny ale co z tym F - rzekomo oznaczeniem dla stacji dyskietek DS/DD 720 kb więc modele bez tej litery mają stacje jednostronne czy wogóle ich nie miały (znalazłem info że stare modele były bez stacji i z zasilaczem poza obudową)? Jak się przekłada na kompatybilność ze starymi grami stosowanie stacji dwustronnej z grami które były pisane dla stacji jednostronnych? Zakładam że to tylko kwestia mechaniki i żadnych problemów z kompatybilnością nie ma.