1 Ostatnio edytowany przez haynor (2017-08-22 10:25:15)

Jakoś tak naszło mnie amigowca "zgrzeszyć" i nabyć jakieś Atari ST do gier. Sęk w tym że pomimo znajomości modeli nie za bardzo jestem pewien który model będzie miał najwyższą kompatybilność ze starymi grami. Z amigą wiadomo - A500 z 1Mb do gier (najlepsza kompatybilność) bądź A1200 z min 4 Mb Fast i dyskiem (gry AGA i mamy WHDLoad do starych gier)

Atari Falcon i TT odpadają za względu na cenę i zapewne spore problemy z kompatybilnością (chyba że jest jakiś odpowiednich WHDLoad dla Atari).

520ST - nie za mało RAMu dla niektórych gier?
1040ST - taki odpowiednik Amigi 500 z 1Mb RAM, pewno najlepszy wybór (ten model pomimo braku litery F miał stację dyskietek?)

520STE - zakładam że mało jest gier które wykorzystywały możliwości tego modelu i zapewne są problemy z kompatybilnością gier
1040STE - jak wyżej

w obu przypadkach coś tam wyczytałem o jakiejś D-BUG crew która naprawiała gry pod modele STEf i nawet robiła installery HD.

Dodatkowo chodzą jeszcze oznaczenia F i M. Z racji zamiaru podpięcia Atari pod SCART modulator nie jest mi potrzebny ale co z tym F - rzekomo oznaczeniem dla stacji dyskietek DS/DD 720 kb więc modele bez tej litery mają stacje jednostronne czy wogóle ich nie miały (znalazłem info że stare modele były bez stacji i z zasilaczem poza obudową)? Jak się przekłada na kompatybilność ze starymi grami stosowanie stacji dwustronnej z grami które były pisane dla stacji jednostronnych? Zakładam że to tylko kwestia mechaniki i żadnych problemów z kompatybilnością nie ma.

2

Witaj,

grzeszenie jest OK - ja też grzeszę, ale z Amigą... ;-)

Atari ST do gier będąc Amigowcem - ciekawy koncept...

Szczerze to z mojej perspektywy jedynie:
- Atari 1040 lub 520 STE,
- rozszerzone do 4 MB,
- dodatkowo Ultrasatan - jako pamięć zewnętrzna (emulator HDD).

Kompatybilność STE w dół - wszystko co ma jakąkolwiek wartość grową zostało po 1989 r. "spaczowane" aby uzyskać zgodność z STE, więc bez obaw.

Natomiast bez "E" - będziesz odcięty od najnowszych i najlepszych gier (a kolejna ich grupa będzie pozbawiona ulepszeń jak paleta kolorów, hardware scrolling, dźwięk DMA itp), a przede wszystkim od produkcji demoscenowych - jeżeli to dla Ciebie też ma znaczenie...

Przy wyborze STE - nie bawisz się w literki F i M (z automatu wbudowany modulator i stacja dysków), jak również masz dwustronną stację DD.

Znaczną część gier dostosowanych do odsługi z HDD ściągasz ze strony D-BUD lub Putnika. Części jednak nie ma (np. The Lost Patrol) - więc wówczas proponuję dodatkowo dokupić emulator FDD na karty SD.

Powodzenia

Atari Falcon + CT63; Atari 1040 STE 4 MB RAM; Atari Jaguar

3

Kolego.
Zdania na temat kompatybilności są podzielone.
Zasadniczo żaden z modeli czy to Amiga, czy to Atari STF/ STE nie jest 100% kompatybilny z pełnym dostępnym softem. 
Pierwsze primo,to  jak w Amigach znaczenie ma KickStart, tak w Atari znaczenie ma TOS.
Potem sama konstrukcja komputera (RAM) itd. 
Moim zdaniem, (możliwe że inni urzytkownicy forum, nie będą go podzielali), najlepszym i najbardziej kompatybilnym sprzętem do gier, bedzie  1040 STF, 1MB i TOS 1.04. Ramu więcej nie zaszkodzi, mniej niż 1MB już tak.
Również TOS 1.04, bedzie najbardziej zgodny z największą ilością gier.
Przy trochę zasobniejszym portfelu,  1040 STE z 4 MB ram i Tos 2.06. Ten zestaw, obsłuży wiekszą ilość nowszych gier, te które wykorzystują dodatkowe możliwości STE (grafa, muza), ale nie obsłuży sporej części starszych gier (TOS 2.06).  Dodatkowo bedzie lepszy i wygodniejszy przy obsłudze programów użytkowych. TOS 2.06 jest pozbawiony wielu ograniczeń i jest bardziej rozbudowany o kilka dodatkowych funkcji.   
No ale cena STE w porównaniu z STF pewnie będzie bez mała dwókrotnie wyższa. 
Dlatego jak napisąłem moim zdaniem, 1040STF 1Mb ram i Tos 1.04 będzie najlepszym i najbardziej uniwersalnym  Atari ST do pogrania. 
Literki w symbolu oznaczają  M- Modulator, F-stracja dyskietek.  Wszystkie Atari 1040STF maja wbudowane stacje dyskietek i chyba nie było modeli 1040ST :). 
Tylko wcześniejsze komputery 260ST, 520ST, nie miały literek "F" i były to ATARI tak zwane krótkie, z zewnetrzną stacją dyskietek. Natomiast niuetkóre miały modulator i i były 520STM.
Jakbyś się zdecydowal na zakup, to pisz na priv.  Mam i STF  i STE do zaproponiowania, może się dogadamy.

4 Ostatnio edytowany przez YERZMYEY/HOOY-PROGRAM (2017-08-22 11:13:24)

Ja również uważam, że seria ST do pogrania jest wporzo; jak słusznie zauważył Atari-User byłoby wskazane F (żeby np. wpiąć tam HxC bez kupowania i rozbebeszania stacji zewnętrznej).
Ode mnie - jednak byłoby wskazane również M, jeśli nie chce Ci się kupować dodatkowego kabla.
Natomiast maszyna powinna być 1Mb minimum.

Jeżeli zaś wciągniesz STE 4Mb, to jest to o tyle sensowniejsze, że pójdą również te gry, które napisano na 'STE only'.
No i więcej dem na tym odpalisz.

______EDIT______
Aha, skoro idzie pod SCART, to STF jest OK.
Ale z dyskietek bym nie jechał i jednak co HxC to HxC.


.

Trzy najpopularniejsze w Polsce platformy 8-bit: Piwo, Wino i Wódka.
http://ym-digital.i-demo.pl/ - http://yerzmyey.i-demo.pl - https://soundcloud.com/yerzmyey
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UJDZIE BEZ KARY.

5

Na STe odpalisz 99.9% gier :)

2xAtari Jaguar + 1xJaguar CD + BJL, SkunkBoard rev.3, SkunkBoard SillyVenture Edition. , 16CD + 22cart
Atari Falcon 030/14MB + CT63/256MB + SuperVidel + SVEthLANa + CF16GB + DVD HP SCSI

6

Jak tylko do pogrania to polecam STF z 1MB oraz Goteka, jak coś więcej to STe oraz Ultrasatan-a.

7 Ostatnio edytowany przez haynor (2017-08-22 12:03:46)

Zainteresowany jestem głównie grami, dem już się naoglądałem na amidze. Czego nie widziałem zobaczę na youtube. Podłączenie napewno przez SCART (kabel się zrobi albo kupi, w końcu DIN13 jeszcze da się kupić).

Nie wiem ile gier korzysta z dobrodziejstw STE, wyczytałem że naprawdę mało, mile widziana lista.

Nastawiam się na pogranie w gry które były tylko w wersji na ST jak i te które były lepsze (niestety do 1988 sporo gier amigowych to porty z ST, często leniwie robione, amiga zabłysła dopiero jak model A500 się rozpowszechnił). Może nie ma sensu dopłacać. Jedyna znana mi gra na Falcon to Ishar III, Obsession.

Nad Hxc wciąż się zastanawiam. Najprawdopodobniej nie będę miał jak zgrywać obrazów na dyskietki.

Lista gier exclusive dla Atari ST - http://forum.classicamiga.com/forum/sho … -the-Amiga
Niestety Atari Legend nie działa obecnie.

8

@haynor: tutaj był kiedyś wątek i lista gier na STe: http://www.atari-forum.com/viewtopic.ph … amp;t=4792

Ostatnie posty są niestety z 2015 roku.

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

9 Ostatnio edytowany przez Hospes (2017-08-23 10:51:24)

Jak planujesz dłuższą przygodę z Atari to jednak STe.

https://www.youtube.com/watch?v=zu85yafVU7M&t=112s
tutaj nowy engine do gier tylko na STe

plus nowa wersja gry na STe
https://www.youtube.com/watch?v=TM0Y8E6v1qc

Ale to raczej dla fascynatów Atari.
Jak chcesz tylko pograć to... Amiga;) ... Atari STFM - 1 MB i jakiś Gotek.

bzzzz...bzzzzz..... o wgrało się !!!!

10

Może 520/1040 STE (pamięci SIMM 30pin 2 lub 4 szt.) z przełącznikiem TOSów 1.62/1.04 dla kompatybilności z kilkoma(?) procentami gier niekompatybilnych z STE (1.62) +ew. dodatkowo 2.06?

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

11 Ostatnio edytowany przez haynor (2017-08-24 09:57:35)

Atari-User: Atarynki masz układem klawiatury eng czy de ? Proszę na priv oferty :)

uicr0Bee: Jak praktycznie nie ma gier które wykorzystują dodatkowy RAM powyżej 1 Mb (Amiga miała ich bardzo mało: Settlers (większe mapy), Sim City 2000 - ta wymagała) to chyba nie ma sensu. Sam rozbudowałem najpierw Amigę o 4 Mb Fast dla Settlers i WHDLoad i tyle. Nie nastawiam się też na modyfikacje Atari poza montażem Gotek'a. Ideą jest wybrać model który odpali najwięcej gier i nie będzie kosztował masę kasy. Jak coś nie zadziała to trudno, skorzystam z emulatora.

grey/msb: Dzięki za listę, coś tam pooglądałem na youtube i z tego co widzę te usprawnienia głównie dotyczą dźwięku chodź ten w tych grach jakoś dziwnie "chrobocze", Stardust widzę że mocno korzysta z STe a chyba nawet stosuje trick na 32 kolory. Może i płynność gier jest lepsza ale z filmów jakoś ciężko to wywnioskować. Sporo gier z listy nie mogę niestety znaleść filmików z modelu STe.

Hospes: Ładne ale ten trick na 32 kolory (takie odbieram wrażenie że jest stosowany) niestety daje po oczach niczym tryby interlaced. Oczywiście opinia na podstawie filmu, może na Atari STe lepiej to wygląda.

gustaw: Sądząc po opiniach ludzi z innych forum niestety sytuacja nie jest taka dobra.

I jeszcze jedno - nie zamierzam bawić się też systemem bo go zwyczajnie nie lubię.

Taki mały offtopic: Jakie były magazyny w kraju które były poświęcone Atari St w całości albo przynajmniej w części (coś jak C&A dla C64 i Amig)? Znalazłem Atari Magazyn (raptem 5 numerów) Atarynka (raczej pismo retro ze względu na rok wydawania), Świat Atari (wydawany co pół roku?), Moje Atari (głównie jako wkładka do Bajtka), Avax (tylko 3 numery?), ST Fan.

12

Atari ST/STe do gier? Po Amidze? Możesz być drogi Kolego baaaaaardzo rozczarowany. Nawet STe nic tutaj nie pomoże.
Po prostu ST nie nadaje się do gier i jest to ostatnia platforma jaką bym do tego celu polecał. Jak chcesz sobie pograć to lepiej zainwestuj w Super Nintendo. :)

"Pamiętaj, że być dobrym obywatelem to znaczy nie mieć kłopotów, a nie będziesz ich miał jeżeli nie będziesz kłopotem dla innych."

13

Przypomina mi się epizod, kiedy w latach dawnych znajomemu posiadaczowi ST pokazałem spaceballs - state of the art na a500. Poczerwieniał, zamilkł nachmurzony i krótko po tym zdarzeniu sprzedał 520 ST by nabyć blaszaka z gravisem :/. Ale obecnie, poznawczo i hobbystycznie - czemu nie... Choć wielkiej radości rzeczywiście może nie być, zwłaszcza znając uprzednio tytuły z a1200.Tzw. pozytywne rozczarowanie gwarantowane :)

14

Rastan napisał/a:

Atari ST/STe do gier? Po Amidze? Możesz być drogi Kolego baaaaaardzo rozczarowany. Nawet STe nic tutaj nie pomoże.
Po prostu ST nie nadaje się do gier i jest to ostatnia platforma jaką bym do tego celu polecał. Jak chcesz sobie pograć to lepiej zainwestuj w Super Nintendo. :)

nie zgadzam się . Piękny  klimat gier na ST za sprawą yamahy ...

.

15

Rastan: Mam całą masę konsol :) Po prostu mam ochotę trochu "pobuszować" w grach Atari

pablozp: Klimat może i jest ale jak dla mnie muza z amigi lepsza była. Lubię chiptune'y (sam wcześniej bawiłem się na Atari 65XE) i to bardzo ale porównania gier z Youtube Amiga vs Atari ST wypadają blado, sporo gier nawet nie ma muzy podczas gry.

16

haynor :  co kto lubi :D  mnie sample nie zachwycają.. wole plumkanie yamahy..

.

17

@pabloz: może i nawet masz rację. :) ale po dźwięku z Amigi to będzie przepaść. :)
@haynor: ok. próbuj. :)

"Pamiętaj, że być dobrym obywatelem to znaczy nie mieć kłopotów, a nie będziesz ich miał jeżeli nie będziesz kłopotem dla innych."

18

No niestety, po Amidze trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że granie na Atari ST/STE będzie frustrującym zajęciem.
Ale w ramach ciekawostki może to pewnie być dla amigowca interesujące doświadczenie.

16 kolorów vs 32, Yamaha vs przetworniki, genialny scrolling na Amidze vs... Sam zobaczysz ;)

Nawet Stardust na STE ma mniej kolorów i planeta jest złota zamiast fioletowej w pierwszych levelach ;)
Chlubny wyjątek to Obsession Pinball, który powstał najpierw na STE, a potem doczekał się identycznej w sumie wersji amigowej.

No i jeszcze możesz na pocieszenie odpalić port Wolfensteina 3D nawet na ST 8Mhz z 2 MB RAM:
http://www.atarimania.com/game-atari-st … 20138.html

Ja tam 8-bitowo byłem/jestem atarowcem, marząc o 16-bitowcu patrzyłem w stronę ST (piękny design jak w Atari serii XE), na szczęście kolega kupił wcześniej A500 i przestałem myśleć o ST, wkrótce potem sam miałem A500.
Jako dzieciak nie zamierzałem korzystać z MIDI, ani bawić się w skład DTP, więc całe szczęście, że nie miałem wtedy ST :D
Teraz  mam i lubię, ale do grania w porównaniu z Amigą to jednak porażka ;)

19 Ostatnio edytowany przez Hospes (2017-08-24 14:26:17)

haynor: Ten engine DUŻO lepiej wygląda na żywo. Nie miga tak mocno. Migotanie to niestety, ficzer dodany przez YT i zrzut z emu.

Jeżeli chodzi o gry to lepiej zapytaj się o najlepsze gry na ST. Ja robiąc sobie bibliotekę the best na dyskietkach /nadruk naklejek, ładna wkładka/ wybierałem gry, potem najlepsza wersję Amiga vs ST i ... zostało mi masę pustych dyskietek na ST :)

Ale obadaj Wings of Death 1 i 2 , Chuchu Rocket, No Second Price, Locomotion,  Toki - jest nieco gier gdzie YM mi bardziej podchodzi.
Plus poszukaj gier z lat 85-88. Masa gier rodem z 8-bitów w DUŻO lepszej oprawie 16 bit.
- Starquake, Blinkys, Mouse Trap, Where Time Stood Still.

bzzzz...bzzzzz..... o wgrało się !!!!

20 Ostatnio edytowany przez Jacques (2017-08-24 14:39:30)

A w ramach terapii szokowej pokazującej naocznie i nausznie różnice, Shadow of the Beast w wersji Ami i ST. Oj... ;)

21 Ostatnio edytowany przez grey/msb (2017-08-24 17:12:26)

Nie zapominajcie proszę o tym, że firmy software'owe mimo ukazania się modelu STe nadal robiły gry i programy kompatybilne "w dół", a więc wykorzystujące możliwości "zwykłego" ST - paleta 512 kolorów (zamiat 4096) czy YM2149 (zamiast przetworników DMA) - o braku blittera nie wspominając. Chodziło tylko i wyłącznie o wiekszą sprzedaż danego tytułu, ponieważ modeli STe sprzedało się o wiele mniej. Mimo to jest kilka perełek na zwykłego ST'ka, gdzie użyto więcej niż 16 kolorów, a dzwięki Yamahy zostały wzbogacone o sample. Najlepszym tego przykładem jest wspominana już przez Hospes'a gra Wings of Death:

https://www.youtube.com/watch?v=JaN4Jx2E_Fk

Fajny jest też Fred (ale nie mylić proszę z Fredem na małe Atari):

https://www.youtube.com/watch?v=mK5DH6zucJ0

Storm Lord (mi muzyka na YM o wiele bardziej się podoba):

https://www.youtube.com/watch?v=MsUE7qxBYrY

Zdarzają się nawet wyjątki, gdzie gry na zwykłe ST nie dość że są bardzo podobne do wersji amigowych, to w dodatku są nieco szybsze. Przykłady:

Vroom

https://www.youtube.com/watch?v=W_gGNE7u5Es

No Second Prize

https://www.youtube.com/watch?v=e4MLugmGSyk

Na STe ukazało się kilka fajnych tytułów, wspomniany już Pinball Obsession:

https://www.youtube.com/watch?v=WXfWwNz3vZM

...ale także:

Zero 5

https://www.youtube.com/watch?v=s8Kf_vXNLPk

Team

https://www.youtube.com/watch?v=OksJOyfzmWM

Substation

https://www.youtube.com/watch?v=hdbAG5NSBEs

A tak wyglądają przykładowe nowe engine'y gier na STe:

https://www.youtube.com/watch?v=8WXdelstk1k

https://www.youtube.com/watch?v=-LAOZgxj45c

Na zwykłym ST można też zdziałać takie cuda (8mhz, 512kb RAM):

https://www.youtube.com/watch?v=xSBJVFCjWS8

A na STe:

https://www.youtube.com/watch?v=f2405eD2Ktc

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

22

@haynor: oprócz ST Fan'a (ukazującego się w kiosku) był jeszcze STe Fan sprzedawany wyłącznie w prenumeracie (wydawcą była wrocławska firma Atar System - późniejszy C.E.T.). Jako dodatek do "Tajemnic Atari" ukazywało się jeszcze "ST Forum".

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

23

No i wszystkie gry ze stajni thalion, ktore byly robione przez scenowcow atari. Na amidze tez powstaly ale wersje ubogie hie hie hie

.

24 Ostatnio edytowany przez haynor (2017-08-25 09:52:38)

pablozp: Te najlepsze moim zdaniem czyli Lionheart, Ambermoon były akurat opublikowane na amidze. Plumkania yahamy byłyby niezłe gdyby ktoś z Atari wziął układ chociażby taki jak w Megadrive czy PC Engine. Moim zdaniem Atari za bardzo chciało zbić cenę komputera. Z drugiej strony Atari było dwa lata wcześniej.

grey/msb: Ten Substation coś bardzo mi przypomina amigową grę Za Żelazną Bramą.

25 Ostatnio edytowany przez Jacques (2017-08-25 09:52:11)

No niestety uczciwie oceniając, to większość ST-kowych "perełek" może budzić uśmiech politowania u amigowców, jak choćby Wings of Death (nie umywa się choćby do Battle Squadron), a Fred ze statycznymi komnatami to jak gra na Ami z lat '80. Stormlord niby ma scrolla, ale dynamiki brak i ogólnie na Amidze to była jedna z najstarszych i kiepskich platformówek (była OK w kategorii C64).
Niestety, brak układów specjalizowanych sprawia, że we wszystkim oprócz 3D, król jest nagi ;) Tak samo paleta 4096 kolorów w STE, a nie 512 jak w ST... Co z tego, skoro i tak używanych przeważnie nadal było 16 (patrz Stardust w porównaniu z wersją amigową)?

Wracając do tematu Yamahy... Emocjonowanie się jej chiptunami ma sens w XXI wieku, ze względu na nostalgię, docenienie twórców, którzy działali w ramach ograniczeń sprzętu (podejście scenowe).
Natomiast w tamtych czasach w porównaniu z Paulą, znów to była porażka. Niestety ;)
ST fajny komputer, ale gier się wybronić nie da ;)
Tak jak pisałem, jedynie Obsession Pinball ratuje nieco STE ;)

P.S.
Za to statyczne grafiki powyżej są świetne :)