Jak zwykle prawda leży po środku. I nie mogę co zaznaczyłem odebrać Tobie całkowicie racji, ale jest ona częściowa. Cyt. za PWN:
mieszkańcy marchii miśnieńskiej 28.01.2013
Dzień dobry!
Czy nazwę mieszkańców marchii miśnieńskiej (czy Marchii Miśnieńskiej?) powinno się zapisywać wielką literą (Miśnieńczycy), czy małą?
Dziękuję
Małą literą piszemy nazwy mieszkańców wsi i miast. Mieszkańcom większych obszarów, np. regionów, terytoriów, państw, przysługuje wyróżnienie wielką literą, napiszemy więc Miśnieńczycy, choć nazwę tego obszaru należy pisać literami małymi.
Jan Grzenia
28.01.2013
Od nazwy Miśnia, oznaczającej nie tylko krainę, ale i gród, tworzono również prostszą niż miśnieńczycy nazwę mieszkańców: miśnianie. Częściej oczywiście mówiono o terytorium, regionie, więc pisano tę nazwę od wielkiej litery. Pojawia się w powieści J. I. Kraszewskiego Pogrobek: „naściągał Misnian [sic! – A.C.], Szwabów, Bawarów, Niemców różnego rodu” (1880, t. 1, s. 116). Da się ją znaleźć w zdigitalizowanych rocznikach czasopism przedwojennych: „jedyna droga z kraju Wiślan (...) do Słowian nadłabskich: Łużyczan i Miśnian” (Młody Polak I, nr 3 (25 XI 1925), s. 11). Po wojnie formy tej użyto również w polskim przekładzie kroniki Thietmara, co sprawiło, że używają jej również niektórzy współcześni historycy, np. A. Małecki w swoim artykule o mitach etnogenetycznych (s. 50).
Ortograficzny status marchii, podobnie jak geograficzny, jest pograniczny – mimo zalecającej pisownię małą literą reguły WSO PWN:
[128] 20.29. Nazwy okręgów administracyjnych współczesnych i historycznych, wyodrębnionych w strukturach kościelnych i państwowych: województwo mazowieckie, gmina warszawska, powiat przemyski, ziemia dobrzyńsk, ziemia łęczycka, archidiecezja gnieźnieńska, diecezja poznańska, marchia brandenburska.
objaśnianej już zresztą przez J. Grzenię.
Im bardziej marchia jest podobna do organizmu państwowego (dynastie margrabiów dysponujących sporą dozą niezależności), a nie do prowincji danego państwa, jak to było w Świętym Cesarstwie Rzymskim Narodu Niemieckiego, tym chętniej historycy piszą taką nazwę wielką literą. Dla przykładu: Marchia Wschodnia, Marchia Brandenburska i Nowa Marchia w Polsce Piastów P. Jasienicy (1966, s. 64, 165, 207), Marchia Łużycka i Marchia Miśnieńska na mapach wydawanego w dużych nakładach podręcznika do I klasy gimnazjum (Wyd. Operon, 2009, s. 151, 193) czy w bestsellerowym Mikrokosmosie N. Daviesa (2002, s. 87). Szkoda, że w WSO PWN nie ma Nowej Marchii (pisownia za jej badaczami), bo być może refleksja nad sposobem jej zapisania zaowocowałaby zmianą reguły.
Artur Czesak, Uniwersytet Jagielloński
Co na pewno nie przeszkadza podciągnąć, gdy piszą w gazetach nazwę Poznańczycy pod wielką literę zgodnie z regułą:
http://sjp.pwn.pl/zasady/99-19-3-Wyrazy … 29420.html
"Litwo, Ojczyzno moja ..." - Elektronika BK-0010-01 (16 bit, 32 kB, Basic Vilnius...)