Po założeniu brakujących kości OS i Basica oraz wymianie uwalonego Antica, mój "Frankenstein" odpalił bez problemu. Odlutowałem wszystkie kabelki wynikające z pokręteł i diód, więc robią one obecnie wyłącznie za dekorację. Rozszerzona pamięć działa. Pomyślałem, że nie będę przekładał płyty do innej obudowy zwłaszcza, że oznaczałoby to konieczność przelutowania złącza klawiatury, ponieważ tutaj klawiatura jest na stałe przylutowana do płyty wiązką kabli.
I problem pojawił się w sprawie klawiatury. Jak widać na zdjęciu, nie jest ona zrobiona na folii, a w oparciu o przełączniki mechaniczne. To dobrze, ale i źle - ponieważ Option nie działa. I tutaj pojawia się pytanie do kogoś obeznanego w temacie. Jak naprawić jeden przełącznik? Czy po wylutowaniu da się go rozebrać i przeczyścić? Jeśli nie, to może ktoś ma pomysł, skąd taki przełącznik wziąć? Ewentualnie, może ktoś na na zbyciu?
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.