Czołem,
Zanabyłem drogą kupna pistolet Atari Light Gun. Pistolet niby działa, da się grać, ale zdarza mu się "strzelać" samemu, bez naciśnięcia spustu. Wystarczy np. kładąc go bokiem na dywan, lekko stuknąć i strzela, albo energicznie pomachać na boki (bez palca na cynglu) i strzela raz za razem, choć raczej nie słychać mikrostyku pod spustem.
Da się grać kiedy obsługuje się go delikatnie, bez machania.

Spotkaliście się z czymś takim?

Miałem kiedyś jeszcze jeden z podobnym objawem i sprzedałem go z zastrzeżeniem że podejrzewałem zwarcie w kablu przy rączce, ale może to było błędne wrażenie i miał to samo co ten obecny.

To mój drugi egzemplarz, a pierwszy który mam od lat nie ma takich problemów, można machać do woli i nie strzeli dopóki nie nacisnę spustu.

Drobne różnice:
1. na tym starszym, sprawnym, z jednej strony jest wytłoczony napis "Made in Japan", a na nowym nic.
2. starszy "made in japan" ma na wtyczce metalową ramkę, nowszy nie.
3. starszy "made in japan" ma niższy celownik - ten element bliżej oka, nie 'muszkę' na końcu lufy.

Różnice dokładnie takie jak w tym wątku:
http://atariage.com/forums/topic/245379 … -versions/

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

2

Wygląda na zwarcie gdzieś zapewne na kabelkach może przycięte śrubką, albo, skoro piszesz że nie słychać mikrostyku możliwe że mikrostyk jest uszkodzony (wciśnięty na stałe)

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

3

Mikrostyk słychać kiedy się spust celowo naciska. Nie słychać kiedy się pomacha pistoletem a on sam strzela.

A przypomniałem sobie że mam jeszcze jednego takiego guna, który nie działa wcale, a którego kiedyś nie potrafiłem rozebrać. Wziąłem go dziś na próbę na warsztat i już :) po jakichś 30 minutach mocowania się w-tę-i-we-wtę z zatrzaskami odkryłem że pod naklejką są jeszcze dwie śrubki. Skoro już przećwiczyłem jak otworzyć to w weekend powalczę z obydwiema sztukami.

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

4

Ten starszy, co leżał od dawna niesprawny, już odratowany :)
Na drugi nie starczyło czasu.
Szkoda że aby otworzyć obudowę trzeba odrywać tę naklejkę z logo Atari.

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

5

Spróbuj ogrzać suszarką. Wiele takich naklejkowych klejów pod wpływem ciepła zaczyna płynąć.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem